Wyrzucamy za dużo, gdy czasu za mało

Piję...

Deszcz pada

Gromy biją

Wichry zimne

Ławka mokra

Siedzę w lesie, patrzę na świat szeroki.

Myślę lub nie, nad życiem srogim.

Nic mi nie zostało, prócz czytanie Boga.

Kocham zbyt wiele, lecz nazbyt słabe jest mienie.

Zdrowia już nie ma, trzęsąc się zamieram.

Początek się kończy, koniec się zaczyna.

Nie ma mnie dla niej, gdyż ona nie widzi.

Popatrzyła w niebo, spojrzała na gwiazdy.

Gdy łuna przybędzie, zapłonął diamenty.

Za dużo przyjąłem bo czuję zbyt błogo.

Spokój narasta wraz z mym cierpieniem.

Mówić nie mogę wraz gniją me myśli.

...kawa jest zimna

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Canulas 02.06.2019
    "Nic mi nie zostało, prócz czytanie Boga." - możliwe, że "czytania".
    Jeśli tekst ma przesłanie, to ja się z nim rozmijam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania