X

X

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Ritha 25.02.2018
    Dziś wsparcie techniczne na początek:
    " Zwłaszcza, że" - newralgiczny zwrot, nie rozdzielamy go podobno przecinkiem, yo ;)
    "- Chodźcie - zwróciła się do Kraba, który tarł ramię żeby było mu cieplej" - z kolei tu dałabym przecinek przed "żeby"
    "- Nie zrozum mnie źle, Karen, ale... - spojrzał jej prosto w oczy" - obstawiam "spojrzał" z dużej
    "różnych parujących różności" - masło kremowo-maślane ;)
    "-Ahoj" - spacji brakło

    Oks, teraz fragmenty okraszone moim promiennym uśmiechem :>
    "- Tą, w której znaleźliśmy tego faceta, który mieszkał w głowie... Twojego taty" - haha, no tak, dobrze ujęte
    "zamykając oczy i robiąc minę zarezerwowaną w królestwie zwierząt dla ropuch" :)
    "Karen Freckles Parker, oficjalnie martwa podczas operacji "Verdun", westchnęła" :)
    "Pułkownik kimał na przedpotopowej kanapie, która nie wiedzieć skąd wzięła się w kanciapie techników z paleozoiku, którzy dzielili korytarz i kuchnię z mezozoikiem" :)
    Fergusa do wulkanu? :D No ładne kwiatki...
    "Chrupnęło, mlasnęło i było po wszystkim" :)

    I gites końcówka:
    "Fergus domyślił się, jaki będzie koniec.
    Rychły i bezpowrotny.
    I tak było" - bene

    Pomimo tego, że ta część dotyczy egzekucji, wydała mi się spokojniejsza. W zasadzie dobrze, jesteśmy po momentach kulminacyjnych i wszystko zmierza ku końcowi, pomimo wrzucenia Fergusa do wulkanu czuć jakąś taką, hm... sielanką.
    Łap 5, Nożyczki :D
  • Canulas 11.04.2018
    "Lekko dyszała i przygryzała dolną wargę. Nie sposób było stwierdzić co jej jest, bez pytania jej, na co akurat żadne z nich nie miało ochoty." 2x jej blisko

    "Gdy wystawił łeb z odstającym oczami wielkości kul armatnich, " - odstającymi

    "Tussenvoegsel zrobił krok naprzód, usiłując przestraszyć homara bardziej, co tylko przyspieszyło jego odjazd na belkach. Gdy belki się skończyły, na drewnianej platformie pozostały jedynie dwa ramiona długości człowieka każde" - belkach, belki.

    No i chuj. Fergus nie żyje. Lipa.
    Liczę na fabularny twist,
  • Okropny 11.04.2018
    Leć dalej, ojcze przedwieczny. Tak niewiele, hrrr, khr
  • Canulas 11.04.2018
    niee, mam skrawki czasu, w sam raz na krótsze teksty. Nie mogę się chować na kwadranse. Cza czekać.
  • Agnieszka Gu 27.10.2018
    Trochę szkoda Fergusa... :(( Gość miał charakterek. Będę go miło wspominać ;))

    Tak jakoś hoollywoodsko rozpisałeś tą całą scenę heheh
    ok, lecim dali

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania