Z mroku do gwiazd

Ktoś cię schował

do skorupki własnych lęków,

ktoś ci zabrał

taką zwykłą bycia radość,

żebyś poznał

tylko ciemną życia stronę

i w tym mroku

twoja dusza tonie...

 

Zobacz, słońce

nie tylko zachodzi,

wczoraj inną

niż dzisiaj ma twarz,

niech się w popiół

obrócą wspomnienia

wszak się żyje

tylko ten jeden raz...

 

Obudź w sobie,

to serce szalone,

rozpal zmysły

niech tańczą jak wiatr,

ty na skrzydłach

tej nowej nadziei

wciśnij ''start''

i leć aż do gwiazd..

 

To jeden z moich pierwszych wierszy, które ujrzały światło dzienne. Do tego mam szczególny sentyment...

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Sama pewnie widzisz jego niedoskonałości, ale to jest wiersz kiedy jeszcze Betti była taką trochę naiwną, zwyczajną dziewczyną, zanim... Zanim stała się Betti :))
    Ciekawy wiersz, nie będę niczego wytykał, bo przez ten brak szlifu i doskonałości chyba właśnie taki jest., naiwnie piękny.
    Pzdr
  • betti 07.11.2018
    Dzięki, Maurycy. Zostawiłam go, bo jest naprawdę ''naiwnie piękny'' jak to określiłeś... no i chciałam pokazać, że nie pisałam od razu dobrych wierszy. Do wszystkiego dochodzi się etapami, powolutku. Najważniejsze, to się rozwijać...

    Pozdrawiam również.
  • Smok 24.11.2018
    betti ty tak cały czas piszesz

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania