X

X

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Nożyczki 18.01.2018
    Wow, czwórka! Kto był taki hojny? :)
  • Ritha 22.01.2018
    "Hitopapirōmauirusu" - no imię oryginalne, trzeba przyznać :D

    "Homar nie zamierzał odejść z klasą, jak przystało na istotę, której wstępne badanie potwierdziło, że ma prawie dwieście lat. Trudno, wiedząc, być może przeczuwając, że zostanie się pochlastanym na żywca, pociętym i zjedzonym z malutkich talerzyków przez pół tysiąca ludzi. Ciężko odejść z klasą, kiedy nie chce się odchodzić, myślał, a w jego głowie..." - zacny fragment, z naciskiem na "Ciężko odejść z klasą, kiedy nie chce się odchodzić"

    "- Powiedziałam, że nie, żebym czuła presję. - Spojrzała na niego. Fajny facet, pomyślała. Dziwny, ale fajny. Swoje w życiu przeszedł, ale jakiś taki otwarty i uśmiechnięty. Funkcje życiowe w normie. Mężczyzna, jak się patrzy. Dziwny. Fajny. Patrzyła na niego i patrzyła, zupełnie zapominając o całym świecie. Orrick Sand von Krabschnittz, którego dziwny los pchnął prawie pół milenium do przodu, odwzajemniał spojrzenie rudej dziewczyny" :) (Dobrze ujęte pierwsze zauroczenie, czy jakkolwiek to nazwać)

    "żeby liczył. i on to liczy" - I*
    "- Ogonem. - powiedział " - bez kropki

    "Morświn, panie, to widzisz pan, taki trochę debil mórz i oceanów. Tu se popłynie, widzisz pan, se kurwa rybkę zje, dupką se pomacha..." :D
    "marząc z całych sił, żeby temu burakowi odpadł ten palec i żeby zjadł go robot sprzątający" :)

    Wycuwam zbliżanie się do końca :)
  • Nożyczki 23.01.2018
    Jesteśmy coraz bliżej!
  • Ritha 23.01.2018
    Świetnie! :)
    Choć będę tęsknić za trio Tus+Krab+Oxley...
  • Canulas 10.04.2018
    "Parker, Krabschnittz i Sheera szli wyłożonymi dywanem schodami na górę. Dookoła nich było pełno najróżniej poprzebieranych ludzi, którzy szli schodami w górę i w dół.
    - Świetny kostium, kochana! - krzyknął" - 2x szli.

    OK. Nie mogę znaleźć zapisów. Może nie zapisałem. Piszę więc jeszcze raz, choć komentarz zbliżony.
    Następne losy mogły trochę o tym dzienniku być.

    Część w miarę ok. Akcje z rybą, tfuuu, ssakiem, troszkę przekombinowane pod kątem humoru.
  • Okropny 10.04.2018
    troszkę przekombinowane, tzn?
  • Canulas 10.04.2018
    Te śmieszkowanie takie, że ryba, znaczy ssak, że to, ale nie, bo tamto... Takie tam se. No ale też nie mierzi. Ot, po prostu, takie se.
  • Okropny 10.04.2018
    Nie cieszy Canulasa taka wstawka, będę pamiętał
  • Canulas 10.04.2018
    I slusznie
  • Okropny 10.04.2018
    Canulas robię wpis do pamiętnika
  • Canulas 10.04.2018
    I do szafy, pod sukienki schowaj
  • Okropny 10.04.2018
    Canulas między szpilki a torebki
  • Agnieszka Gu 19.10.2018
    Żeś imię chińczykowi wymyślił ;))) ok lecim dali...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania