X

X

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Nazareth 04.03.2017
    A mówią, że to gra o tron jest skandaliczna i pełna degrengolady. Nie wiem czy ta część była obrzydliwsza czy śmieszniejsza, ale wiem że była dobra ;)
  • Ritha 05.03.2017
    Jestem zszokowana, to raz. Rozbawiona, to dwa. Ale bardziej zszokowana. Wstrętny Fergus, wstrętni ludzie z przyszłości, biedna Sheera (chociaż w zasadzie może i ma za swoje, latała napalona po wyspie i rzucała się na Bogu ducha winnych chłopów razem ze swoim rozbuchanym libido, to ma teraz za swoje).
    I Wilkinsona szkoda... "Wilkinson zaczynał podejrzewać, że złapał jakąś wysypkę i smarował się tam jakimiś proszkami ucieranymi z bułki tartej, masła i chuj wie czego." xD Reasumując, wywołałaś u mnie całą paletę najróżniejszych emocji i tą częścią i całą serią i smutno mi, że już tyle, będę czekać na kolejne części, pozdro! I 5 na koniec :)
  • Adam T 06.03.2017
    Miałem rację, choć nie brałem pod uwagę tak częstych odwiedzin Fergusa u Sheery. Z niego jednak totalny kawał wała :)) Jeśli wygra z Wilkinsonem, będzie dramat. Bardzo, bardzo i jeszcze bardziej pięć :))
  • Canulas 02.04.2018
    "Zaśmiał się cicho, niczym jakiś chochlik-podpalacz przyłapany z krzesiwem w stodole." - taki humor lubię. Śmieszny sam z siebie, bez machania łapkami i krzyku: Paczta jak śmieszkuję.

    "Nigdzie, w całej fortecy, nie znalazł niczego choćby przypominającego broń..." - jak wiesz, prawie nigdy się nie udzielam odnośnie przecinkó, ale czy tu są one zasadne?

    "Nigdzie, w całej fortecy, nie znalazł niczego choćby przypominającego broń... Poza śmierdzącym nożem, który znalazł w wiadrze wśród łupin cebuli, i który zatknął sobie za pasek." - a gdyby:

    Nigdzie, w całej fortecy, nie znalazł niczego choćby przypominającego broń... Poza śmierdzącym nożem, który (leżał, tkwił) w wiadrze wśród łupin cebuli, i który zatknął sobie za pasek.

    Refleksja: Fergus jest spoko.

    " Z przyjemnością stwierdził, że dokładnie tak, jak jej matka, nawet przez sen była niezła w łóżku. " - Taaa, muszę kroniki policyjne przejrzeć tam koło Ciebie.

    Potwierdzam, że zaczyna się naprawdę robić ciekawie. Czemu?
    Temu, że akcja jest skoncentrowana. Mnogość przerzucań od tej grupy do tamtej, od tej barwnej postaci do innej, została zastąpiona kilkoma skonkretyzowanymi watkami.
    Czyta się lepiej. Myśli się o tym lepiej.

    Sheera jest świetna nawet jak śpi. Ogólnie klymat czuć. Taki nawet Doktor Monroe delikatny.
  • Okropny 02.04.2018
    Teraz dopiero zaczynają się zazębiać, hm, różne takie. Poczekaj, aż poznasz McKennę ;)
  • Agnieszka Gu 18.08.2018
    "Najpierw przez kilka nocy sprawdzał empirycznie, jak głęboki sen ma ta jego córeczka... " — sprawdzał empirycznie ;) dobre...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania