Bardzo dobry rozdział. Żadnych błędów nie zauważyłem. Czyta się szybko, płynnie i przyjemnie, czyli tak jak lubię. Mam tylko jedno pytanie. Kto ich zaatakował, bo chyba się trochę pogubiłem, albo coś przegapiłem. Jak widać nawet w takim świecie, a raczej zwłaszcza w takim człowiek człowiekowi wilkiem.
Pozdrawiam :).
Nie potrafiłam znaleźć lepszego słowa lub określenia.
stawem były co prawda zniszczone - po stawem kropka
***
Jest świetnie, bardzo, bardzo interesująco. Nie wiem tylko o jakim przebudzeniu mowa. W sensie jak wstała z łóżka bo Sam ją tam zostawiła? Hmm?
Pisz, pisz. I need MORE :D
Znowu bardzo (za bardzo) szybkie prowadzenie akcji
Zwolnij - wprowadź w klimat
Ty - jako twórca - masz jakiś sentyment do postaci w bunkrze
Ja nie mam
A-10 mógłby rozwalić ten bunkier na oczach bohaterki a moja reakcja była by: "ok"
Tracisz, bardzo ale to bardzo dużo, nie tworząc więzi między czytelnikiem a postaciami drugorzędnymi
Miotasz pomysłami, koncepcjami, tropami i scenami - ewidentnie z Last of Us - nie krytykuję że się inspirujesz
Krytykuję formę w jakiej piszesz - wygląda to dosłownie tak, jakbyś zobaczyła jakąś fajną scenę w grze i postanowiła napisać opowiadanie z tą sceną - bez żadnego DOJŚCIA do tej sceny
Dlaczego nie napisać kilka rozdziałów o relacji między dziewczynami
Przedstawić zasady operowania w bunkrze
Zarażonych w różnych stanach, byśmy zrozumieli skalę zagrożenia?
Tniesz tniesz tniesz i rozrywasz cały potencjał swoich własnych opowiadań
takie 2,75 za ten odcinek
Cały czas mi się podoba. Czekam na więcej. Ale teraz przydałoby się faktycznie już zwolnić, rozbudować to co już jest wprowadzone. No i co do błędów – przejrzyj uważnie kilka stron z dialogami w dowolnej książce u siebie w pokoju (skoro piszesz to zakładam, że czytasz jeszcze więcej). Jeśli to nie pomoże, poszukaj w internecie np. na Spisku Pisarzy, sam z niego korzystałem na początku.
Komentarze (11)
Pozdrawiam :).
Nie potrafiłam znaleźć lepszego słowa lub określenia.
stawem były co prawda zniszczone - po stawem kropka
***
Jest świetnie, bardzo, bardzo interesująco. Nie wiem tylko o jakim przebudzeniu mowa. W sensie jak wstała z łóżka bo Sam ją tam zostawiła? Hmm?
Pisz, pisz. I need MORE :D
Piszę, piszę :D
Zwolnij - wprowadź w klimat
Ty - jako twórca - masz jakiś sentyment do postaci w bunkrze
Ja nie mam
A-10 mógłby rozwalić ten bunkier na oczach bohaterki a moja reakcja była by: "ok"
Tracisz, bardzo ale to bardzo dużo, nie tworząc więzi między czytelnikiem a postaciami drugorzędnymi
Miotasz pomysłami, koncepcjami, tropami i scenami - ewidentnie z Last of Us - nie krytykuję że się inspirujesz
Krytykuję formę w jakiej piszesz - wygląda to dosłownie tak, jakbyś zobaczyła jakąś fajną scenę w grze i postanowiła napisać opowiadanie z tą sceną - bez żadnego DOJŚCIA do tej sceny
Dlaczego nie napisać kilka rozdziałów o relacji między dziewczynami
Przedstawić zasady operowania w bunkrze
Zarażonych w różnych stanach, byśmy zrozumieli skalę zagrożenia?
Tniesz tniesz tniesz i rozrywasz cały potencjał swoich własnych opowiadań
takie 2,75 za ten odcinek
Wiele dla mnie znaczy, że tak to analizujesz.
Chyba masz rację, postaram się zwolnić w następnych rozdziałach.
Pozdrowionka
Dziś zajrzę do twoich prac, wreszcie mam czas :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania