Wyzwania – Legenda o Panie Buczyborze

Zasady itd itp: http://www.opowi.pl/forum/wyzwania-w208/

 

 

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami żył sobie leśny człek. Mieszkańcy lasu zwali go Buczyborem. Czy dlatego że owy bór buczał? Nie. Czy był nieprzyjemny w obyciu? Nie. Legenda głosiła, że ów Buczybór opiekował się gromadką leśnych krasnali. Ludzie widywali go podczas zbierania grzybów, podczas wieczornych spacerów po leśnych alejkach. Wiewiórki szeptały między sobą w swym wiewiórkowatym języku, że trzeba go się strzec, bo duży, bo groźny, bo...

Razu pewnego, a było to przed wielu laty, młoda dziewczyna o blond włosach wybrała się do lasu na jagody. Nuciła piosnkę i myślała zapewne o niebieskich migdałach. Idąc tak po leśnym runie, usłyszała szelest. Zamarła na chwilę. Była przerażona i zapewne spodziewała się Yeti, lecz jej drogę zastąpił Buczybór.

– Witaj śliczna. Co sprowadza cię do mojego domu? – zapytał Buczybór.

– Proszę, nie rób mi krzywdy. Ja, ja, ja wiem, kim jesteś panie. Pan jest ten straszny Buczybór, który zabija młode niewiasty.

– Skąd ci przyszły do głowy takie oszczerstwa? Jam jest Buczybór, lecz jam jest przyjacielem.

Po kwadransie zapewniania dziewczyny, że nie grozi jej nic złego, ów Pan Buczybór towarzyszył dziewczynie. Zbierali jagody do późnego wieczora, a gdy koszyczek się zapełnił, Buczybór zaprosił niewiastę na kubek gorącej herbaty. Dziewczyna, która obdarzyła stwora, który wcale nie był stworem zaufaniem, podążyła za nim do leśnej chaty. Chata Buczybora mieściła się wielkim konarze starego dębu. Wnętrze nie było duże. Kanapa pokryta mchem, kominek, w którym wesoło hulał ogień i niewielki stolik. Buczybór przyniósł dwa kubki gorącego napoju.

– Moja miła, mam nadzieję, że częściej będziesz mnie odwiedzać.

– Panie Buczyborze, oczywiście! Opowiem o tobie innym. Niech przestaną się ciebie bać.

– Nie wolno ci! Nie!

Dziewczyna przestraszyła się Buczybora. Ze spokojnego niemal anioła stał się w ułamku sekundy bestią.

Legenda głosi, że owa dziewczyna nigdy nie opuściła jego chaty, a sam Pan Buczybór nie pojawił się więcej w lesie. Połączył się z blond włosą niewiastą na dobre i złe. Nikt więcej o nim nie słyszał. Lecz strzeżcie się. Wystrzegajcie się chodzenia po jego lesie. Najstarsi mieszkańcy mówią, że jego duch krąży po lesie i szuka samotnych dusz. Strzeżcie się...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Joker 11.10.2016
    Ej wyszło Ci naprawdę fajnie. Taka trochę bajka bardziej na początku ;) ale ogólnie spoko jest 5
  • TeodorMaj 11.10.2016
    Joker, dzięki ;)
  • Kfot 11.10.2016
    Jakby tak każdy truchlał ze strachu słysząc szelest w lesie to by chyba pół planety padło na zawał. W lesie zawsze coś szeleści, liście przykładowo.
    "Jam jest Buczybór, lecz jam jest przyjacielem." Troche jak "ja być człowiek, ja lubić banany", lel. A ten tekst na poczatku brzmiał jakby powiedział SIEMA MAŁA WPADŁAŚ PORUCHAĆ?
    Takie se, ani dobre ani słabe. Pozdro.
  • TeodorMaj 11.10.2016
    No cóż, każda opinia ważna ;) Pozdrawiam
  • Pan Buczybór 11.10.2016
    Specjalnie dla tego tekstu zmieniłem avatar tak dla klimatu. Przyznam, iż opisałeś Buczybora najlepiej jak można. Nawet JA bym mu nie wymyślił takiego charakteru. Co do samej historii. Kojarzy mi się z czerwonym kapturkiem w wersji hard porn. Po prostu Buczybór skojarzył mi się, że starym zboczeńcem, który łazi po lesie i gwałci niewiasty. Dziwne mam skojarzenia. 5 Dałbym więcej z powodu tego, że to przecież o mnie.
  • TeodorMaj 11.10.2016
    Pan Buczybór, dzięki za ocenę i komentarz. Co do interpretacji, każdy ma swoją ;)
  • Nieidealna 11.10.2016
    A mi się podoba w tym sensie że brzmi jak legenda dla dzieci. Wyobrazilam sobie ze jestem przebrana za buczybora i mam przed sobą grupkę przedszkolakow przedstawiam im tą magiczną absolutnie niegorszącą opowieść :) doskonała na dobranoc :) 5 dam z czystym sumieniem ;)
  • TeodorMaj 11.10.2016
    Nieidealna, dziękuję ;)
  • Grubas 12.10.2016
    "obdarzyła stwora, który wcale nie był stworem zaufaniem,"'. To był stworem czy nie był? :3 Trkst jest poprostu przepiękny. Mnie także kojarzyła się ta legenda z bajką dla dzieci, choć przyznam, w momencie jego zmiany w bestię czekałem na scenę rozlewu krwi :P 5
  • Grubas 12.10.2016
    Tekst*
  • TeodorMaj 12.10.2016
    Grubas Czy był stworem czy nie, tego nie wiedzą nawet najstarsi ludzie xD
  • Grubas 12.10.2016
    TeodorMaj XDD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania