Pokaż listęUkryj listę

Zakazana miłość i skarb Rozdział 11 Uprowadzenie część 4

- Skoro według ciebie nie jestem wolny, to kim jestem?

- Jesteś marionetką, pionkiem do szachów. Tańczysz jak ci zagrają, ale wiesz co? Na szachownicy stoi wiele pionków, myślisz, że różnisz się czymś od pozostałych. Myślisz, że kogoś zaboli gdy odpadniesz z gry? Nic bardziej mylnego.

- Dobrze jest znać swoje miejsce. Ty zamierzasz robić to co ci się żywnie podoba, masz gdzieś wszystko i wszystkich.

- To nie prawda, ja również znam swoje miejsce, lecz nie pozwolę by ktoś mnie ograniczał. Owszem zamierzam robić to co chcę, ale nie oddam się szaleństwu, kieruję się swoimi zasadami, oraz zdrowym rozsądkiem.

- To dziecinada.

- Nie, to bunt.

- Buntowników się tępi.

- A niewolników więzi.

- Nie da się z tobą logicznie rozmawiać.

- Wiesz dlaczego tępi się buntowników? Żeby nie pociągnęli za sobą innych i aby świat nie mógł wyrwać się z ucisku, bo ci co ciągną za sznurki bardzo by tego nie chcieli, zbyt wiele mają do stracenia, bo łatwiej rządzić tymi co umarli w środku. Ja tylko chcę spełnić swe marzenia.

- Marzenia to kłamstwo, prędzej czy później to sobie uświadomisz. Najlepiej się z nich wyleczyć i to jak najszybciej, bo zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne.

Rozalia nie mogła dłużej słuchać, czuła się jakby zakładano jej kajdany. Kapitan chciał odejść lecz nagle nastąpił głośny strzał. Z piersi kapitana trysła krew, Rozalia przerażona patrzyła jak pada martwy.

- Piraci!!!! – zakrzyczał ktoś z załogi.

Rozalia szybko złapała szpadę należącą do kapitana, niebezpieczni łotrzy wdarli się na statek. Rozpoczęła się krwawa walka, załoga królewskiego okrętu padała jak muchy. Rozalia nie pozwalała by ktokolwiek się do niej zbliżył wszyscy piraci ginęli z jej reki. Jeden z mężczyzn próbował ją zaatakować lecz Rozalia jednym ruchem wytrąciła mu broń z ręki po czym przebiła napastnika na wylot, lecz nagle inny w piratów rzucił na nią sieć. Rozalia próbowała się wydostać lecz dostała cios w tył głowy i straciła przytomność.

 

Ciąg dalszy nastąpi

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Tanaris 16.05.2017
    I tu podobnie. Początek jest taki sam jak w poprzedniej części. Chyba coś się pomieszało :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania