Wymyśliłem sobie sen

Nie pamiętam snów

Nie budzę się z krzykiem

Wolny jestem od mącących sen niepokojów

 

Lecz w zamian za to nie dostrzegam

Gór i szczytów pastelowych

Łąk i pagórków farbowanych

Chmur i nieba akrylem znaczonego

Jezior i rzek akwarelą zalanych

Ludzi węglem nakreślonych

 

Wulkanu wypełnionego rozpuszczalnikiem

Którego erupcja wymaże wszystko z tej ziemi

 

Tak by się zakończył ten sen

Gdyby mógł by mi się przyśnić

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Canulas 17.12.2018
    Na początku trochę wystaje obok siebie snów/sen, alw ogólnie spox.
    No może jeszcze, skoro interpunkcji nie ma, przemyślałbym zasadność wielkich liter.
  • Justyska 17.12.2018
    Fajne, przypomniała mi się piosenka Kwiatu Jabłoni "żeby mi się przyśnił taki świat, w którym się nie boje spać".
    I za Canulasem zgłaszam wątpliwość co do dużych liter.
    Pozdrawiam serdecznie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania