Za horyzont zaszło już.
Z horyzont zaszło już, słońce piastunka zbóż.
Na niebie pojawił się księżyc, w towarzystwie zórz.
I stroi nocny świat, w swój srebrzysty blask.
Daje znać żabom, by rozpoczęły swój koncert.
Bezpieczne schronienie pomaga, znaleźć biedronce.
Wreszcie do mego okna stuka, jak gdyby był mym panem.
I zabiera mnie w świat marzeń, kojąc każdą serca ranę.
I tak pomaga mi uciec, od krzyku i zgiełku.
Od natłoku myśli, od pustki w mym sercu.
Lecz mój sen błoki, kończy się tak prędko.
Bo na niebo wraca słońce, budząc mnie swą ręką.
Komentarze (11)
Za horyząt - za horyzont
Żabą - żabom
A wiersz fajny. 5
To też trzeba umieć. ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania