Zagubiony
Gubię się w natłoku swoich myśli,
Jestem jedynie chłopcem, który potrzebuje drogowskazu.
Dlaczego nikt nie chce mi pomóc?
Każdego dnia widzę ten sam obraz,
Miecze poplamione krwią i łzy.
Czy tak skończy się moje życie?
Spoglądam w swe oczy, lecz nie potrafię dostrzec światła,
Ciemność powoli przysłania mój wzrok.
Jestem już ślepy?
Zagubiony wędruje po tym świecie, lecz nie wiem gdzie skończy się moja podróż,
Chciałem iść z Tobą u swego boku, jednak ten sen okazał się być zbyt piękny.
Dzisiaj po policzkach spływają łzy.
Następne części: Zagubiony
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania