X

X

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Ritha 11.01.2018
    Nożyczki! No w końcu!
    Jutro poczytamy:)
  • Ritha 11.01.2018
    Tussenvoegsel <3 Zapomniałam już kto, co. Tus to ten od brwi ogromniastych! Spoczi był :)

    "Chrząknął, aż podskoczyła, po czym płynnym ruchem zdjął ogromny kapelusz i zamiótł nim w ukłonie, od którego rozpłakałby się ze szczęścia nauczyciel etykiety w rodzinie królewskiej" :)
    "McKenna wydała z siebie ni to pomruk, ni to pisk ekscytacji, jak mała dziewczynka przy jednorożcu" :)
    "Broda wydała dźwięk jak przytulana zardzewiała siatka" :D
    Krabschnittz (!)
    "ale jedyne, co wychodziło mu z ust, to wielokropki"
    "Sheera de Tenteges vel Wilkinson vel Ferguson" - złoto nie kobieta :D
    "Masz ją przekonać do tego, że: ma brać brom, ma się umyć, ubrać i iść z nami na bal, gdzie musi rozpoznać swojego świrniętego ojczulka albo jego jeszcze bardziej świrniętego nadprogramowego braciszka, a potem nie narzekać jak będziemy go zabijać i niczego nie spierdolić" :D

    Wsparcie techniczne:
    "-Panowie" - spacje brakłu. To samo przy kolejnych kwestiach dialogowych.
    "-Nie są. - powiedział" - spacji brak, a kropka out
    "-McKenna Applegarth. - powiedziała" - ta sama sytuacja
    "McKenna podeszła najpierw do niego. Po chwili wpatrywania się w niego, wyciągnęła rękę.
    -McKenna Applegarth. - powiedziała, patrząc na niego tak" - 3 x "niego", według mnie zbyt bliskie sąsiedztwo i lekko zgrzyta

    Po pierwsze lubiłam to opowiadanie i cieszę się, że zdecydowałaś kontynuować :) Po drugie muszę się wbić w rytm, bo pozapominałam co nieco, a nie mam czasu czytać drugi raz. Ale raczej pozapominałam niuanse, a główny nurt ogarniam.
    Sheera jak zawsze w formie, no i cała gromadka Tus, Oxley i Krab w komplecie.
    Mam nadzieję, że na kolejną nie każesz czekać miesiące całe! ;)
    Pięć gwiazd od mła :)
  • Agnieszka Gu 11.01.2018
    Witam,
    Zaczynając od tego odcinka - zaczęłam trochę od środka - i nie bardzo łapie, o co kuma.
    Lubię SciFi więc szukałam wątku, który by na ten gatunek wskazywał, ale chyba muszę się cofnąć do początku....
    Wsparcie techniczne jest wyżej - więc nie będę się mądrzyć.
    Z tej części wynika, że "coś" się szykuje. Jatka jakaś.
    Może ciekawie się akcja rozwinie. Zobaczymy.
    Pozdr
  • Okropny 11.01.2018
    Sądząc po ilosci napisanych wczesniej czesci, chyba zblizamy sie raczej do końca juz ;)
  • Agnieszka Gu 12.01.2018
    Okropny Kurczę, chyba faktycznie. Nie zwróciłam należytej uwagi ... ehhh ;))
    W wolnej chwili luknę co tam wcześniej ;))
  • Agnieszka Gu 18.10.2018
    Okropny Ach, zatem tu wróciłam :D Noooo.... tera to zupełnie inaczej wygląda :D

    "od którego rozpłakałby się ze szczęścia nauczyciel etykiety w rodzinie królewskiej." — hahaha boskie :D
    "McKenna wydała z siebie ni to pomruk, ni to pisk ekscytacji, jak mała dziewczynka przy jednorożcu." — a tu juz rycze ze śmiechu :D

    oki, lecim dali
  • Canulas 09.04.2018
    No i ostatnia prosta. Nawet A. Gu się tu zaplątała.

    "-Nie są. - powiedział Hank, a Oxley za jej plecami uniósł brwi" - tutaj dałbym "odparł".

    "McKenna podeszła najpierw do niego. Po chwili wpatrywania się w niego, wyciągnęła rękę.
    -McKenna Applegarth. - powiedziała, patrząc na niego tak" - 3x niego.

    "Parker spojrzała na Kraba, który usiłował się zachować jak mężczyzna" - się dałbym za zachowywać.

    No dobra, Panie Nożyczki. Coraz bliżej. Niebawem finał. Na razie, jak widać, przygotowania.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania