Zamek, Starsi Znajomi, Zabawa Taneczna, Leśny Park, Festiwal, Osy, Przedmieścia, Szerszenie i Powrót Starszych Znajomych

"Zamek, Starsi Znajomi, Zabawa Taneczna, Leśny Park, Festiwal, Osy, Przedmieścia, Szerszenie i Powrót Starszych Znajomych"

 

Zamek na pograniczu centrum i przedmieść niedużego miasta pełnego parków i ogrodów, rano, Ciepłe i słoneczne lato. lata

 

2011-2017.

 

Wewnątrz pięknego, dużego, zabytkowego budynku trwała zabawa taneczna. Brał w niej udział między innymi dwudziestokilkuletni mieszkaniec miasteczka, który był podróżnikiem, pisarzem i dziennikarzem. Poza nim, w wesołej i radosnej zabawie udział wzięło też kilkudziesięcioro jego starszych znajomych, mających po trzydzieści kilka do pięćdziesięciu lat.

 

Pogranicze dużego parku na przedmieściach i dzielnicy otoczonych ogrodami domów jednorodzinnych, popołudnie.

 

Na dosyć rozległym trawniku, otoczonym z trzech stron drzewami, a z czwartej domami i ogrodami, właśnie odbywał się pełny straganów, przyjaznych ludzi, radosnej muzyki i wesołych tańców, festiwal zdrowej żywności. Mężczyzna podszedł do bazarów i oglądał oraz podziwiał liczne przyprawy oraz herbaty. W jego pobliżu stało bądź spacerowało kilkadziesiąt innych osób. Najmłodsza z nich miała dwadzieścia kilka lat, a najstarsza około osiemdziesiąt. Niektórzy z tych ludzi to dobrzy starsi znajomi i znajome, spotkane wcześniej przez niego w zamku.

 

Wokół trawnika, wzdłuż granicy z otaczającym lasem liściastym, leżało kilka wielkich konarów. Mieszkały w nich żaby, ropuchy, traszki i jaszczurki, a także różne drobne bezkręgowce. Tymczasem człowiek po obejrzeniu targowiska, przyłączył się do pobliskiej zabawy tanecznej, na czas dwóch piosenek, po czym poszedł na wzgórze, gdzie kończący się obszar trawnika wyznaczał początek granicy lasu i ogródków. Podróżnik zauważył gniazdo os, a wkrótce drugie i trzecie. Zobaczył, że wokół nich zaczęło fruwać kilkanaście owadów-żądłówek, do których należały.

 

Ominął je z daleka i poszedł dalej przez las, aż wkrótce dotarł do skrzyżowania dróg, gdzie skończyły się drzewa, a zaczęły domy otoczone ogrodami. Chciał wejść do sklepu spożywczego, ale na rosnącym obok drzewie wisiało gniazdo szerszeni i kilka tych owadów fruwało wokół swojej siedziby. Na widok spacerującego i zwiedzającego człowieka, który wyszedł z lasu na chodnik, brzęczące insekty przyleciały na odległość kilku metrów od niego i, ku jego pozytywnemu zaskoczeniu, zamieniło się niektórych z jego starszych dobrych znajomych, spotkanych wcześniej raz w zamku i kolejny raz na festiwalu zdrowej żywności.

 

Jeden z szerszeni był królową, która stała się kobieta w podeszłym wieku. Okazało się, że jest ona także królową wielu wspaniałych wszechświatów. On ukłonił się nisko przed nią z wielkim szacunkiem, po czym razem z otaczającymi ich pozostałymi kilkoma ludźmi spojrzeli w niebo. Wtedy nadleciał nad nich biały obłok. Cała grupa osób skoczyła wzwyż na wysokość stu kilkudziesięciu metrów i znalazła się wewnątrz chmury, która następnie przefrunęła nad miastem i zniknęła. Pojawiła się w zupełnie innym, o wiele lepszym świecie. Można było tam zobaczyć bezkresną łąkę, pełną kwitnących kwiatów i fruwających nad nimi wielobarwnych motyli.

 

Koniec.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania