Nigdy wcześniej nic Twojego chyba nie czytałem, a dziś mnie naszło... i nie żałuję. Jest śmiesznie, jest tempo, jest napisane dobrze (oczywiście dla mnie, amatora, co najwyźej czytelnika), i akcja ciekawa, chociaż generalnie nie wiem o co chodzi. No, podobało mi się Pani Nożyczki :)) Gdzieś mi się tam kojarzy Dr. Strangelove, co do którego pisowni nie jestem pewien... Piątka :)
Nożyczki, coś Ty? Na razie tylko rozdział XIII, pomyślałem, że warto nadrobić całość, choć rozmiar jest imponujący ale... mam aktualnie trochę wolnego :))
Nożyczki, no, to akurat trafiłem dziś na żółtko w skorpce i je zjadłem :) Taki psikus natury. Po tym żółtku wywnioskowałem, że jest ciekawie i fajnie, płukania żołądka robić nie trzeba, więc warto zacząć to jajko obierać, co jakiś czas zostawiając pewnie koment, bo czemu by nie? Kiedy się trafi na coś ciekawego, człowiek czasem nie zważa na skorupki :)) Pozdrawiam :))
Ale zaintrygowałaś!!! Zupełnie nowe spojrzenie na sprawę, jakiś zwrot akcji, jeszcze nie do końca ogarniam, ale zaraz się wszystkiego, jak mniemam, dowiem. Dialogi żywe, dynamiczne, ahh! Lecę czyta dalej, BIEGUSIEM ;)
...to jeszcze raz ja:)) Chylę czoła, Mrs Nożyczki, takiego twista się spodziewałem, choć ta część była pierwszym Twoim tekstem, jaki wpadł mi w oczy. Po tym, co dziło się do tej pory, jest to SZOK. Zupełnie nowi ludzie, nowa sytuacja, a wszystko, co działo się do tej pory too... jakiś projekt wydobywczy, taki dość futurystyczny, jak mniemam, choć w sumie, to "mniamam" bowiem kończę śniadanko przed upojnym dniem w pracy :(
"Hank majtnął się na fotelu, stracił równowagę, usiłował złapać się blatu, ale mu się nie udało i bezwładnie zsunął się na podłogę." - no, kurwa, litości. 4x się. Oby to celowe było, ale chuj.
Moze:
Hank majtnął się na fotelu, stracił równowagę, nieudolnie usiłując złapać się blatu i bezwładnie runął na podłogę.
"Gdy się z niej zgramolił, uderzył się głową w konsolę sterowniczą. Spadł z neij kubek z wodą". - eh
M:
Gdy się podnosił, uderzył głową w konsolę sterowniczą, strącając kubek z wodą.
"Hank zaczerwienił się lekko i zaczął poprawiać wygnieciony fartuch."
:
Hank poczerwieniał, poprawiając z nerwów wygnieciony fartuch.
"-Tylko mi nie mówcie, że wszystko się spierdoliło. - rzekła i weszła do środka."
-Tylko mi nie mówcie, że wszystko się spierdoliło - rzekła wchodząc do środka.
Kurde. Westworld jak chyj. Zgłupiałem.
Fabularnie jestem bardzo zaskoczony. Technicznie - jakoś mocno kanciaście w tej części. Pwotórzeń różnych i innych takich.
Ciao
Jak ja biegnę, to po drugiej stronie świata, w kompleksie świątynnym Angkor małpy spadają z drzew, płaskorzeźbom odpadają nosy i penisy, a nienawykli do wstrząsów niemieccy turyści gubią lody na patyku.
Ależ waszmość pierdolisz, drugi raz już usiłujesz mnie pod siusiak wziąć i odwołać się do "mojego wyobrażenia"... żebym cię cienkim kijkiem po napletku nie musiał chłostać, starcze!
Komentarze (24)
Moze:
Hank majtnął się na fotelu, stracił równowagę, nieudolnie usiłując złapać się blatu i bezwładnie runął na podłogę.
"Gdy się z niej zgramolił, uderzył się głową w konsolę sterowniczą. Spadł z neij kubek z wodą". - eh
M:
Gdy się podnosił, uderzył głową w konsolę sterowniczą, strącając kubek z wodą.
"Hank zaczerwienił się lekko i zaczął poprawiać wygnieciony fartuch."
:
Hank poczerwieniał, poprawiając z nerwów wygnieciony fartuch.
"-Tylko mi nie mówcie, że wszystko się spierdoliło. - rzekła i weszła do środka."
-Tylko mi nie mówcie, że wszystko się spierdoliło - rzekła wchodząc do środka.
Kurde. Westworld jak chyj. Zgłupiałem.
Fabularnie jestem bardzo zaskoczony. Technicznie - jakoś mocno kanciaście w tej części. Pwotórzeń różnych i innych takich.
Ciao
Naprawdę nie oglądałeś? Taaak... naprawdę, naprawdę?
Czizasz # Bosze jedyny. Eh. Biegnij zatem, pocztowe dziecię słońca i odpalaj magnetovida w trymiga.
O, tak biegnij Terribllu: https://www.youtube.com/watch?v=x2-MCPa_3rU
Ale obejrzę, mam w kolejce. Kiedyś tam.
A nawet dwie
Niepokojące.
"W progu stała piękna kobieta ubrana w mundurową, czarną garsonkę i czarne, wysokie obcasy." – intrygujace
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania