Wracam
Budzę się na froncie. Jaka to wojna?
Znowu ktoś mnie tutaj wysłał. Oddycham lecz to powietrze ma metaliczny smak.
Moje serce płonie przepełnione nienawiścią. Kto jest moim wrogiem?
Biegnę przed siebie. Widzę błysk, który jest ostatnim widokiem.
Wznoszę się do chmur. Oglądam wszystko jak bóg.
Nie czuję już metalicznego smaku. Ołów chyba utkwił w moim sercu.
Przemierzam pustą krainę przepełnioną mgła. Chcę wydusić łzy, lecz jestem tylko duchem.
Moje życie skończyło się wraz z błyskiem. Serce przestało bić.
Poranione myśli umarły razem ze mną. Jestem w jej świecie.
Kto wróci mnie do życia? Proszę wytnij moje serce.
Nie chcę czuć jego w sobie. Zepsuty obraz zawieszam na ścianie.
Tej nocy nie zasnę. Wracam do życia, lecz już martwy jestem.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania