Wilcza krew - WSTĘP
Obudziłam się z dala od domu. Otaczał mnie wielki i ponury las. Miałam na sobie tylko piżamę, w której położyłam się do snu.
Nagle usłyszałam wycie wilków. Było tak głośne, jakby niedaleko mnie znajdowała się cała wilcza wataha. Byłam dopiero nastolatką. Nie chciałam umrzeć, dlatego zaczęłam uciekać. Po pewnym czasie zatrzymałam się na leśnej polanie. Ledwo łapałam oddech. Myślałam, że cały ten koszmar wreszcie się skończył, jednak myliłam się. Koszmar dopiero się zaczął. Zostałam otoczona przez stado wściekłych wilków. Nie miałam już żadnej drogi ucieczki.
Poczułam silny ból głowy. Obraz przed moimi oczami stawał się coraz mniej czytelny. Czułam, że upadłam, a potem straciłam przytomność. Gdy otworzyłam oczy leżałam w swoim łóżku. Szybko wytarłam pot z czoła, a potem podeszłam do lustra. W swoich długich blond włosach zobaczyłam kawałek gałązki. Gałązki, która była dowodem na to, że to nie był zwykły sen.
Komentarze (13)
"Czułam, że upadam i tracę przytomność." - sprzeczność czasów. Powinnaś wybrać sobie jeden czas i ciągle się go trzymać.
Co do treści jest całkiem ok. Za mało żeby ocenić. Poczekam jak rozwiniesz akcję.
Życzę dużo weny do tworzenia dalszych części; )
Są powtórzenia, które bardzo szybko trzeba wyciąć oraz wydaje mi się, że za szybko kończysz zdania. Rozwiń je trochę, pododawaj kilka epitetów, wydłuż zdania i używaj więcej przecinków. Czyta się wtedy o wiele płynniej i łatwiej. Na wstęp mogę dać 4 i idę czytać pierwszą część :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania