Wietrze wiej.
Gdy kiedyś odejdę co po mnie zostanie?
Krótki wierszyk wyryty na ścianie.
Kilka chwil niewartych uśmiechu.
Kilka godzin przeżytych w pośpiechu.
Więc wietrze wiej, i chroń toń wspomnień.
Chroń je nim ja zapomnę.
Powierzam ci wszystkich, których kochałam.
Odeszłam, bo byłam za mała.
By naprawić wszystkie błędy.
By zagłuszyć serce naszych obłędy.
By uciec, od chwili wzruszeń.
Wy zostajecie, ja nie muszę.
I skonam jak ptak w pośpiechu.
A te kilka chwil niewartych uśmiechu.
Jak mantrę będę powtarzała.
Więc wietrze wiej, i chroń toń wspomnień.
Wiej nim ja zapomnę.
Dbaj o tych, których kochałam.
Odchodzę bom zbyt mała.
Wietrze wiej, i chroń toń wspomnień.
Wiej nim ja zapomnę.
Bo mój świat dziś zburzyłam.
I na kare zasłużyłam.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania