.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Marzycielka29 10.02.2016
    Cholernie dobry rozdział! Chcę więcej!!! 5 :D
  • Rasia 10.02.2016
    A dziękuję bardzo, mam nadzieję, że tym razem obyło się bez płaczu :)
  • Teraz za każdym razem sprawdzam poprzednią część, czy aby na pewno jej nie ominąłem :D
    Świetnym, enigmatycznym zdaniem zakończyłaś tą część. Całość świetna jak zawsze, więc nie zostaje mi nic więcej jak dać (kolejną) piąteczkę. No i mam mam nadzieję, że anonimowy trójkarz się nie ujawni! :D
  • Rasia 10.02.2016
    Ach, w takim razie cudownie! :D Dziękuję bardzo i ja również mam taką nadzieję :)
  • Rasia 10.02.2016
    Dziękuję za anonimową piąteczkę :)
  • Neli 11.02.2016
    A ja właśnie lubię się wzruszać podczas czytania. Chociaż... Lubię i nie lubię. Różnie to ze mną jest. A to opowiadanie uwielbiam, więc wszystko jest na swoim miejscu. 5
  • Rasia 11.02.2016
    Dziękuję Ci bardzo, Neli. Cieszę się w takim razie, że wszystko jest w porządku :)
  • Angela 11.02.2016
    Nie podejrzewałam, że Mary tak szybko odejdzie z tej historii, miałam skrytą nadzieje, że Jeff będzie miał szansę jeszcze
    choć raz spotkać siostrę. 5
  • Rasia 11.02.2016
    Przepraszam, że Cię zasmuciłam :(
  • KarolaKorman 11.02.2016
    Chyba wszystkie tragedie tego świata zawarłaś w tym opowiadaniu, 5 :)
  • Lucinda 14.02.2016
    Zastanawiałam się, czy hurtowo nadrobić zaległości, czy czytać i komentować część za częścią, rozkładając to. Na początku myślałam o pierwszym wyjściu, ale w trakcie czytania zmieniłam zdanie, a czasu i tak teraz trochę będę miała, bo zaczynam ferie, ale bardzo chyba rozpisywać się nie będę. Tak więc okropnie przybiło mnie to, co działo się z Jeffem, to, co mu robili, było straszne, a później jeszcze ta wiadomość o siostrze. Faktycznie dziwne trochę zestawienie Xaviera, Ralpha i Bastiana, no cóż, nieszczęścia faktycznie łączą ludzi. Ale ta wiadomość o Mary była jeszcze gorsza. Nie sądziłam, że tak szybko umrze. Pytanie, kto ją wypchnął z okna i dlaczego. Na chwilę pojawiła się w mojej głowie taka myśl, że wraz ze śmiercią dziewczynki, stracił tę cząstkę siebie, która odpowiadała za dobro. Od tamtej chwili chciał zemsty. Nie mógł już chronić swojej siostry, która przypominała taką opozycyjną niewinność i dziecinność w stosunku do jego racjonalności i dorosłości, można powiedzieć, psychicznej. Nie no nie napiszę więcej, nie czuję się w nastroju, szkoda mi Jeffa (tego młodego oczywiście) i tych dzieci w sierocińcu i Mary... ugh, nie wiem, co się ze mną dzieje dzisiaj... Błędów nie zauważyłam. 5:)
  • Billie 23.03.2016
    No tego to już w zupełności się nie spodziewałam... Z jednej strony wydaje mi się, że to zbyt wiele cierpienia, jak na tak małego dzieciaka; a z drugiej strony to wszystko brzmi niesamowicie realistycznie. 5 :)
  • Rasia 23.03.2016
    Cieszę się, że udało mi się Ciebie zaskoczyć. Może Cię wtajemniczę, jako że czytasz od tej serii - cała historia prowadzi do zmiany człowieka w potwora. Więcej nie powiem :) Dziękuje i uwierz, czytałam równie straszne biografie :(

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania