wspomnienie
Widziałem
mordowanego anioła
w zaułku małego miasteczka -
nieruchomy,
leżał owinięty rubinowym całunem
tłum rozgniewanych,
sprawiedliwych ludzi
kamieniował go
ciężkimi słowami prawdy
umierał
świadkiem mu było ciche niebo
i ja - człowiek
podobny tamtym
rozgniewanym ludziom
ukryty w cieniu
niewidoczny
największym z nich byłem
winowajcą
Komentarze (10)
I podziwiam .
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania