Zapomnieć.

Jesteś jak boss z gry, który zadaje śmiertelny cios głównemu bohaterowi.

A ten opiera się, chwyta Cię za nadgarstki, łapie ostrze. Blokuje twój ruch.

Blokuję, blokuję i blokuję…

Ty rośniesz w sile wściekłości, bo chcesz zadać ten jeden cios, by zakończyć to wszystko, chcesz zranić by ta osoba Ciebie opuściła. Opieram się, trzymam twoje nadgarstki patrząc w twoje oczy, lecz ty odwracasz wzrok.

Ja powoli opadam z sił, powoli słabnę. Twoja wściekłość jest coraz silniejsza a mi coraz ciężej ciebie powstrzymywać, lecz moja nadzieja, że kiedyś…

Zrozumiesz i nie zadasz tego ciosu.

W końcu padam wycieńczona na kolana. Podnoszę głowę, by spojrzeć w twoje oczy. Czekam aż zadasz ten cios. Mam nadzieję, że cofniesz się, że tego nie zrobisz.

Tak się nie dzieje. Podnosisz broń nad głowę. Wpatruję się w twoje oczy, a ty znów odwracasz wzrok jakbyś nie chciał tego zrobić. Zadajesz cios. Chcesz by to bolało.

Udało ci się to. Bardzo bolało, lecz nie zabijesz we mnie tego, co pomagało mi trzymać sztylet. Po prostu zrozumiałam, że opieranie się nie ma sensu, sam musisz zrozumieć.

Pamiętaj, że pomimo tego ciosu… Czekam.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bajkopisarz 16.03.2020
    Tytuł powinien brzmieć CIOS
    Tyle razy wspominasz o ciosie, że przy ostatnich zdaniach sam się zacząłem odruchowo osłaniać, żeby w mordę nie dostać.
    Syndrom sztokholmski? On bije, ona czeka, bo w sumie jeden cios to nie cios, można wybaczyć. A po wybaczeniu ciosy liczymy od nowa, więc raz uderzy, znów przeprosi, znów wyzeruje licznik i może od początku lać. Jest jakiś limit, którego nie wolno przekroczyć przed kolejnymi przeprosinami?
    Nie widzę uzasadnienia dla pisania zaimków wielką literą, to nie list.
  • Anka 16.03.2020
    Bardzo interesująca interpretacja tego tekstu. W prawdzie nie chodziło tu konkretnie o cios fizyczny a miała być to bardziej metafora czegoś zupełnie innego.
    A pisze zaimki duża literą bo taki mam styl po prostu ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania