(*)

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Karawan 10.10.2018
    Ci co czytali nie komentują, Ci co nie, czekają na CD. Sama wiesz, że gdy pisze się baśń to jest się w stanie szczególnym. Za łaskawym przyzwoleniem Muz wychodzisz do świata idealnego, a tam jakoś dziwnie "pisze się samo". Potem czytający uchyla furtkę baśni i ... jest rozczarowany, gdy trzeba wrócić do szarości codzienności.

    Oczywiście pięć - jakże mogłoby być inaczej? ;)
  • Enchanteuse 10.10.2018
    Masz rację, Karawanie.
    Choć powiem Ci, że pisząc tą baśń (czy tę?)
    eksperymentowałam z formą, starając się ciachac zdania. Ale istotnie, najprzyjemniejsza część.
    Płynęło się po prostu ;)

    Merci boku Karawanie, za Twoją , jak zawsze tutaj, i za wiarę w tekst, który w moich oczach już trochę stracił, na przestrzeni czasu.

    Kłaniam się.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania