x

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Slugalegionu 11.09.2015
    Ach ta nasza historia. Oficer z tego co pamiętam słowa dotrzymał, popełniając samobójstwo. Inspirowane lekcją z Historii i Społeczeństwa? Miałem na niej lekcję o Termopilach właśnie: )
  • Anonim 11.09.2015
    Ja nie miałam, ale nie podoba mi się ta historia :c!
  • Anonim 11.09.2015
    jakie samobójstwo?
  • D4wid 11.09.2015
    Oficer dowodzący obroną Wizny obiecał swoim żołnierzom, że obroni Wiznę lub umrze. Nie dał rady obronić więc wysadził się granatem.
  • Anonim 11.09.2015
    Ciekawe, co powiedziała jego żona.
  • D4wid 11.09.2015
    Niemampojecia Nie jstem pewien, ale raczej nie miał żony.
  • Anonim 11.09.2015
    Dobrze by było gdybyś się upewnił kogo on tam miał.
  • D4wid 11.09.2015
    Niemampojecia Z tego co mi wiadomo to nie miał nikogo.
  • Anonim 11.09.2015
    No, to on mógł się wysadzać, jeśli nikogo nie miał.
  • D4wid 11.09.2015
    To też nie oto chodz. On obiecał, że jak nie obroni to zginie tam i obietnicy dotrzymał.
  • Anonim 11.09.2015
    No tak się składa, iż udało mi się to zrozumieć samodzielnie. To bardzo ładnie z jego strony, tylko na przykład gdyby oficer Wizny miał żonę, to myślę, że mogłaby być baardzo, baaardzo niekontent z takiej obietnicy i jego porozrywanego przez granaty ciała, nawiedzającego ją co noc.
  • KarolaKorman 12.09.2015
    Cieszę się, że ta historia Cię zainspirowała. Ładnie to przekazałeś :)
  • Panderlul. 19.09.2015
    No proszę, moje ulubione "polskie Termopile". Ah, Raginis i jego samobójstwo. To chyba on bronił się do końca, prawda? I choć Wizna skapitulowała 10 września, on jeszcze do 11 przebywał w schronie. (z tego, co pamiętam)
  • elenawest 03.11.2015
    piękne :) bardzo dobrze znam tą historię naszych dzielnych żołnierzy walczących pod Wizną, gdzie opierali się wściekłości Wermachtu ze wsparciem Luftwawfe, przez trzy dni. To jest hart ducha. Tam na jednego zabitego Polaka padało około 40-50 żołnierzy niemieckich, a nasze bunkry milknęły dopiero wtedy, gdy nikt żywy w nich nie pozostawał. Szkoda, ze w szkołach tak rzadko o niej nas uczą. Ja osobiście pierwszy raz o niej usłyszałam dzięki zespołowi Sabaton i ich piosence 40:1.
    https://www.youtube.com/watch?v=1QL0bXxjqEQ

    zostawiam 5 :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania