Wybór (drabble)
Wiosenne niebo przysłaniają przeganiane z parków ptaki. Są głodne i nie wystarczy im rozdeptane na chodniku ziarno. Wyczuwają krew z jej nieopatrzonych ran, ciepłe mięso i bijące serce, które już wcześniej podzieliła między wielu. Nie boi się. Nie chce też krzykiem zwracać uwagi tłumów, woli w ciszy oddać to, co z niej zostało. Bez żalu układa nagie ciało na zimnej trawie i daje znak, że czeka. Przecież to nie ich wina, że są głodne, nie jej wina, że jest jedynym pożywieniem. Własny ból zastępuje ich radością z posiłku. Wierzy w energię, którą się staje, i w drogę, którą musi przebyć.
Komentarze (14)
W niektórych kulturach ciała zmarłych były celowo oddawane na żer ptakom - wierzono, że w ten sposób ich duch, ciało astralne jest wynoszone w przestrzeń. Najprawdopodobniej takie były pierwociny nastania późniejszych kultów nieba i duszy. A w kolejnych transformacjach palenie zwłok lub grzebanie w ziemi. Aż po nastanie przemysłu funeralnego - na którym zarabia K.K. :)
Ładnie zbudowana alegoria istnienia oraz integracji z naturą. Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam również!
Pozdrawiam
Pozdrawiam!
Dziękuję Ci pięknie. Odsyłam pozdrowienia!
Pozdrawiam→5
"Wyczuwają krew z jej nieopatrzonych ran, ciepłe mięso i bijące serce, które już wcześniej podzieliła między wielu. " - przepiękne zdanie. Lubię takie gore rzeczy, z krwią i organami, a tutaj to wszystko jest ujęte poetycko i ze smakiem.
Świetna miniaturka. Chciałoby się więcej dojrzeć z tej historii. Choć tak, przez dziurkę od klucza, też smakuje.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam!
Znó niedopowiedziane. Znów nie na tacy. Znó genialne. Królujesz w krótkiej formie.
Puszczyk napisał cudne drabble o Vladzie Palowniku. Chyba jedyne, które może równać się z Twoimi. No ale Ty miałaś jeszzce przepiękny cykl. Dobre czasy to były. Fajnie się ustawało budzik pod Twe utwory.
Się mi przypomniało.
Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za dobre słowo!
Dziękuję za komentarz i Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania