Wszystko przeminie?
Dla jednych, to że kiedyś umrą, to marność,
dla innych (w tym dla mnie) - wielka radość.
Bo czy życie nie jest jednym wielkim cierpieniem?
Wiecznym smutkiem i potępieniem?
To tylko fakty suche,
życie jest jak ciasto kruche.
Wszystkim przez palce ucieka czas,
to jest marność, vanitas!
I mówią, że życie z tego słynie,
że wszystko płynie,
ja myślę, że wszystko raczej upływa,
w końcu czasu nam nie przybywa.
Chwilowa radość,
to marność.
Gorąca miłość,
też marność.
Życie cechuje ulotność,
marność, marność!
Kiedyś zobaczysz swoją własną kość,
bo pamiętaj - przeminiesz. Marność.
To tylko chwila, moment,
nie wiem, czy czeka nas "happy end".
Życie to powietrze,
my - liście na wietrze.
Spadamy z wielkiego drzewa korony,
los miota nami na wszystkie strony.
W końcu uderzymy mocno o ziemię
i tak się kończy tego życia brzemię.
Na tym świecie, gdzie uczucie już nie grzeje,
tu i śmierć powoli się starzeje.
Umrą chłopi, odejdą damy,
tak, wszyscy poumieramy.
To i niepotrzebna śmierć zginie,
bo wszystko przeminie.
Ale życie nie jest takie koszmarne.
Ja wiem, co nie jest na marne.
Bo kolorowa peruka, maska
i starca zdobiona laska,
płótna, farby i pędzle,
nawet obrusu frędzle.
Opis zapachu róż,
granatowy tusz
i słowa i zdania,
instrumenty dziejów zarania,
każde wybitnego człowieka przemyślenie.
Wszystko to żyje, z pokolenia na pokolenie.
Więc kto nieśmiertelności szuka,
niech krzyczy: "Niech żyje sztuka!"
Komentarze (9)
my - liście na wietrze." zaskakujące jest, gdzie nas czasem rzuca ten los. 5 :)
Bardzo fajna puenta. Momentami może nie wszystkie rymy mi się spodobały, ale wiersz jest na tyle długi, że przymknęłam na to oko. Ciekawie wykorzystałaś motyw, chociaż domyślałam się, do jakiej doprowadzisz końcówki :D Zostawiam 4,5 czyli 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania