Wyciągnij kartę
pierwsze ukłony dla nieba i ziemi
wspomnienia obrosły pomyłkami jak mchem
wpatrując się w kompas gubiliśmy dusze
dotknęły ust szeptem a potem zniknęły
marzenia na wietrze unoszone jak piach
nie rozpoznaję dotyku twych zimnych dłoni
spłowiała na słońcu miłość i nienawiść
wszystko od dawna już przetasowane
wystarczy że wyciągniesz kartę
Komentarze (28)
Podziękował pięknie : )
Nie powinno się mówić czytelnikowi, co ma widzieć w trakcie czytania.
odbierać, względnie czuć wiersz? Czuj po swojemu.
A może po prostu moje wiersze nie wzbudzają w Tobie żadnych emocji i starasz się zrozumieć?
Pozdrawiam.
Bo tak naprawdę życie to gra. Ktoś za nas rozkłada karty, a my wygrywamy lub przegrywamy. Na zapisie się nie znam, ale czuję ten klimat i przemijanie. Chęć podarowania jeszcze jednej szansy na wygranie losu.
Pozdrawiam pięknie
Pozdrawiam.
Całość tekstu też. A lepiej zawsze może być. Tak samo jak gorzej:)) →Pozdrawiam*****
Pozdrawiam.
Very nice
Błagam o wybaczenie za niewygody i dziękuję serdecznie.
Przemijanie, okropne przemijanie. Wspomnienia, które niegdyś uchodziły za te „szczęśliwe“, dzisiaj wywołują wstyd, zażenowanie tym, że było się kiedyś młodym i nieuważnym? Najsilniejsze uczucia bledną. Pesymistycznie do tego starzenia się podeszłaś.
Dobra, będę Cię śledzić, bo w końcu mój typ liryczny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania