pomiędzy nami sen
odwiedź mnie kiedyś po drodze
do mekki
napijemy się naparu z czarnej herbaty
posłuchamy ciszy
jesień już
babie lato snuje się po ogrodzie
iwy skrzypienie zasuszone w koszyku
drga pod nadmiarem spadających gruszek
a może byśmy wpadli na chwilę w życie?
wciąż szukam
kiedy odnajdę kłębek wczorajszej przędzy
wplotę osamotnienie w kolorze ognistej ochry
byś nie marzł tej zimy
a ty milczysz kochanie
pomiędzy nami śpi pustka
Następne części: pomiędzy ciszą a ciemnością
Komentarze (52)
Skoro pustka śpi, to nie jest zupełnie... ''pusta''. Bo czym że by śniła... Pozdrawiam→5
Bardzo nastrojowy, jesienny wiersz, gdzie jesień ma więcej znaczeń.
Pozdrawiam i dziękuję za jestestwo.
A z tytułem pomyśl. Tekst zasługuje na coś ekstra.
Milej nocki sowo
Bez "to" przy "to wplotę".
Czegoś mi zabrakło w puencie. Jakby wiersz urwał się nagle i bez puenty.
A tak poza tym - szacun.
Pięknie dziękuję:)
Miłej nocy i pozdrawiam
Mogłabyś też pójść w przewrotność i wrzucić taki: "pomiędzy nami śpi" :)) trochę perfidne by to było, choć ciekawe.
Wiersz świetny, bardzo przemyślany. Spoko się czytało
Miłego dnia
Jeszcze raz dziękuję za rady:)
Pozdrawiam i dziękuję
wplotę osamotnienie w kolorze ognistej ochry
byś nie marzł tej zimy" - troska i pragnienie ciepła. Pomimo pustki odżyły dawne więzy i tęsknoty do tego, co minęło i nie powróci. Pozdrowienia!
Tutaj perełka.
Większość facetów w taki sposób traktuje swoje żony i dziwią się jak one czegoś od nich chcą.
Pozdrawiam.
Jaka mądre słowa ciekawego faceta. Milczenie nie zawsze jest zlotem.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania