Poprzednie części: Więzy rodzinne - Dziedzictwo - Prolog
Więzy rodzinne - Dziedzictwo - Na czerwonym dywanie - część piąta
Nie przyjechał kolejnego dnia, ale zadzwonił.
Całość w Zeszycie czwartym mojej książki Opowiadania z zakładką :)
Nie przyjechał kolejnego dnia, ale zadzwonił.
Całość w Zeszycie czwartym mojej książki Opowiadania z zakładką :)
Komentarze (14)
którego płynęły Kolendy - literówka.
Przeczytałem całość. 5
Widać Hubert dba o pozory. Czerwony dywan to symbol przepychu, przynajmniej wg mnie...
Ciekawi mnie też dziedzictwo Huberta ;)
Pisałam, żebyś nie czytał komentarzy przed przeczytaniem części, a nie żeby w ogóle :) Takiego zakazu nie ma :)))))) Pozdrawiam serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania