Wszystko na swoim miejscu

Wszystko na swoim miejscu

 

Jako uczeń szkoły gastronomicznej odbywałem praktykę w dużym ośrodku wypoczynkowym. Co tydzień przyjeżdżał hodowca drobiu i zaopatrywał kuchnię w świeże jajka.

Kiedyś zachorował i przysłał syna. Młody człowiek stanął w progu i przekrzykując panujący tam hałas oświadczył:

- Jestem z jajkami !

A najbliżej stojąca kucharka – pani o potężnej tuszy i niewyparzonym języku – odkrzyknęła :

- To bardzo ładnie, bo my jesteśmy z cipkami!

 

Z cyklu – Historyjki zasłyszane

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Morus 25.05.2020
    Hi hi faktycznie śmieszne. Wyszło dwuznacznie;))
  • Pan Buczybór 25.05.2020
    Całkiem niezły żart, nawet jeśli humor toaletowy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania