Zakazana miłość i skarb Rozdział 8 Miłosne wyznanie część 4
Miranda choć całkowicie zdezorientowana usiadła bez słowa, podczas gdy Rozalia podała im ciepły posiłek.
- Rozalio ty to ugotowałaś? – spytała zaskoczona.
- Tak!
- Gotowałaś już kiedyś?
- Nie, ale zawsze musi być ten pierwszy raz.
- Cóż, kolacja wygląda, ciekawie.
- Spokojnie nie zatrute! – dodała Rozalia żartobliwie.
- To dlatego kuchnia była zamknięta?
- Zgadza się! A i przepraszam, że tak kazaliśmy ci chodzić tam i z powrotem. Potrzebowaliśmy czasu żeby to wszystko przygotować.
- Eryk też jest w to zamieszany?
- Po części, a teraz bawcie się dobrze, ja idę do karczmy.
- Odrobinę nie rozumiem co tu się dzieje –dodała zwracając się do Toma.
- Pozwól, że ci wyjaśnię, chciałem spędzić z tobą trochę czasu.
Miranda i Tom rozmawiali, wspominali i śmiali się. Popijali wino i dobrze się czuli, spędzili sporo czasu, nagle Tom spoważniał.
- Mirando, muszę powiedzieć ci coś ważnego.
- Co takiego?
- Chodzi o to że bardzo cię lubię i….
- Ja ciebie też lubię.
- Źle mnie zrozumiałaś. Podobasz mi się i to od dłuższego czasu. Czy zachcesz być ze mną?
- Tom ja, ja nie wiem co powiedzieć, zaskoczyłeś mnie. Nie zrozum nie źle ale nie potrafię na obecną chwilę dać ci odpowiedzi, nie wiem co czuje, przepraszam!
Miranda wstała i odeszła pośpiesznie.
- Nie wyszło co? – spytała Rozalia dosiadając się.
- Co tutaj robisz?! Miałaś być w karczmie!!
- Kłamałam, obserwowałam was z ukrycia. No co?! Nie patrz tak na mnie, musiałam wiedzieć jak wam idzie!
- Więc nie muszę mówić ,że wszystko zepsułem.
- Nic nie zepsułeś, po prosu się wystraszyła. Musi to sobie wszystko przemyśleć.
- Myślisz, że się uda?
- Oczywiście! Ale za jakiś czas musisz jej to powtórzyć. Musi wiedzieć, że o nią walczysz!
- To chyba będzie moja najtrudniejsza walka.
- Taka jest miłość. Nawet nie zjedliście, a tak się starałam.
- Wybacz wchłonęła nas rozmowa.
Rozalia skosztowała własną potrawę, po chwili zrobiła grymas, z oczu popłynęły jej łzy.
- Nie jedz tego.
Ciąg dalszy nastąpi
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania