Trochę dziwne jest to opowiadanie. Zaczyna się ciekawie, ale na końcu trochę zawodzi. Jakby brakowało mu zakończenia.
Kilka uwag:
1."...a w szósty dzień tygodnia. Ojciec wysyłał mnie po patyki do lasu."
To powinno być:
"...a w szósty dzień tygodnia, ojciec wysyłał mnie po patyki do lasu."
2. "... i czarne eleganckie spodnie z butami..."
Z tego zdania wynika, że spodnie miały buty. Tak jak np. "... i czarne eleganckie spodnie z mankietami..."
3. "...nie adekwatnym do chodzenia po lesie..."
Słowo "adekwatny" tu nie pasuje. Tak często mówią nasi politycy, ale to nie sa orły językowe.
4. "Już miałem uciekać, ale krzyknął do mnie.
- Hej, chłopcze! - machając ręką."
Lepiej byłoby:
"Już miałem uciekać, ale krzyknął do mnie, machając ręką:
- Hej, chłopcze!"
5. "Po zbliżeniu się nic więcej nie mówiąc pomógł mi zbierać patyki."
Słowa "po zbliżeniu się" tu nie pasują.
W tekstach literackich (oczywiście tam, gdzie się da) należy unikać cyfr.
Poza tym, jest w nim dużo błędów interpunkcyjnych.
Pozdrawiam.
Historia trochę jakby z innego świata. Często sny niej dają nam spokoju, powracamy do nich. Ale tutaj być może ten staruszek ma jakieś znaczenie. Zostawiasz to czytelnikowi, ale czy jest jakaś odpowiedź. Pozdrawiam i na zachętę daję 4
Dobrze, że Marian wskazał błędy - mniej roboty dla mnie. Co do tekstu... Przyznam, bardzo ciekawy początek. Coś czuję, że pojawią się jakieś fajne elementy fantastyczne. Historia, choć z błędami, wciąga i ma duży potencjał. Jest jeszcze klimat dwudziestolecia międzywojennego, który możesz dobrze wykorzystać. No nic, czekam na ciąg dalszy i życzę powodzenia.
Komentarze (6)
Kilka uwag:
1."...a w szósty dzień tygodnia. Ojciec wysyłał mnie po patyki do lasu."
To powinno być:
"...a w szósty dzień tygodnia, ojciec wysyłał mnie po patyki do lasu."
2. "... i czarne eleganckie spodnie z butami..."
Z tego zdania wynika, że spodnie miały buty. Tak jak np. "... i czarne eleganckie spodnie z mankietami..."
3. "...nie adekwatnym do chodzenia po lesie..."
Słowo "adekwatny" tu nie pasuje. Tak często mówią nasi politycy, ale to nie sa orły językowe.
4. "Już miałem uciekać, ale krzyknął do mnie.
- Hej, chłopcze! - machając ręką."
Lepiej byłoby:
"Już miałem uciekać, ale krzyknął do mnie, machając ręką:
- Hej, chłopcze!"
5. "Po zbliżeniu się nic więcej nie mówiąc pomógł mi zbierać patyki."
Słowa "po zbliżeniu się" tu nie pasują.
W tekstach literackich (oczywiście tam, gdzie się da) należy unikać cyfr.
Poza tym, jest w nim dużo błędów interpunkcyjnych.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania