Wieśmiaczany tekst
W gloryfikacji nad ochy i achy,
Zabijają się niemiłosierne patałachy,
Kwieciste w słowie matoły,
Budujące sobie nawzajem cokoły.
Bo może i przekaz wysoki i z górnych półek,
By go zrozumieć potrzebny jest mocny trunek,
Więc polej panie mi proszę,
Bym ja człowiek małej głowy,
Zanim z widłami pójdę w tany,
Mógł zrozumieć język sztampowy.
Pełen oksymoronów i metafor
Mimochodem rzuconych w kalafior.
Ja w końcu człek prosty i chamski,
A jak i cham to z pewnością grubiański.
Nie będą mi mówić jednak mądre głowy,
Które już strzępią język od godzin trzech i połowy,
Gdzie me miejsce jest,
Bo to moja wieś.
*****
"Wieśman
O osobie, która pochodzi z miasta, ale której brakuje gustu, stylu, kultury lub ogłady, albo też specjalnie stylizuje się na człowieka nieznającego wielkomiejskich realiów." Słownik slangu miejskiego.
Komentarze (15)
Nie każdy ma obowiązek pisać, ale jeśli już zabiera się za ocenę wartości cudzego tekstu, powinien wypowiadać się MERYTORYCZNIE. A to znaczy - dysponować odpowiednim do komentowanego utworu zasobem słów. Niestety, w dzisiejszych czasach zwycięża propagowanie wrogości do wiedzy. Ośmieszania wszystkiego, czego się nie rozumie. Wywyższania gnoju nad kwiat.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania