Jestem wstrząśnięta. Naprawdę jestem w głębokim szoku. Spodziewałam się innego zakończenia. Że wyjadą razem... Że im się uda... Kompletnie zbiłaś mnie z tropu. Świetne, trzymające w napięciu. Wiesz jak wciągnąć czytelnika. :)
Dziękuję Ci bardzo za tą opinię. Przy nowych wyzwaniach są dla mnie niezwykle ważne i wiadomo, miło dostać dobrą ocenę, ale skupiam się raczej na komentarzach i wskazówkach. Dzięki Tobie wiem, że jednak miało to jakiś sens, bo aż się zaczęłam obawiać po tym wszechogarniającym milczeniu :)
Oczywiście, że miało. Tekst naprawdę mnie rozbił, ale bardzo pozytywnie. :) Poza tym, każde opowiadanie wnosi coś, jakąś cząstkę do naszego świata, także pisz, pisz jak najwięcej. :)
Wyobraziłam sobie trzy tragedię tych ludzi: wojna, śmierć dziecka i tę na lotnisku, która zwieńcza wszystkie w jeden wielki niesmak, że takie rzeczy się zdarzają. Że ludzie muszą uciekać z własnego kraju, uciekając się do oszustwa, a po drodze cierpieć stratę potomka. Straszne, 5 :)
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania