...

 

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • wicus 14.03.2020
    Cudowna poezja (o ile oczywiście, maluczki, mogę to ocenić). Widać w niej, rzadkie ostatnio, piękno zachwytu przyrodą.
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    Zachwyt przyrodą to moje drugie imię. :-)
    Dziękuję za opinię.
  • piliery 14.03.2020
    Ostatkiem sił sączy się z ciebie zima, ( Z DZIECKA?!!) brr

    nawadnia spragnione dotyku kwiaty, (może to ma być dziecko-roczek? fatalne) Coś z tym zrób. Ja na takie sytuacje nie mam pomysłow.

    Leea - przesadziłaś. O_O
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    Eeee??
    Nie wiem jak to skomentować, to... forma zartu, naigrywania czy faktycznie odczutujesz dziecko jako dziecko w sensie dosłownym?

    Dziecko jest tu metaforą przebudzenia - jak motyl, który wyrywa się z kokonu. Stąd tytuł "wyrwane z kokonu"...
  • piliery 14.03.2020
    LeeaThorelli Ta metafora nie jest dobra. Obraz sączącego się żywego organizmu - jak z horroru. Rozumiem Twoje intencje ale zmień to. To są fatalne skojarzenia.
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    piliery to już twoje subiektywne odczucie, no trudno.
    Tu mamy matkę i dziecko, czyli matkę ziemie i przebudzenie. Kwiaty i zwierzęta wokół dziecka symbolizują rozkwitającą wiosnę. Wędrujący szczur jest symbolem powrotu zwierząt.
    Pod twoje dyktando zmieniać treści nie będę. :-)
  • piliery 14.03.2020
    Metafory musza być przemyślane Jesli dziecko symbolizuje przebudzenie to nie moze się z niego nic sączyć. Powinnaś iść dalej w metaforze przebudzenia i dokładać elementy które są z nią spójne. Niestety to obrazowo sączące się dziecko nie jest z nią spójne.
  • betti 14.03.2020
    piliery to strata czasu, nie dotrzesz za chiny.
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    piliery myślałam, że wiersze nie odczytuje się dosłownie. Ja z tobą zgadzać się w tej kwestii nie będę, a tobie nie musi się to podobać i wszyscy są zadowoleni. :-)
  • piliery 14.03.2020
    LeeaThorelli Nie nie jestem z tego stanu zadowolony ale nie musisz się do niczego stosować. Nikt Cię nie przymusza. Nie mam dla Ciebie konkretnej propozycji więc tym bardziej. Wiersze odczytuje się tak jak pozwala ich forma i treść (w tym zastosowane metafory). Nie zawsze dosłownie. Zestaw sobie to jeszcze raz i przeczytaj na głos: "dziecko(...) ostatkiem sił sączy się z ciebie zima". Wolna wola. :)
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    piliery a może zrobimy w drugą stronę? Przestań odczytywać dziecko, jako ssaka, człowieka, ludzką istotę.

    Z resztą, w tej dywagacji są duże luki.
    Jeżeli chcemy trzymać się uparcie dosłownego znaczenia słowa "dziecko", to:
    1. Dziecko nie może ubrać się w płaszcz wiosny.
    2. Dziecko nie może mieć skóry jak skrzydła motyla - no chyba że istnieje taka choroba.
    3. Dziecko nie może być opatulone zimą.
    4. Dziecko nie może słuchać mówiącej wiosny - wiosna nie mówi.
  • piliery 14.03.2020
    LeeaThorelli zrób zbitki: dziecko - ubiera się (poprawne); dziecko ma skórę (p
    oprawne) dziecko jest opatulone (poprawne); dziecko słucha (poprawne); dziecko (sączy się) .... ?
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    piliery nie dziecko się sączy, a zima sączy się z dziecka jak pot w upalne dni np. z czoła.
  • piliery 14.03.2020
    Nie napisałaś że zima się sączy tylko "sączy się z CIEBIE (z dziecka) zima" . Rozumiem Twoje intencje ale dobrymi intencjami to...
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    piliery sączy się z dziecka zima - czego w tym nie rozumiesz?
    A jak masz zdanie: leje się z człowieka pot, to jak to czytasz?
    Zastanów się.
    Kończę dyskusję, bo to do niczego nie prowadzi. :)
  • betti 14.03.2020
    Hahaha hahaha hahaha... brzuch mnie rozbolal że śmiechu nad tą "poezją"..
  • befana_di_campi 14.03.2020
    A jelitka / flaczki jeszcze nie wypłynęły? :p
  • Harem Szejka 14.03.2020
    befana_di_campi i klocki hi, hi, hi
  • Tjeri 14.03.2020
    Mnie się ta sącząca zima akurat podoba. Ale odstręcza zaś patos i zastosowana stylizacja. Są też miejsca, gdzie zastanowiłabym się nad gramatyką ("Spójrz między liście jesionowe,
    tam język magią wysyconym" - chodzi o to "m" w "wysyconym". Są tu ładne obrazy budzącej się przyrody, ale styl mi mie leży.
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    Jak Boga kocham, nie widzę w tym patosu. To obraz przedwiosnia, gdzie jeszcze zima z wiosną się styka, pisane od serca z pasją do przyrody. :-)
    A to mój błąd - jak najbardziej ma być "wysycony".
    Dziękuję za opinię. :)
  • Pasja 14.03.2020
    Mnie się podoba ten obraz pomiędzy zimą a wiosną. Takie spojrzenie na chwilę która jeszcze się nie przebudziła. Pewnie inaczej bym zdania ujęła, ale w końcu to jest twój wiersz.

    Ostatkiem sił sączy się z ciebie zima,
    nawadnia spragnione dotyku kwiaty... ładne ( ja bym bez ciebie użyła)

    Pozdrawiam
  • LeeaThorelli 14.03.2020
    Dziękuję za opinię. :-)
  • befana_di_campi 14.03.2020
    Mnie też :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania