Wstęp do światła

Przyglądam się swojemu odbiciu. Codziennie, przed wyjściem ze strefy rozwoju, spoglądam w lustro. Próbuję wejrzeć głęboko niczym detektyw poszukujący wskazówek. Czego szukam? Serca? Duszy?

 

Świat spowity mrokiem. Pełen neonów, bijących sloganów i prostytutek. Spoglądam na wielkie gwiazdy, sięgające bożych bram. Kiedyś, dawno temu, słońce budziło nas do życia. Dziś mamy światła niegasnących reflektorów. Najgorsze, że ludzkość sama jest sobie winna takiemu obrotowi rzeczy.

 

Znów odwiedziłem "Drive Technology Bar". Siedzący w nim ludzie wydawali się tacy puści. Jakby brakowało w ich życiu czegokolwiek, co można nazwać dobrem. Ponoć można z tym walczyć, samoistnie; niczym bohaterowie z dawnych dziejów. Piękna perspektywa. Jednak nastał czas LVP.

 

Parę godzin później usłyszałem o kolejnych zamieszkach. Siły rządowe uruchomiły kolejny program "Head is your dream" - pozwalający kontrolować własne myśli. Włączyłem zdalny moduł czyszczący głowę; nastał czas zapomnienia.

 

Na ulicy ogłoszono alarm. Dwóch mężczyzn przedawkowało LVP. Odgłos strzałów przebił szarą powłokę dnia. Gdzie się podział Bóg? Gdzie się podziała moralność?

 

Dzisiaj wynaleziono zdalny projektor, pozwalający odurzać się na zawołanie, bez konsekwencji fizycznych. Nie sposób nie wspomnieć o najnowszych wiadomościach, z sektora publicznego. Strefa pedofilii uległa poszerzeniu. Czy tak wygląda nowy, wspaniały świat?

 

Nie pamiętam dalszych dni. Nie pamiętam przeszłych dni. Dziś leżę w kałuży. Neony atakują wyraźniejszym blaskiem. Oddaję jeden strzał. Prosto w najczulsze miejsce. Może ktoś tam zamieszkał, a ja wciąż wierzę... w ten wolny i piękny sen.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (43)

  • Dekaos Dondi 16.02.2018
    Mrok metaforyczny jest najgorszy. Nie fizyczny brak światła. Zakończenie daje do myślenia, chyba najbardziej. ''Nie pamiętam dalszych dni'' !! itd...Może zło jest ceną, jaką płacimy za wolną wolę naszych wyborów? Coś za coś. Czy nieustające piękno, mogło by się znudzić?
    Tekst nie jest obojętny szarym komórkom. Oby więcej . Pozdrawiam - 5
  • Something 16.02.2018
    Ktoś by mógł rzec - jak można pamiętać dalsze dni, skoro one przed nami. Lubię niejednoznaczność :) Dzięki za zerknięcie :)
  • Dekaos Dondi 16.02.2018
    Podane na tacy, jest mniej ciekawe. Lepiej bez tacy. To zależy od rodzaju tekstu. Dawno temu napisałem wiersz - Było to jutro. Ale gdzieś się zadział.
  • Something 16.02.2018
    Dekaos Dondi Odnajdzie się w najmniej oczekiwanym momencie :) Dlatego moje teksty przepełnia refleksyjność :) Widzę, że rozumiemy się doskonale.
  • Something 16.02.2018
    Something Ponieważ lubię niejednoznaczność - bonus do "dlatego (...)" :P
  • Skryty 16.02.2018
    Klimat cyberpunkowy... Po wczorajszym skończeniu Deus ex'a patrzę na to z takim uśmiechem na ustach.
    Piękne!
  • Something 16.02.2018
    Dzięki za odwiedziny! :)
  • Ozar 16.02.2018
    Dla mnie to taki smutny koniec naszej cywilizacji, brak jakichkolwiek uczyć, wiary, sensu, czegokolwiek większego od żarcia i picia. Napisałeś "Gdzie podział się Bóg" - jego już chyba dawno w naszym świecie nie było. Dobry, choć do bólu smutny tekst.
  • Something 16.02.2018
    Dziękuję za przeczytanie i refleksję :)
  • Felicjanna 16.02.2018
    No tak. Smutna proza poetyckiej duszy, chciałoby się rzec po mojemu.
    Pozdówka
  • Something 16.02.2018
    Dziękuję za komentarz i przeczytanie :)
  • Agnieszka Gu 16.02.2018
    Witam,
    Ciekawe refleksje nad obecna sytuacją i możliwymi konsekwencjami, czy też kierunkiem ewolucji naszej Cywilizacji. Smutne to i oby się jednak nie spełniło. Bardzo trafnie i z klimatem to przedstawiłeś. Taki zjazd z równi pochyłej w przepaść... Lubię takie klimaty i choć nie podoba mi się ta wizja, przeczytała z przyjemnością ;) Wg mnie to dobrze napisany, ciekawy tekst. Pozdrawiam :)
  • Agnieszka Gu 16.02.2018
    Ach, właśnie doczytałam, że jesteś Autorka (a nie Autorem) ;) Sorki :) Pozdrawiam ;))
  • Something 16.02.2018
    Agnieszka Gu Nic się nie stało :) Dzięki wielkie za przeczytanie i przemyślenia :)
  • Ritha 17.02.2018
    "Świat spowity mrokiem. Pełen neonów, bijących sloganów i prostytutek" - dobrze tworzysz klimat, taki trochę półświatek plus te neony... Nie wiem, lubie neony. Od razu mam przed oczami ich odbicia w kałużach nocą :)
    Całość bardzo ładna, pesymistyczna, dająca do myślenia.
    Pozdrawiam :)
  • Something 17.02.2018
    Dziękuję za przeczytanie i komentarz :) Pozdrawiam :)
  • Writer'sWife 17.02.2018
    "Przyglądam się swojemu odbiciu."; "Parę godzin później słychać o kolejnych zamieszkach."; "Nie pamiętam dalszych dni. Nie pamiętam przeszłych dni. Dziś leżę w kałuży."
    Pomieszałaś prozę poetycką z felietonem, tudzież wiadomościami o 19:00, przez co w trakcie czytania wali Cię nagle w łeb takie dziwne "BUM". Tekst bardzo ładny, aczkolwiek fragment od: "Parę godzin później..." do: "Nie pamiętam dalszych dni." zupełnie tu nie pasuje, całkowicie odbiega stylem.
    Bez oceny.

    pe.es. Mam nadzieję, że zniechęcisz się moim komentarzem, a wyciągniesz wnioski.

    Pozdrawiam!!! :*
  • Something 17.02.2018
    Taki był zamysł na to opowiadanie. :)
  • Something 17.02.2018
    I dzięki wielkie za komentarz! :) To jest tak - chciałam połączyć kilka gatunków, z centrum w postaci "poetyckich" przemyśleń. Miało tak być. Inaczej niż poprzednio. :)
  • Writer'sWife 17.02.2018
    Something Rozumiem, ale nie wygląda to jednak dobrze :).
  • Something 17.02.2018
    Writer'sWife Jak świat długi i szeroki, tyle opinii i wniosków. Dzięki za własne przemyślenia :)
  • Something 17.02.2018
    Writer'sWife Plus odrobinę go podrasowałam :)
  • Writer'sWife 17.02.2018
    Something Masz rację, choćby ch... na ch... stanął to każdemu nie dogodzisz, hehe, a ja mam gęsto monopol na narzekanie :P
  • Something 17.02.2018
    Writer'sWife haha :)
  • Ritha 17.02.2018
    No bezczelne babsko :D To ja Cie polecam w wątku z ulubionymi opkami na łopowi, jako nowy, cenny diament przyszlifowamy pobieżnie, a Ty tu herezje, że narzekajo ludzie! ;)
    Dobrze, że mi się w oko rzuciło, co Ty tu wypisujesz xD
  • Ritha 17.02.2018
    Do WW to bylo
  • Something 17.02.2018
    Ritha Tuż wiem :)
  • Writer'sWife 17.02.2018
    Ritha Spoko, od dziś szczerość zakopuję 4,5 metra pod ziemią :P:P:P I nie waż się iść tam z łopatą :D A że bezczelne...? To wiem ;)
  • Something 17.02.2018
    Writer'sWife Ja wzięłam sobie Twoje uwagi do serca. Ale i mam swoje zdanie. :)
  • Writer'sWife 17.02.2018
    Something Jasne, kochana, nie dawaj się marudzie :)
  • Ritha 17.02.2018
    Mi tylko chodzi o to, WW, ze tu nowi zwylke sa pol roku niezauważeni, usychaja czekajac na jeden, malutki komentarz, tymczasem u Ciebie, świeżutkiej - komentarzowa balanga. Tylko się cieszyć.
    Szczerość przede wszystkim, nie zakopuj, sztychówka zawsze pod ręką.
  • Canulas 17.02.2018
    Sto procent jebanego true
  • Something 17.02.2018
    Canulas :P
  • Ritha 17.02.2018
    Puenta jest taka, że kazdy komentarz (poza "fajne 5") jest cenny, a komentarze z konstryktywną krytyką najcenniejsze, bo jak komus się chce pochylic, pomyslec, doradzic, subiektywnie ofkors, bo gusta są różne, ale jednak, to winna byc radosc w chalupie.
    Na refleksje mnie naszlo, przepraszam za spama.
  • Writer'sWife 17.02.2018
    Ritha Wiesz, ile czasu stoi to konto? Od dobrych kilku lat, zupełnie o nim zapomniałam, ale to oczywiście nie zmienia faktu, że jestem świeżutka, bo dopiero teraz cokolwiek opublikowałam. No i wtedy jeszcze nie pisałam krótkich strzałów, tylko jedno czy dwa długie opowiadania, które nie były na tyle dopracowane, żeby je tu wrzucić.
    I nadal nie są, mimo tysiąca korekt :(((
  • Something 17.02.2018
    Writer'sWife Tak to już jest :) A ja pracuję nad kolejnym opowiadaniem :)
  • Writer'sWife 17.02.2018
    Something Super, obadajem :)
  • Pasja 17.02.2018
    Może Bóg też przedawkował LVP. Światła pewnie są, tylko jakie kolory. Czy zielony otworzy drzwi?
    Pozdrawiam serdecznie
  • Something 17.02.2018
    Dziękuje za refleksję i komentarz :) Pozdrawiam :)
  • Lancelot 17.02.2018
    łał :D jak dla mnie najlepsze z twoich dotychczasowych opowiadać. klimat uderzył w twarz, ale nie przejmując się, z fascynacją spoglądałem w jego głębie :D piąteczka
  • Something 17.02.2018
    Dziękuję :) Pozdrawiam :)
  • Margerita 17.02.2018
    piąć
  • Mhm.
    Bardzo huxleyowe.
    Bardzo ladne.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania