Wzór do prześladowania
taka mała prośba
widzą w tobie scalarkę, czarnowłose dziecko z lampionem
(nie tak łatwo skleić ciemne jeziora
i uzyskać z nich choćby pół szczypty świtu
albo choć przepaloną żarówkę)
a przecież jesteś zwykła, jak chwila między
południem a ochłapem tęczy, czas
rozciągający się za trzecim horyzontem
ciepło tam i przytulnie
nie zmieniaj się, nawet przed zmrokiem
niech ten czarny moment trwa
przeistacza się w krajobraz
czekaj, zbudujemy tam kapliczkę
elewację przystroi się wycinkami z kolorowej prasy
na ścianach kuchni powiesisz czaszki
poroża i dyplomy z podstawówki
ja - odpis ostatniego wyroku
będzie to mekka samotników, niewierzących w zło
i innych odszczepieńców, którzy zbyt wcześnie
odłączyli się od logiki
i brną, brną
podpisano: ich przyszły treser
niegramotny przewodnik stada
Komentarze (12)
Jak ja lubie Twoje wiersze. A te nawiasy sa juz dla nich charskterystyczne.
Mnie sie najbardziej spodobala strofa o kapliczce, i moment z odlaczeniem sie od logiki, tam dalej.
Bycza sprawa.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania