Maurycy Lesniewski
nie na gitarze grać nie umiem tak jak i komponować jedynie co umiem to na programie do tworzenia muzyki z pamięci melodie tworzyć a do koloru wiśniowego tak lubię ten kolor `
Tęsknota za kimś kto odszedł bezpowrotnie. Jednak obrazy ciągle żyją i grają na strunach gitary wspomnienia. Czasem bólu nic nie zagłuszy, więc płacz, bo łzy też są ukojenie tak samo jak muzyka. Pozdrawiam
Tylko jedno mi przeszkadza. Jest za ''ciasno'' napisany jak na taki tekst { przynajmniej pierwsza część } Gdyby był luźniejszy, to te ładne zdania, były by bardziej -wyeksponowane. Ta ''klaustrofobia'' mi zawadza. Sorry! To są tylko moje odczucia. Za tekst daje***** bo mi się podoba. Pozdrawiam
P.S Na gitarze nie gram. Na akordeonie ze słuchu - tak.
Spoko Dekaos, komentowanie to nie tylko głaskanie. Jeśli coś zauważasz i o tym napiszesz to jedyny sposób dla mnie abym mógł się przyjrzeć swojemu tekstowi z innego punktu widzenia, Twojego:)
A z drugiej strony, chciałem zamknąć podmiot w takim klaustrofobicznym miejscu „nie chowam się więcej, w tamtej przystani z betonu” . Dopiero jego sny, jego wspomnienia wyrywają go z tej klatki.
A niezle z tym akordeonem, ja jedyne co potrafiłem to „ wlazł kotek na plotek” na cymbałkach zagrać, go tego fałszując :)
Dzięki za kom. Pozdrawiam
Wow! Jakie to było piękne!
Świetnie operujesz słowami, które całkowicie się poddają. Masz niebywały talent (od czasu do czasu, zdarza mi się czytać coś Twojego, ale milczę w komentarzach).
Miałam kiedyś gitarę, taką okropnie brzęczącą, którą zastąpiłam basówką. Dźwięk inny i lepiej brzmi z innymi instrumentami, ale ma w sobie głębię, dokładnie taką samą jak kolor wiśniowy :)
Eleorence to proszę teraz abyś nie milczała:)
jak będziesz miała uwagi to wal.
Ja sam nie gram na gitarze, ale uwielbiam gitarowe brzmienie, zwłaszcza takie nienachalne.
Dzięki, że tu zajrzałaś,przepraszam, że przyciągnąłem Cie tu „za włosy”, zwykle staram się tego nie robić :)
Postaram się nie milczeć :)
Gitara jest cudownym instrumentem, z którym można wyczyniać cuda. Akustyczne wersje piosenek robią na mnie lepsze wrażenie, gdy są grane na gitarze niż np. na pianinie lub fortepianie.
Nie masz za co przepraszać, bo takie teksty zazwyczaj budzą moją uśpioną wenę, więc cieszę się podwójnie, że mnie tu skierowałeś :)
Elorence pewnie mnie uznasz za nachalnego dziada teraz, ale w podobnym stylu, lecz o czymś innym jest „Drzewo”, tylko tam jest bardziej czarnobialo, a raczej czarno, wiec tam już nie koniecznie zaglądaj, no chyba, że uznasz, iż chcesz :) chyba, że czytałaś i milczałas, to tym bardziej luz:)
Jeśli chodzi o wenę, to u mnie tez często jakiś tekst ruszy kamyczek, potem tamten kolejny, i potem to już leci. A czasem długo,dlugo nic.
Takie osoby, które potrafią czarować gitara, to... to jest duże coś :)
Uwielbiam się dołować - jakkolwiek to brzmi. Od początku związku mój chłopak zastanawia się, jak to jest, że wybieram książki, przy których potrafię płakać godzinami zamiast wybrać sobie jakieś błahe komedyjki... No cóż, dziwna jestem.
W każdym razie, nie przypominam sobie, abym to czytała :)
To kurde zajebisty tekst, choć do bólu smutny. Tęsknota za kimś bliskim , kto odszedł... To zawsze boli najbardziej. A gitara, cóż pewnie tez tęskni...
Mówiłeś żebym zajrzała- zajrzałam. Tekst baaaardzo dobry jak dla mnie. Choć pisany mocno poetycko nawet mnie nie zmęczył. Końcówka bomba. Chylę kapelusza, bo nie myślałam, ze podobnego typu tekst może mi kiedykolwiek podejść. Mega sprawnie przeszedłeś z "cukierkowej miłości" do "oj chuj moja luba się wypierdala". Szanuje takie zabiegi.
Pozdrowionka :)
genialny kom :) miałaś się poryczeć, a Ty mi tutaj „oj chuj moja luba się wypierdala". Ale rozumiem, że pisałaś to przez łzy:)
Fajnie, że się przemogłaś i doczytalas do końca, dzięki za komentarz, cenie go.
Wybieram się do ciebie bo widziałem, że w końcu Clarise jest, tylko muszę zorganizować jedną dłuższa chwilę. Ale na pewno mnie tam uświadczysz.
Pozdrawiam gorąco :)
Maurycy Lesniewski haha ja nie z tych płaczących. Raczej jak wszystko zaczyna sie walić to dopiero zacieram ręce. Aczkolwiek emocje były, nie ma co ukrywać.
Maurycy Lesniewski właśnie nie mogę. :( Historia Clarise i jej los jest baaaaardzo mocno związany z fabułą Konfliktu. Jeśli smienię jedno, musiałabym zmienić też drugie. Przepraszaaam!
Wydawało mi się, że jestem raczej twardym gościem, a coś mi oczy zwilgotniały. Przeczytałem to w myśli w rytmie hip-hopu (cenię, ale nie lubię tego stylu muzyki, jednak czasami aż się prosi taki rytm). Pięć
Boże przeczytałam i wiesz co się stało, chciałam nacisnąć pięć i coś się zacieło i wcisnęło się 3 ! ://///
Przepraszam... a najgorsze jest to, ze tekst podoba mi sie bardzo i teraz chyba jednak pieprznę w ten monitor :///
Boze jak mnie złapał za serducho tekst :((( Ja wole niż wiersz, ale wiersz też cudny.
Pozdrawiam Mauryc :)
Komentarze (32)
nie na gitarze grać nie umiem tak jak i komponować jedynie co umiem to na programie do tworzenia muzyki z pamięci melodie tworzyć a do koloru wiśniowego tak lubię ten kolor `
P.S Na gitarze nie gram. Na akordeonie ze słuchu - tak.
A z drugiej strony, chciałem zamknąć podmiot w takim klaustrofobicznym miejscu „nie chowam się więcej, w tamtej przystani z betonu” . Dopiero jego sny, jego wspomnienia wyrywają go z tej klatki.
A niezle z tym akordeonem, ja jedyne co potrafiłem to „ wlazł kotek na plotek” na cymbałkach zagrać, go tego fałszując :)
Dzięki za kom. Pozdrawiam
Świetnie operujesz słowami, które całkowicie się poddają. Masz niebywały talent (od czasu do czasu, zdarza mi się czytać coś Twojego, ale milczę w komentarzach).
Miałam kiedyś gitarę, taką okropnie brzęczącą, którą zastąpiłam basówką. Dźwięk inny i lepiej brzmi z innymi instrumentami, ale ma w sobie głębię, dokładnie taką samą jak kolor wiśniowy :)
jak będziesz miała uwagi to wal.
Ja sam nie gram na gitarze, ale uwielbiam gitarowe brzmienie, zwłaszcza takie nienachalne.
Dzięki, że tu zajrzałaś,przepraszam, że przyciągnąłem Cie tu „za włosy”, zwykle staram się tego nie robić :)
Gitara jest cudownym instrumentem, z którym można wyczyniać cuda. Akustyczne wersje piosenek robią na mnie lepsze wrażenie, gdy są grane na gitarze niż np. na pianinie lub fortepianie.
Nie masz za co przepraszać, bo takie teksty zazwyczaj budzą moją uśpioną wenę, więc cieszę się podwójnie, że mnie tu skierowałeś :)
Jeśli chodzi o wenę, to u mnie tez często jakiś tekst ruszy kamyczek, potem tamten kolejny, i potem to już leci. A czasem długo,dlugo nic.
Takie osoby, które potrafią czarować gitara, to... to jest duże coś :)
W każdym razie, nie przypominam sobie, abym to czytała :)
Pozdrowionka :)
Fajnie, że się przemogłaś i doczytalas do końca, dzięki za komentarz, cenie go.
Wybieram się do ciebie bo widziałem, że w końcu Clarise jest, tylko muszę zorganizować jedną dłuższa chwilę. Ale na pewno mnie tam uświadczysz.
Pozdrawiam gorąco :)
Przepraszam... a najgorsze jest to, ze tekst podoba mi sie bardzo i teraz chyba jednak pieprznę w ten monitor :///
Boze jak mnie złapał za serducho tekst :((( Ja wole niż wiersz, ale wiersz też cudny.
Pozdrawiam Mauryc :)
Miło, że jednak wykopałaś moją gitarę :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania