To opowiadanie jest kontynuacją mojej wcześniejszej serii Wirtaci. Tu postaram się nie popełniać błędów, które mi się wcześniej zdarzały. Zapraszam do czytania.
pare drobnych bledow w stylu cyferek ktore piszemy slownie
,,Nie przyznała się jednak do tego nikomu, ponieważ nie chciałam aby ktoś uznał mnie za wariatkę." blad w narracji
w paru miejscach brakuje przecinkow, np:
,,Miała piękne lśniące czarne włosy spływające jej do pasa i oczy identyczne do moich."
,,Chodźcie dziewczynki"
jakos fabula taka srednio ciekawa, zapominasz o opisach a gdy je juz robisz, to mam wrazenie ze na sile zeby opowiadanie nie bylo przesycone sama akcja. poczytaj troche ksiazek poprawnych w interpunkcji i gramatyce, odkladaj tekst i staraj sie w nim wyszukac bledy,
itp itd. na razie taka czworka
Komentarze (2)
,,Nie przyznała się jednak do tego nikomu, ponieważ nie chciałam aby ktoś uznał mnie za wariatkę." blad w narracji
w paru miejscach brakuje przecinkow, np:
,,Miała piękne lśniące czarne włosy spływające jej do pasa i oczy identyczne do moich."
,,Chodźcie dziewczynki"
jakos fabula taka srednio ciekawa, zapominasz o opisach a gdy je juz robisz, to mam wrazenie ze na sile zeby opowiadanie nie bylo przesycone sama akcja. poczytaj troche ksiazek poprawnych w interpunkcji i gramatyce, odkladaj tekst i staraj sie w nim wyszukac bledy,
itp itd. na razie taka czworka
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania