Zamilcz, popatrz, słuchaj, wybierz.
Zamilcz!
Chociaż raz to dla mnie zrób.
Bo moje życie u twego boku, to nie kończący się trud.
Popatrz!
Tam leży sztylet, zimny jak nasze serca.
Lecz ostry jak nasze słowa.
Które niszczą wszystko do okoła.
Słuchaj!
Jak tam na jeziorze, swe trele w świat wysyłają łabędzie.
Bo one się zastanawiają co z nami będzie.
Wybierz!
Wolność albo dom zbudowany na skale.
W którym jeśli tylko zechcesz, będzie nam się żyło doskonale.
Komentarze (12)
Tak życie już poprawłam. I dalej sie zastanawiam jak mogłam taką gafe strzelić.
Kamień z serca.
Oceniam na 3
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania