Wilk
Czarne niebo a po lewej księżyca zarys ledwo znać
Wygląda to tak że nagle słońce obróciło twarz
Papieros w ręku żarzy się dając więcej światła niż teraz na sklepieniu jest
Gwiazd nie widać pochłonęła je nocy czerń
A na skale stąd ledwo widać wilka cień
Który ujadać nie może gdy księżyca zniknął blask
Gdy czarne niebo skradło mu z pyska ostatni nocy dźwięk
Komentarze (2)
Aż muszę pomyśleć, co dalej?
Jak żyć?
I takie takie tam...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania