Poprzednie części: Wierszee <*> Modrak Wieersz ? ƤƠƤRȤҼƊƝӀⱭ LӀՏƬⱭ
Wierszee <*> Względność Sufitu
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
siedzę wysoko na piętrze
lecz jest mi smutno markotnie
nade mną sufit przecieka
diamenty metafor
czy zmoknę
czekam w boleściach tęsknoty
pragnę być gąbką lub kartką
nasiąknę nie grafomanią
cudowną poezją
bo warto
na szarą plamę spoglądam
wilgoć buzuje nad oknem
strumienie łez białych wierszy
prawdziwą poezją
namokłem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
to jednak mi nie wystarcza
wbiegam spragniony po schodach
pusty tam pokój zalany
pęknięta rura
stąd woda
Komentarze (8)
Ale z drugiej strony, znając "życie", to nie jest obraźliwe, tylko prawdziwe.
Lecz pozwolisz, że oceny nie wystawię, bo jakoś nie czuję, jaka miałaby być.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania