Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

z dupy - felieton 5

Trump już pojechał w pizdu, zwolniły się parkingi i ulice, wykorzystam więc chwilę na kolejne ulanie jadu na temat bardzo polski.

 

JAZDA POLSKA:

 

Tekst ten piszę jako stuprocentowy praktyk, ponieważ w transporcie siedzę już bardzo długo. Jest to jakoby kompilacja odczuć i spostrzeżeń, z którymi zapewne większość z nas ma na co dzień do czynienia, chociaż nie jeździ zawodowo czy zarobkowo. Nie ma w tym nic nowego ani odkrywczego, ale chuj człeka strzela. Zaczynamy:

 

1. Tylko w Polsce prawy pas jedzie szybciej niż lewy. No to jest zjawisko niewytłumaczalne, bo przecież każdy debil wie, że lewy jest do wyprzedzania. Ale kurwa NIE! Dziadek jadący 30, bo dziur mniej, panienka z komórą i dwojgiem wrzeszczących bachorów z tyłu, no i ci zajebani kierowcy TIRÓW. Taka menda widzi, że jest zwężenie, że roboty drogowe - to jakby się zmówił z dwudziestoma kolegami i popierdala lewym po Malborku (to zwężenie jest na moście od pół roku) i wpierdala się na chama na końcu tworząc 40 - minutowy zator. Albo na obwodnicy Trójmiejskiej - gdzie jest ZAKAZ WYPRZEDZANIA PRZEZ SAMOCHODY CIĘŻAROWE -wpierdoli się pod górkę z tym kontenerem i wyprzedza pięć minut. Kopci i sapie niczym Lokomotywa Brzechwy, ale jest twardy. Centymetr po centymetrze jebie tym smrodem. I na chuj te kamery?

 

2. Różne punkty widzenia:

- pieszy - Co za skurwysyn, mało mi po palcach nie przejechał

- kierowca (przed chwilą pieszy) - Gdzie chuju leziesz mi pod koła?

 

3. Skręcam w prawo - muszę się prawie zatrzymać, bo może samochód się przewróci. A niech hamują.

Skręcam w lewo - nie zjadę do skrajni, bo może ten z tyłu mnie zahaczy. Poblokuję sobie pas.

 

4. Ależ mam krótkie palce, nie takie jak pianiści - dlatego nie mogę sięgnąć do kierunkowskazu.

 

5. W mieście ostrożnie - jest 50 na godzinę, ale ja pojadę 30 na wszelki wypadek. A wyjedzie za zabudowany 150!!! Przecież nie było znaku, że max 90.

 

6. Od świateł do świateł na piskach. A co tam. Mam dużo kasy na opony i klocki hamulcowe.

 

7. Uwaga na zakręcie, bo ja jadę! Po co skręcać jak można ściąć. Niech ten z naprzeciwka uważa.

 

8. Kierowca nr 1 - nie wpuszczę za chuja.

Kierowca nr 2 - wpuszczę dziesięciu, bo biedni stali.

A CO KURWA Z JAZDĄ NA SUWAK?

 

9.Kupiłem samochód, ale nie znam jego gabarytów, więc rozkraczę się na drodze osiedlowej, bo może zahaczę mijającego?

Przecież do diabła są normy w budowaniu jezdni. Dwa auta dostawcze z kontenerem się miną, ale może mój Matiz jest szerszy?

 

10. Audi i BMW nie przepuszczą nikomu. Nawet tramwajowi.

 

11. Kierowcy autobusów - nie uczyli na kursie, że autobus to nie pojazd uprzywilejowany???

 

12. Traktory i inne. Nie uczyli, że macie obowiązek jeżeli tylko jest taka możliwość zjechać w pizdu, a nie ciągnąć za sobą dwukilometrowy sznurek? Liderzy peletonu, kurwa.

 

13. Jebane, święte krowy na rowerach. Tak polscy debilni inżynierowie zaprojektowali ścieżki, że kierowca nie ma szans oglądając się do tyłu, czy patrząc w lusterko uchwycić kąta, w którym widać rowerzystę skręcając w prawo. Ale to pikuś, bo jak tym pseudo użytkownikom ruchu porobili ścieżki przez skrzyżowania, to popierdalają nie patrząc na światła. Gdzie te czasy, kiedy rowerzysta musiał zsiąść, przeprowadzić rowerek przez pasy i grzecznie pojechać dalej? Liczba zgonów była mniejsza.

 

14. Auta dostawcze do 3,5t. Kolejny dowód, że rządy od lat jebią nas w dupę. W większości cywilizowanej Europy kategoria C zaczyna się od 7,5t. Auto na "B" z kontenerem chłodniczym ma 300 do 600 kg ładowności. To co on chłodzi? Pierze? Czy kurwa całą Polskę wiezie 10 kurczaków. ITD zaciera łapki, jebie mandaty... No, ale kategoria "C" to oprócz prawka licencja, niekaralność, psychotesty, kurs na przewóz rzeczy, tachografy, viatoll. 10 tysi lekką ręką. Pan płaci, Pani płaci.

 

15. Debilizm policji - zawsze łapią w tych samych miejscach. Zero elementu zaskoczenia. Nawet Yanosik nie potrzebny.

 

Na koniec obalanie mitów. 0,2 promila we krwi. Cóż za obłuda. To już niech będzie zero. Te wszystkie nowoczesne pokazy, specjalne okularki, które na seminariach bezpiecznej jazdy pokazują jak to człowiek po piwie ma zamazany obraz... No kurwa!

Nie jestem zwolennikiem jazdy po spożyciu. Ale to kolejne zarabianie państwa.

Wypadki pod wpływem alkoholu są tylko niewielkim procentem w całości. Normalny wypity, czy "wczorajszy" będzie jechał przepisowo, bo na złodzieju czapka gore. Tylko debile dostają amoku, albo Ci co już nic nie widzą. Debil na trzeźwo jest tak samo niebezpieczny. Jebać 0,2 - tą fikcję. Wpierdolić za spowodowanie wypadku takie kary, żeby kierowca płacił odszkodowanie do śmierci. To jest argument, a nie prawko na pół roku, czy mandat. To niczego nie zmieni i nie nauczy, bo debil zawsze będzie myślał "że się uda". Na czole nie ma napisane, że jedzie bez prawka.

Wprowadzić psychologa zamiast lekarza od stania na jednej nodze przed przystąpieniem do kursu i eliminować niezrównoważonych przyszłych kierowców 30-letnich TDI na wypasie.

 

Na dziś to koniec jadu, pewnie wiele jeszcze pominąłem i przypomnę sobie jak wkurwi mnie ktoś jutro na drodze.

Tym miłym akcentem...

 

Aha i patrzcie kurwa w lusterka. Motocykliści są wszędzie.

AVE

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Okropny 07.07.2017
    Zmień tytuł na "ból dupy"
  • Okropny 07.07.2017
    Będzie trafniejszy
  • riggs 07.07.2017
    Okropny mnie dupa nie boli, ja wysrywam jad
  • Karawan 07.07.2017
    Bluzgi uznaję za częściowo przesadzone. Prawko mam od 1985 i, po części ( ! ) rozumiem Twoje żale nie mniej zła upatruję przede wszystkim w oznakowaniu, którego nikt nie pilnuje. Dwa lata temu w Wiśle stał przed bardzo ostrym zakrętem znak 70 ! Na pomorzu przed miejscem zamieszkania Pana burmistrza 40! (droga prosta!!, przejścia nie ma, obszaru zabudowanego też nie). Gdym zaczął drążyć temat, okazało się, że nie ma nadzoru, bo to władza lokalna odpowiada za stawianie znaków. Stawia się więc znaki za krzakami a za znakiem radar. Czyli "każdy ch.. na swój strój". Kultura i myślenie jest obce nie tylko kierowcom ale i Panom Instruktorom i Egzaminatorom, którzy nie uczą kultury i przewidywania, a pokłosie to nerwy riggsa, karawana i tysięcy, którym udało się nie zostać trafionymi (dzięki Panie Stasiu-mój instruktorze! Facet mawiał; "Przepisy się zmieniają. Pamiętajcie - nie daj się trafić"). Masz pięć! ;)
  • riggs 07.07.2017
    Dzięki. Felietony z cyklu "z dupy" pisane są specjalnie takim a nie innym żargonem, bo "poeta" też człowiek i wkurwa miewa. Dzięki
  • Pasja 07.07.2017
    To wielka loteria, i racja nie daj się trafić i aby szlag cię nie trafił. Od pięciu lat nie jeżdżę sama, teraz wożą mnie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Widzę teraz kiedy jadę tramwajem ulica Długą i te wystające dupy samochodów na torowisko. Kiedyś tramwaje stały ok. pół godziny, bo pan był sobie plombować zęba. Plomba pewnie mu się nie opłaciła, bo kiedy przyszedł jego wóz odjeżdżał na lawecie. Zaznaczam, że jest to nagminne na tej ulicy. Przejścia dla pieszych to masakra, ani jedna, ani drugą stroną nie uważają. Zwłaszcza zakręty na zielono, a za nimi przejście dla pieszych. A parkowanie na chodnikach i jeszcze rower jadący między pieszymi to już akrobacje. Więcej zdrowo- rozsądkowego myślenia i kultury rozwiązuje wiele spraw. A rację zawsze ma głupota urzędników uchwalająca dla siebie procedury. Pozdrawiam 5
  • riggs 07.07.2017
    Dziękówa
  • Pan Buczybór 07.07.2017
    Poleciałeś z tym jadem panie Riggs. Wszystko ładnie i składnie przedstawione. Używasz prostego, zrozumiałego języka i dzięki temu wszystko jest wyraziste i prawdziwe. Felieton dobry i czyta się przyjemnie. 5
  • riggs 07.07.2017
    Generalnie ma być "mocny", "dosadny". Wulgaryzmy są w celu podkreślenia pewnych kwestii, a nie wywołania efektu niesmaku. Dlatego miło mi, że czytacie ze zrozumieniem. Dziękuję

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania