wtedy kiedy

Algorytmy zdarzeń mierzone statystyką

 

jak ostatni na świecie ludzie

czuć - nie chcę już wracać

chować po kątach marzenia

ponownie oczu odwracać

 

nakładane warstwami względem oczekiwań

 

pozginać kwadraty w koła

nie mierzyć długości koloru

tak by serce zabiło

bez ustalonego wzoru

 

myśli niejednej branej jako własną

 

patrzyłam na twoją dłoń

piszącą listy z przeszłości

szukając spojrzenia w głąb

na pozór bez świadomości

 

tragedii wewnętrznych mierzonych burzą z piór

 

licząc dni i godziny

stracone nie wiem czy widzisz

patrząc na błędy z przeszłości

nie słyszysz jak życie z nas szydzi

 

czystości załamania cieni w twoim sercu

 

tyle w nas priorytetów

kręgów zatartych oddechem

topniejących ubytków

czegoś co chyba zwą grzechem

 

a mimo tego wszystkiego

to tak po prostu wychodzi

stojąc idę przed siebie

schodząc nie czekam

całości

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Angela 24.01.2019
    Piękny, rytmiczny, wyjątkowo trafiony. Pozdrawiam.
  • Canulas 24.01.2019
    Oj, niestety.
    Bardzo, ale to naprawdę mi przykro...


    ... że tu jest, kurwa, tak malutko osób.

    Cudny, przemyślany i niepowtarzalny.
    Kapitalna robota.
  • trouvère 24.01.2019
    skoro od lutego się miało rozluźnić, a tu już takie teksty, to strach - strach wyczekujący - myśleć, co będzie od wspomnianego miesiąca ;)
    'niepowtarzalny', jak Can napisał, tak; ja bym nie tyle powiedział, że świetny tekst, ten czy tamten, ile, że ogólnie, świetny styl.
  • Justyska 25.01.2019
    "tyle w nas priorytetów

    kręgów zatartych oddechem

    topniejących ubytków

    czegoś co chyba zwą grzechem" piekne

    Calosc bardzo na tak. Zatrzymuje. Nie mozna przeczytac raz.
    Ode mnie 5 i pozdrowienia!
  • sensol 09.02.2019
    coś ma?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania