Zawsze unikam takich różnych pierdół, ale napiszę tylko krótko. Zapewne nie jesteś jedynym, który tak robi. Szkoda tylko, że działa to często na niekorzyść nowych "zwykłych" użytkowników, bo mi czasami się nie chce nawet zaglądać do nowych. Może kiedyś z opowi zniknie możliwość wielokontowości, ale mnie już tu pewnie nie będzie.
Pozdrawiam
Witam
Eksperyment pewnie udany i myślę, że Autor zadowolony. Tak masz rację, że szczerość nie popłaca.
Sama też założyłam drugie konto i o dziwo przekonałam się, że świetnie piszę i w ogóle. A tak naprawdę byłam taka sama i tak samo pisałam. Jednak pod nowym nickiem byłam nieznaną i nawet moi wrogowie mnie chwalili. Dlatego uważam, że wiele tutaj dzieje się ad persona, a nie od tego jak tworzymy. Jeśli się nie wkręciłeś do danej stajni jesteś trędowaty. Jesteśmy tylko metkami i maluczkimi istotami wobec tej machiny jaką jest trolling.
Ciebie zaczęłam czytać od niedawna, od Henryków. Pozostałe konta nie są mi znane jako z treści. Coś tam pod Bogulubą zostawiłam i wiedziałam, że to ktoś robi sobie jaja. Zresztą tutaj każdy ma podwójne konta i każdy daje jedynki i każdy robi co chce i chyba dobrze.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Przeraża mnie, jak Internet gwałci człowieka i nie mówię w tej chwili o Hypokrycie, ale o komentujących. Człowiek Wam opowiedział o kompleksach, o chorobie, o tym, że idzie do szpitala. Dzieląc się z nami tą opowieścią, powiedział nam również o samotności w tym wszystkim. A dla Was ważne, czy ma dwa konta, dziesięć czy pięćdziesiąt. Mnie w takich momentach ogarnia rozpacz, że nie umiem pomóc i wolę zatkać uszy, zasłonić oczy i nie widzieć, nie słyszeć. Chyba tylko Bogumił wyczuł sprawę. Wracaj do zdrowia Stary.
No ale ja napisałem, że ilość jego kont mnie nie obchodzi
Niech napisze o swoich problemach, bez takiegi kontekstu to się może pochylę
Ja np jestem po udarze mózgu, opowiedziałem o tym, ale tylko o tym
pasja - to nieprawda, że każdy ma dwa konta. ja mam jedno. hypokryta ma przede wszystkim problem ze swoim ego, które mu się przelewa i rozlewa i wylewa. uwielbia siebie, więc, co naturalne, chce się tym swoim wspaniałym bożym tworem podzielić. jakby co życzę zdravia dużo hypokrycie. w sumie Nachszon ma rację, nawet jeśli to znowu oszustwo, to jednak lepiej, żeby człek zdrowy był..
No cóż, ten wpis potwierdza to co wszyscy wiedzieli od dawna; że te konta to głupi żart. Moim zdaniem redakcja powinna usuwać tego typu badziewie. Jak ktoś nie umie pisać opowiadań i wierszy, to nich przynajmniej nie zaśmieca.
Mam jedno konto, wiec nieprawdą jest, że każdy jest Nieuczciwy. Jedni nazwą tę formę dualizmu trollingiem, drudzy żartem, a ja nazwę po imieniu Nieuczciwością. Ktoś, kto zakłada kilka kont nie jest w moich oczach osobą wiarygodną, ale przecież to "tylko internety", więc nie ma co dramatyzować.
Co do dramatu wypowiedzi autora, to z całym szacunkiem, ale od początku kreował się pan na osobę starszą i niedomagającą i w tę historię uwierzyłam, że jest pan w ciężkim stanie, bo dużo wcześniej przemycał pan tę informację.
I jest mi cholernie przykro. Jest mi przykro, że nawet w takiej sytuacji dostaję opierdziel od Nachszona, bo przecież powinnam współczuć, ale po tym wysublimowanym pokazie nie jestem wstanie.
Jestem zniesmaczona tą sytuacją, która tak naprawdę nie pokazuje człowieka, a już na pewno nie człowieka umierającego.
Bo ludzie umierają w ciszy, a nie na oczach widzów, jak greccy hipokryci.
pasja, jeśli mogę pobyć sekundę adwokatem diabła (diablicy) to: wydaje mi się, że kiedy istniała Chrum, nie istniała Aisak. To tak jak np. z Artbookiem, który kiedyś zapomniał hasła czy coś.
Ewentualne może chęć odcięcia się, lub zmęczenia materiału określonym wizerunkiem. Zresztą, w sumie nie wiem.
Ja tam zawsze miałem jedno (plus do spółki z Rithą).
Ale co do tego, że tworzą się podgrupy, to masz rację, tylko, że... chyba tak jest w każdym większym zbiorze.
Canulas mogę być tą hipokrytką, nic mnie nie zdziwi, ale jedno wiem, ze pod tamtym kontem byłam wychwalana, chociaż tekst pisałam w pięć minut... czy to aby nie hipokryzja? Nie warto być szczerym w tym zgadzam się z Autorem powyżej.
Zaznaczam... nie już nic
Sam tekst w porządku albo i nie w porządku. Nie wiem. Rzygam tym wszystkim już na tyle, by się nie wczuwać.
Co do Jana Ż. się domyślałem, a Boguluba już grasowała po erze mojej aktywności, więc, wiadomo.
Lubię Hypokrytę jako Hypokrytę. Niektóre wiersze - niedoścignione. Jednak poczucie, że polubiłem wymyślony twór, że brałem udział w zaaranżowanym spektaklu, nie jest fajne.
No ale z drugiej strony prawie wszystko jest w mniejszym lub większym stopniu kreacyjne.
Moja naiwność dostała lekki wpierdol.
Co do podjętej kwestii, że robione to było, żeby... (wstawić cokolwiek), podzielam zdanie Nuncjusza.
Kazdy <większość >ma jakieś, mniej lub bardziej, przykre przezycia i epatowania nimi (ratowanie się, naprawianie) jest ok, do momentu, kiedy nie robi się tego kosztem innym. Mnie tam Lotto, bo pomimo fascynacji niektórymi wierszami Hypokryty, jakoś z nim (jako z nim) w bliższych relacjach nie byłem. Natomiast całe to zjawisko wielokont uzupełnia tylko i dopełnia marną kondycję współczesnego człowieka, który chyba nie umie już brać odpowiedzialności za bycie sobą, co i obnaża niedostatku techniczne portalu jako takiego.
Admin dał wolną wolę, to jest jak jest.
Jestem sobą i jestem odpowiedzialna pomimo drugiego konta, które gdzieś tam zginęło w czeluści internetu. Chciałam udowodnić tylko sobie, że nie jestem najgorsza jak twierdzili co niektórzy. Tutaj ad persona atakuje się, a zresztą wszystkim zdrowia życzę i bawmy się i bawmy się dalej
Mozna tez miec kilka kont i wszystkie jawne, Ritha, Glupia dupa, Ritha Celebryta - od poczatku kazdy wiedzial, nie potrafilabym wlozyc maski i robić sobie jaj czyims kosztem. To bardzo srednie.
ps. Do Celebryty zapomniałam hasła :/
ps.2. W zasadzie to mnie to wszystko wali xd
A, no i te moje dwa konta nic nie publikowaly, wiec... Nie. I nie rozumoem polaczenie problemow osobistych z eksperymentem. Tak mozna wszystko tlumaczyc, kazdy ma problemy. Margerita się nie tlumaczy non stop, a moglaby.
Zdrowia życzę!
Ja od zawsze tylko jedno konto. Nie mógłbym się obłupić lewymi piątkami. Jeśli ktoś sam sobie komentuje i wpływa na oceny, to musi być szurnięty. Natomiast jeśli powielone konta jednego autora. nie ingerują w swoje oceny jak i komentarze, to sytuacja jest do zaakceptowania.
Jako osoba, której zadedykowano na Opowi już co najmniej dziesięć tekstów lub w też inny sposób odnoszono się do moich poglądów mogę wypowiedzieć się na temat konta Bogoluba. Wbrew zapewnieniom Hypokryty o eksperymencie, konto powstało ad hoc, z potrzeby chwili. Wyjaśnienie jest arcyboleśnie proste.
Nie wiem jak z tym pierwszym kontem, które powstało w marcu, ale Bogoluba powstała w kwietniu i jego pierwszym celem było strolowanie mojej satyry politycznej „Upiór w bazylice”, która tu wzbudziła wśród fanów totalnych duże wzburzenie:
UPIÓR W BAZYLICE
Autor: Bogumił
Czytano 119 razy
Data dodania: 20.04.2019
„Upiór w bazylice” powstał 20.04.2019 a już w dniu następnym odpowiedzią był bardzo miernego poziomu ni to tekst, ni wiersz zamieszczony dzień późnej (21.04) „Duch na Wawelu”. Moim zdaniem żart niezbyt udany, bo zabrakło talentu.
Duch Na Wawelu
Autor: Boguluba
Czytano 135 razy
Data dodania: 21.04.2019
Również twój Nick był pastiszem mojego imienia. Wszystko inne jest propagandą.
Hipokryta nie jestem zwolennikiem posiadania kilku kont czy loginów, choć mogłem to spokojnie zrobić. Taki mój teks jak "czy już wiesz, kim jestem" nie odgadnięty przez nikogo to potwierdza. Co do komentarza to chyba najlepiej opisał to Canulas " Natomiast całe to zjawisko wielokont uzupełnia tylko i dopełnia marną kondycję współczesnego człowieka, który chyba nie umie już brać odpowiedzialności za bycie sobą, co i obnaża niedostatku techniczne portalu jako takiego". Nic dodać.
Pasja ja mam jedno konto - więc pisanie że każdy jest trochę na wyrost mówiąc delikatnie.
A wracając do tekstu, to jeśli ne jest to jak pyta ZAciekawiony kolejna część testu, czy eksperymentu, to życzę zdrowia. Czy masz jedno, dwa czy trzy konta zdrowie najważniejsze.
Ozar wyjaśniłam to pod komentem sensola, więc jak czytałeś dogłębnie komentarze to powinieneś czuć się przeproszony. a co do konta to nie będę się tłumaczyć każdemu z osobna. Jest takie przyzwolenie i ludzie to robią. Tez masz wspólne konto. A czy jest jawne czy nie to sprawa każdego z nas. Nikogo nie obraziłam. . Dowiedziałam się, że krytyka nie jest obiektywna , zależy od miejsca w jakim się ukazujemy.
Pozdrawiam
Też mam jedno konto. I trochę offtopujac mam niczym nie poparte przeczucie, że istnieją tu jakie frakcje czy coś w tym stylu, ale w sumie nie przeszkadza mi to.
Oczywiście tekst przyjęto po polsku; oceniając podłość Autora, odnosząc do siebie, by pokazać jaki mot uczciwym bytem w porównaniu do Autora jestem, wszystko by zaistnieć w ocenie innych czytaczy za tego lepszego lub nie gorszego. Ja zaś przekornie podziękuję!! 1/ za odwagę i szczerość! 2/ za piękną lekcję ze starożytność i początków świata białego człowieka. Pozwolę sobie również życzyć Ci Autorze zdrowia, boś poinformował i bez egzaltacji oraz opisywania lęków pożegnał nas idąc do szpitala ( czego jakoś nikt nie raczył dostrzec - o tempora o mores!!). Zdrowia więc życzę! Zdrowiej i wracaj!! Żyj, bo warto!!. Wszystkiego najlepszego!
Dziękuję bardzo, za wszystkie komentarze, zarówno te o zabarwieniu pozytywnym, jak i negatywnym.
Dziękuję tym, którzy przeprowadzali moją obronę, doceniam tych, którzy współczuli aspektu zdrowotnego (mój błąd: niepotrzebnie o tym pisałem: zbędny dramatyzm).
Uważam, że osoby, które były na mnie złe / zdegustowane / obrażone itp. miały powód tak się czuć i pełne prawo do wyrażenia takich emocji.
Prawdę mówiąc nie zamierzałem tu już wchodzić, ale próżna (Ci co pisali o moim przelewającym się ego, jak np. sensol - jak najbardziej mają rację, w punkt) ciekawość zwyciężyła, przeczytałem wszystkie pięćdziesiąt sześć Waszych komentarzy, niestety nie mam już czasu na nie wszystkie odpowiedzieć, stąd odpowiadam tym jednym, niejako na wszystkie po trochu.
I choć tego nie planowałem, to Zaciekawiony ma rację pisząc:
Zaciekawiony dzisiaj o 9:30
Koniec eksperymentu, czy dalsza część?
bo Wasze wypowiedzi dały mi pewną dodatkową wiedzę na temat kondycji współczesnej istoty ludzkiej (homo interneticus).
Tak jak już pisałem, nie będę się wszystkimi wnioskami z eksperymentu dzielił, w większości potwierdził on to co i tak wiedziałem / przypuszczałem, dane tutaj - w postaci tych kont i ich aktywności, macie, każdy może sobie własne wnioski wyciągnąć, powiem jedynie, że co do paru najbardziej pesymistycznych przypuszczeń, się jednak pomyliłem - i to, samo w sobie, jest bardzo optymistyczne. Jak to mówią w reklamach: brawo Wy!
Dziękuję jeszcze raz za komentarze i udział (nieświadomy lub półświadomy - bo parę osób o tym przecież, bez szczegółów, ale jednak wiedziało) w eksperymencie.
Człowiek ma potrzeby, jeśli fakt ze szpital, to może ta potrzeba sobie była tak przez niepewność jutra, tylko teraz wiara w szpital się chwieje - niemniej zdrowia życzę szybko odzyskanego i mocy dla konsumpcji alkoholów wyskokowych za niedługi czas, bez ubocznych.
Ja się ocierałem o śmierć, mam też trochę trwałych usterek na organizmie - mniej więcej wiem, jak pewne postawy w obliczu czegoś, mogą być niezrozumiałe przez ogół.
Jeśli ktoś uwierzył w zakonnice, to niech zweryfikuje swoje poglądy na przyszłość, ja nie wierzę w religie i jej przedstawicieli, zaś szkoda mi tego horroru z drugiego konta - wciągał mnie.
Dodam że ja mam jedno - jeśli ktoś ma podejrzenia o subkonta, odn. mnie, to jest okazja aby wskazać z krótką notką dlaczego tak sądzi. Zróbmy konfesjonał - wyznajmy grzechy - żart - nie wyznawajcie swoich jak nie chcecie:)
Jedyne negatywne możliwe wynikłe z tej sytuacji, to że ileś osób pewnie teraz założy dodatkowe konta, ale czy to znowu negatywne? Ogwiastkują się co najwyżej wysoko a innych nisko.
Życzę pozytywnych różnych tam... I sorry za przerwanie tego flirtu z Wrotycz - żebym wiedział, że taki na pożegnanie przed niepewnością, to bym się ze żartem nie wciął:)
Komentarze (61)
Pozdrawiam
Poza tym, takich hipokrytów na Opowi jest od groma, ale nikt z nich się z tego nie tłumaczy
Eksperyment pewnie udany i myślę, że Autor zadowolony. Tak masz rację, że szczerość nie popłaca.
Sama też założyłam drugie konto i o dziwo przekonałam się, że świetnie piszę i w ogóle. A tak naprawdę byłam taka sama i tak samo pisałam. Jednak pod nowym nickiem byłam nieznaną i nawet moi wrogowie mnie chwalili. Dlatego uważam, że wiele tutaj dzieje się ad persona, a nie od tego jak tworzymy. Jeśli się nie wkręciłeś do danej stajni jesteś trędowaty. Jesteśmy tylko metkami i maluczkimi istotami wobec tej machiny jaką jest trolling.
Ciebie zaczęłam czytać od niedawna, od Henryków. Pozostałe konta nie są mi znane jako z treści. Coś tam pod Bogulubą zostawiłam i wiedziałam, że to ktoś robi sobie jaja. Zresztą tutaj każdy ma podwójne konta i każdy daje jedynki i każdy robi co chce i chyba dobrze.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam
Niech napisze o swoich problemach, bez takiegi kontekstu to się może pochylę
Ja np jestem po udarze mózgu, opowiedziałem o tym, ale tylko o tym
Co do dramatu wypowiedzi autora, to z całym szacunkiem, ale od początku kreował się pan na osobę starszą i niedomagającą i w tę historię uwierzyłam, że jest pan w ciężkim stanie, bo dużo wcześniej przemycał pan tę informację.
I jest mi cholernie przykro. Jest mi przykro, że nawet w takiej sytuacji dostaję opierdziel od Nachszona, bo przecież powinnam współczuć, ale po tym wysublimowanym pokazie nie jestem wstanie.
Jestem zniesmaczona tą sytuacją, która tak naprawdę nie pokazuje człowieka, a już na pewno nie człowieka umierającego.
Bo ludzie umierają w ciszy, a nie na oczach widzów, jak greccy hipokryci.
Ewentualne może chęć odcięcia się, lub zmęczenia materiału określonym wizerunkiem. Zresztą, w sumie nie wiem.
Ja tam zawsze miałem jedno (plus do spółki z Rithą).
Ale co do tego, że tworzą się podgrupy, to masz rację, tylko, że... chyba tak jest w każdym większym zbiorze.
Zaznaczam... nie już nic
pozdrawiam
Co do Jana Ż. się domyślałem, a Boguluba już grasowała po erze mojej aktywności, więc, wiadomo.
Lubię Hypokrytę jako Hypokrytę. Niektóre wiersze - niedoścignione. Jednak poczucie, że polubiłem wymyślony twór, że brałem udział w zaaranżowanym spektaklu, nie jest fajne.
No ale z drugiej strony prawie wszystko jest w mniejszym lub większym stopniu kreacyjne.
Moja naiwność dostała lekki wpierdol.
Co do podjętej kwestii, że robione to było, żeby... (wstawić cokolwiek), podzielam zdanie Nuncjusza.
Kazdy <większość >ma jakieś, mniej lub bardziej, przykre przezycia i epatowania nimi (ratowanie się, naprawianie) jest ok, do momentu, kiedy nie robi się tego kosztem innym. Mnie tam Lotto, bo pomimo fascynacji niektórymi wierszami Hypokryty, jakoś z nim (jako z nim) w bliższych relacjach nie byłem. Natomiast całe to zjawisko wielokont uzupełnia tylko i dopełnia marną kondycję współczesnego człowieka, który chyba nie umie już brać odpowiedzialności za bycie sobą, co i obnaża niedostatku techniczne portalu jako takiego.
Admin dał wolną wolę, to jest jak jest.
ps. Do Celebryty zapomniałam hasła :/
ps.2. W zasadzie to mnie to wszystko wali xd
Zdrowia życzę!
czasem tylko odkurzę
Nie wiem jak z tym pierwszym kontem, które powstało w marcu, ale Bogoluba powstała w kwietniu i jego pierwszym celem było strolowanie mojej satyry politycznej „Upiór w bazylice”, która tu wzbudziła wśród fanów totalnych duże wzburzenie:
UPIÓR W BAZYLICE
Autor: Bogumił
Czytano 119 razy
Data dodania: 20.04.2019
„Upiór w bazylice” powstał 20.04.2019 a już w dniu następnym odpowiedzią był bardzo miernego poziomu ni to tekst, ni wiersz zamieszczony dzień późnej (21.04) „Duch na Wawelu”. Moim zdaniem żart niezbyt udany, bo zabrakło talentu.
Duch Na Wawelu
Autor: Boguluba
Czytano 135 razy
Data dodania: 21.04.2019
Również twój Nick był pastiszem mojego imienia. Wszystko inne jest propagandą.
Pasja ja mam jedno konto - więc pisanie że każdy jest trochę na wyrost mówiąc delikatnie.
A wracając do tekstu, to jeśli ne jest to jak pyta ZAciekawiony kolejna część testu, czy eksperymentu, to życzę zdrowia. Czy masz jedno, dwa czy trzy konta zdrowie najważniejsze.
Pozdrawiam
Dziękuję tym, którzy przeprowadzali moją obronę, doceniam tych, którzy współczuli aspektu zdrowotnego (mój błąd: niepotrzebnie o tym pisałem: zbędny dramatyzm).
Uważam, że osoby, które były na mnie złe / zdegustowane / obrażone itp. miały powód tak się czuć i pełne prawo do wyrażenia takich emocji.
Prawdę mówiąc nie zamierzałem tu już wchodzić, ale próżna (Ci co pisali o moim przelewającym się ego, jak np. sensol - jak najbardziej mają rację, w punkt) ciekawość zwyciężyła, przeczytałem wszystkie pięćdziesiąt sześć Waszych komentarzy, niestety nie mam już czasu na nie wszystkie odpowiedzieć, stąd odpowiadam tym jednym, niejako na wszystkie po trochu.
I choć tego nie planowałem, to Zaciekawiony ma rację pisząc:
Zaciekawiony dzisiaj o 9:30
Koniec eksperymentu, czy dalsza część?
bo Wasze wypowiedzi dały mi pewną dodatkową wiedzę na temat kondycji współczesnej istoty ludzkiej (homo interneticus).
Tak jak już pisałem, nie będę się wszystkimi wnioskami z eksperymentu dzielił, w większości potwierdził on to co i tak wiedziałem / przypuszczałem, dane tutaj - w postaci tych kont i ich aktywności, macie, każdy może sobie własne wnioski wyciągnąć, powiem jedynie, że co do paru najbardziej pesymistycznych przypuszczeń, się jednak pomyliłem - i to, samo w sobie, jest bardzo optymistyczne. Jak to mówią w reklamach: brawo Wy!
Dziękuję jeszcze raz za komentarze i udział (nieświadomy lub półświadomy - bo parę osób o tym przecież, bez szczegółów, ale jednak wiedziało) w eksperymencie.
Pozdrawiam
HJB
Ja się ocierałem o śmierć, mam też trochę trwałych usterek na organizmie - mniej więcej wiem, jak pewne postawy w obliczu czegoś, mogą być niezrozumiałe przez ogół.
Jeśli ktoś uwierzył w zakonnice, to niech zweryfikuje swoje poglądy na przyszłość, ja nie wierzę w religie i jej przedstawicieli, zaś szkoda mi tego horroru z drugiego konta - wciągał mnie.
Dodam że ja mam jedno - jeśli ktoś ma podejrzenia o subkonta, odn. mnie, to jest okazja aby wskazać z krótką notką dlaczego tak sądzi. Zróbmy konfesjonał - wyznajmy grzechy - żart - nie wyznawajcie swoich jak nie chcecie:)
Jedyne negatywne możliwe wynikłe z tej sytuacji, to że ileś osób pewnie teraz założy dodatkowe konta, ale czy to znowu negatywne? Ogwiastkują się co najwyżej wysoko a innych nisko.
Życzę pozytywnych różnych tam... I sorry za przerwanie tego flirtu z Wrotycz - żebym wiedział, że taki na pożegnanie przed niepewnością, to bym się ze żartem nie wciął:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania