Wynoś się

Zawsze zastanawiałam się z jakiego powodu mnie wybrałeś, wśród tego tłumu kobiet, przytłaczających moją osobę. Parsknęłam pod nosem, pociągając kolejny łyk energetyka, kolejnego tego ranka. Uczucia nigdy nie są klarowne, moje również, biorąc pod uwagę mój charakter i uosobienie, które aż się prosi o niestabilność i ciągłe problemy. Ale nie tego się spodziewałam, kiedy mówiłeś mi z tą chłodną satysfakcją z oczach, że już mnie nie potrzebujesz, i że mam opuścić cię raz na dobre, po tym co razem przeszliśmy i co mieliśmy w planach przejść. Mieliśmy być na zawsze, a nie aż do następnej, która tak irytująco dobrze wyglądała w moim łóżku, kiedy doprowadzałeś ją do szału z zupełnie inną energią niż mnie od dłuższego czasu. Mam tyle tego, czego jej brak, ale ty widocznie naprawdę lubisz tę sukę, skoro mając więcej pod ubraniami od niej, nawet na mnie nie spojrzysz.

Chyba mogę teraz płakać, czując żal, rozczarowanie i złość, z powodu siebie, mojego życia, zmyć z siebie te wszystkie ciepłe i brudne myśli o tobie, moje pragnienia związane z twoją osobą i marzenia, które zostały tak brutalnie zamordowane, z dnia na dzień.

Płaczę, bo mam tyle rzeczy, których jej brak, to boli mnie najbardziej, twoja krótkowzroczność, samolubność i chłód który skierowałeś w moją stronę, nie zostawiając mi nawet iskry nadziei, by zapomnieć, i żyć dalej, w nietrwałej bańce pozorów szczęścia.

Może jestem za młoda by pojąć wagę uczuć i ich kruchość? Może nie jestem jeszcze do tego dojrzała, by się ustatkować i być dla kogoś kimś, kim dla mnie jesteś ty, kiedy posyłasz mnie na kolana, wypełniając szaleńczym podnieceniem i burzą emocji. Tak bardzo brakuje mi tej delikatności, która była tak naturalna i przyjemna kiedy nasz związek był świeży. Byliśmy tak szczerzy, tak otwarci, świat stał dla nas otworem. Więc czego zabrakło, że szukałeś tego u niej? Wielu mężczyzn mnie pragnęło, i wielu mam na jedno moje skinienie, ale mimo iż to wiedziałam, byłam zapatrzona tylko w ciebie, jak szczenię w swojego pana. Wykorzystałeś to, prawda? A może po prostu to planowałeś? Pobawić się, odbić od szarej rzeczywistości i tych tanich dziwek w których towarzystwie się pojawiałeś według opowieści twoich kumpli? Chcąc się rozluźnić, wypełnić swoje życie, zabierałeś mi w ten sposób moje, by potem zostawić z niczym, a żyć bez żadnych wyrzutów sumienia. To śmieszne, twoje mniemanie o sobie, kiedy to zrobiłeś. Za kogo się uważałeś? Playboy'a? Bad boy'a? Pana, dla którego każda rozłoży przed nim nogi?

Z tą myślą patrzę właśnie na ciebie, kiedy zapukałeś do drzwi, kompletnie pijany, z podartą koszulą, i szklanymi oczyma, wbitymi we mnie

- Wynoś się skurwysynie - tak, to jest pożegnanie godne twojego tytułu. Zamknęłam drzwi, po czym włączyłam muzykę, chcąc zagłuszyć dzikie krzyki, i próby przeprosin z twoich zakłamanych ust. Usiadłam przed komputerem, i wciąż z uśmiechem na twarzy, zaczęłam pisać, co chwilę sięgając po puszkę mojego ulubionego napoju.

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Pan Buczybór 12.05.2020
    *kropka w tytule to błąd
    "Zawsze zastanawiałam się, z jakiego powodu mnie wybrałeś, śród tego tłumu kobiet, przytłaczających moją osobę." - bez pierwszego przecinka, "wśród" zamiast "śród"
    "do szału, z zupełnie" - zbędny przecinek
    "tą sukę" - tę
    "samolubność, i chłód [przecinek] który " - zbędny przecinek
    "wielu ma na jedno moje skinienie," - mam/miałam?

    Ciekawy przypadek. Wiele osób nie umie w interpunkcję, a ty umiesz chyba za bardzo - mam wrażenie, że za dużo tu przecinków.
    Dalej - sam tekst nawet niezły, choć nie moja tematyka, ale nie będę się tego czepiał na siłę.
    Pozdro
  • Oia 12.05.2020
    Błędy poprawiłam i dziękuję za wytknięcie mi ich ;)
  • Liv12365 12.05.2020
    Kobiety też potrafią być naiwne. Jednak... jakby spojrzeć na to z innej perspektywy... love is love nawet jeśli nie do tej osoby, co trzeba. Bywa.
  • Tojestwlasnieten 25.09.2020
    I chciałem Cie dotknąć dotykiem przeszywajacym wszystkie organy. I chciałem cie kochać uczuciem do dzisiaj nie znanym. I tak prosilem byś była. Minął czas, gdzies sie rozmylas. I mam nadzieje ze ci dobrze gdy nie odzywasz się do mnie. Kochalem czas gdy bylas koło mnie ?
  • Oia 03.10.2020
    Jakież to romantyczne

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania