Zaginiona Róża

Herkules Poirot siedział w fotelu, w jednym z domów w Anglii, których dorobił się w swoim długoletnim życiu. Po wykonaniu ostatniego zlecenia, które otrzymał jako detektyw, większość czasu spędzał na odpoczynku. Często wyjeżdżał w podróże, zwiedzał zabytkowe miejsca, podziwiał naturę, cieszył się życiem. Ani mu się myślało o powrocie do kariery. I choć jeszcze przez wiele dni po jej zakończeniu dostawał listy z prośbą o pomoc, nie podjął decyzji o wróceniu do starego życia. Wiele gazet pisało o jego odejściu, spekulowano o tym, że popadł w alkoholizm, przez co nie ma czasu na wykonanie swojej roboty. Każdy był oburzony, że słynny detektyw tak po prostu odszedł, ale nikt nie pomyślał, że jako stary człowiek ,chciał tylko odpocząć.

Herkules właśnie rozwiązywał krzyżówkę, w której jedno hasło nie dawało mu spokoju, gdy do gabinetu wpadł jego przyjaciel – nijaki James Thompson.

-Herkulesie, nie uwierzysz jaką sprawę znalazłem. Specjalnie dla ciebie i tylko dla ciebie. Słuchaj uważnie. Pamiętasz starą panią Dobrev? Jej syn jest…

-Czy ja ci wyglądam na chętnego do tej sprawy?

-Ale ty musisz jej pomóc!

Natrętność przyjaciela dawała mu się we znaki, przez co wstał ze swojego siedziska, rzucił gazetę na stół i zmierzył go(Jamesa, nie stół) srogim spojrzeniem.

-Dlaczego tak chcesz żebym wykonał to zadanie? Po wielu latach swojej działalności chcę odpocząć od kradzieży, spisków, morderstw i wszelkich innych rzeczy oraz czynów, które pogwałcają prawo.

-Uwierz mi, kochany przyjacielu, rozumiem. Ale ty jesteś jedyną nadzieją dla tej biednej kobiety. Wiele osób próbowało, ale skutków nie widać. Jej syn zaginął. Przepadł bez śladu.

-Czemu uważasz, że to sprawa dla mnie? Tym powinna zająć się policja. Zaginął to i się znajdzie.

-Jego matka nie chce zgłosić sprawy na policję. Mówi, że to za duży rozgłos. Bo jak to możliwe, że znany aktor znika z dnia na dzień?

-A jak się nazywa ten młody człowiek?

-Simon Dobrev, Herkulesie. Był w trakcie realizacji jednego z filmów kiedy niespodziewanie zniknął. Cała załoga filmowa nie może w to uwierzyć. A jakby tego było mało, został niecały miesiąc do premiery. Ta stara kobieta tak bardzo cię potrzebuje. Syn to ostatnie co jej zostało po śmierci męża.

- Dobrze, Jamesie. Przekaż pani Dobrev, że zajmę się jej sprawą.

Thompson ukazał swoje zęby w wielkim uśmiechu i bez żadnego pożegnania wybiegł z pomieszczenia. Herkules pokiwał głową na znak rezygnacji i zasiadł w swoim fotelu. Na pewno nie będzie się nudzić w tym miesiącu.

Następnego dnia wstał dość wcześnie, aby przed odwiedzeniem matki zaginionego dowiedzieć się czegoś o poszukiwanym. Simon ma 28 lat, jest zawodowym aktorem i o ile mu wiadomo nie znalazł jeszcze szczęścia w miłości. Te informacje niewiele mu dały, ale lepsze to niż plotki. Jego interesowały tylko fakty. Do domu kobiety dotarł około godziny 10:00. Nie za późno i nie za wcześnie. Gdy drzwi się otwarły, w progu stanęła niska, pulchna kobieta o krótkich włosach i przyjaznej twarzy.

-Witam. Nazywam się Herkules Poirot i chciałbym się podjąć poszukiwań pani syna.-Zanim Herkules zarejestrował co się dzieje, starsza kobieta rzuciła się na niego, przyciągając do uścisku.

-Ah, tak panu dziękuję. Tyle osób go szukało i nikomu się nie udało. Pan jest ostatnią nadzieją.

-Szanowna pani, może wejdziemy do środka. Chciałbym zadać pani kilka pytań.

-Ależ oczywiście, proszę wejść.

Razem przeszli najpierw do przedpokoju, a potem do salonu. Usiedli na kanapie i przyglądali się sobie w ciszy dopóki mężczyzna się nie odezwał.

-Proszę opowiedzieć mi o tym jak i gdzie zaginął pani syn.

-To było może 4 tygodnie temu. Przyszedł do mnie pewnego dnia i zaczął opowiadać o swojej nowej produkcji filmowej, w której ma wystąpić on i Rosalie Scott, wypił swoją herbatę i się pożegnaliśmy, ponieważ miał wyjazd służbowy do Francji. Następnego dnia dzwonili do mnie z planu, czy nie wiem gdzie jest Simon, ponieważ nie zjawił się w pracy, a on przecież miał być na wyjeździe. Od tamtego momentu zatrudniam detektywów, którzy mają go znaleźć, a rezultatów nie widać.

-Czy mogłaby pani opowiedzieć mi fabułę nowego filmu Simona?

-Ale po co to? Przecież to nie pomoże w jego odnalezieniu.

-Proszę mi zaufać i opowiadać.

-No dobrze. Film ma opowiadać o dwójce młodych ludzi, którzy po wielu nieszczęśliwych latach odnajdują szczęście w miłości. Jest ona zakazana i nietolerowana przez rodzinę i przyjaciół. Oboje decydują się na ucieczkę. Jaki to ma związek ze sprawą?

-Żaden, oczywiście. Czy mógłbym dostać listę osób bliskim serca pani syna? Może jest w śród nich jakaś kobieta, która zawróciła w głowie Simona?

-Raczej nie. Mój syn nie spotyka się z nikim od kilku lat. Jest zbyt zajęty pracą.

-Dziękuje pani bardzo za poświęcony czas. Coś czuję, że Simon niedługo się znajdzie.

-To ja panu dziękuję. Do zobaczenia.

W głowie Herkulesa powstało już rozwiązanie zagadki. Młody, samotny chłopak miał dość życia w świetle reflektorów. Odnalazł miłość i uciekł przed krytyką publiczności. Logiczne było to, że był we Francji. Wraz z nim była kobieta, najprawdopodobniej panna Scott. Tylko gdzie w tej Francji mogli być? Oboje byli aktorami i najwyraźniej nie chcieli rozgłosu. Francuzki teatr to miejsce, gdzie możliwe, że uciekli.

Już następnego dnia miał spakowane walizki i bilet lotniczy w ręce, a po kilku godzinach stał przed teatrem czekając na wejście na spektakl. Kiedy się on już rozpoczął, Herkules mógł zobaczyć dwójkę aktorów, których się tam spodziewał. Simon Dobrev i Rosalie Scott. Po skończonym przedstawieniu detektyw udał się w kierunku garderób, a kiedy znalazł odpowiednie nazwisko zapukał w drzwi. Otworzył mu dwudziestoośmiolatek z lekkim zaskoczeniem wypisanym na twarzy.

-Zgubił pan drogę?

-Nie, a przynajmniej mam taką nadzieję-powiedział Herkules z uśmiechem.-Możemy porozmawiać panie Dobrev?

-Oczywiście tylko proszę mi wyjaśnić o co chodzi.

-Już mówię. Pańska matka bardzo martwiła się twoim zniknięciem i poprosiła mnie o pomoc w szukaniu, ponieważ nikt nie mógł cię odnaleźć. I przepraszam, że się nie przedstawiłem. Herkules Poirot.

-Pan jest tym detektywem, prawda?

-W rzeczy samej. Czemu nie powiadomił pan swojej matki o wyjeździe?

-Chciałem odpocząć, a poza tym znalazłem w tym pięknym państwie szczęście. Matka by tego nie zaakceptowała. Zawsze byłem jej synkiem, ale żadna dziewczyna jej nie odpowiadała, a kiedy znalazłem tą jedyną, nie chciałem by sprawiła, że Rose odejdzie.

-Nie uważasz, że szczera rozmowa może wszystko załatwić? Mogę zaproponować ci pewien układ. Ty i twoja ukochana wrócicie ze mną do Anglii. Razem porozmawiacie z twoją matką i wytłumaczycie zaistniałą sytuacje, a ja postaram się by nikt nie przeszkodził w waszej miłości, dobrze?

-Zgadzam się. Wynajmę samolot jeszcze dzisiaj.

Co tu dużo opowiadać pani Dobrev mimo wcześniejszych obaw syna, zaakceptowała Rosalie. Simon wytłumaczył jej dlaczego wyjechał bez zostawienia żadnej wiadomości. Prosił o wyrozumiałość, którą dostał. Gazety mając swoje sposoby na dowiedzenie się wszystkiego, już kilka dni po powrocie chłopaka, pisały o jego związku, a jakby tego było mało, Simon ogłosił, że krótko po zakończeniu nagrywania swoich scen do filmu, kończy karierę aktorską. Od tamtego momentu minęło kilka lat. Simon i Rosalie Dobrev są już dawno po ślubie, mają gromadkę dzieci i cieszą się życiem. A Herkules? Definitywnie postanowił. Nigdy więcej nie da się namówić na nowe zlecenia…

Ciszę w jego gabinecie przerwało głośne pukanie do drzwi, przez które po chwili wszedł James.

-Nie uwierzysz Herkulesie, jakie nowe zadanie dla ciebie znalazłem. Musisz pomóc tej biednej rodzinie.

No dobra. Karierę skończy zaraz po tym.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • zaciekawiony 02.08.2017
    Trochę za łatwo się zgodzili. Opowiadanie przypomina raczej obyczajową bajkę. W dodatku skąd nagle jakiś James znajdujący mu zlecenia, co się stało z Hastingsem?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania