Zbyt wiele

Czy to nie jest dla mnie zbyt wiele? Prosta obietnica, która zaczyna mnie niszczyć.

Czy miłość nie potrafi tego zrozumieć? Moja definicja nie może być błędna.

Ciężko jest żyć bez Ciebie. W pamięci każdego dnia jesteś tylko Ty.

 

Lamentuję już setny raz, ale nie potrafię przestać myśleć o Tobie. Nie chcę więcej cierpieć, lecz nie potrafię inaczej.

Szczęśliwa miłość nie jest mi pisana. Ktoś wymazał te słowa z mojego słownika.

Jest on zbyt ubogi abym mógł je na nowo wpisać. Nigdy sobie nie wybaczę tej starty.

 

Wiem czego pragnę, lecz nie potrafię tego dokonać. Przecież ciągle jesteś tam, a ja tutaj.

Obwiniam siebie każdego dnia, lecz już dłużej tak nie chcę. Kolejne sekundy są moją pokutą.

Ogromne cierpienie, którego nie potrafię się pozbyć. Chyba miłość mnie oszukała.

 

Spoglądam w lustro, lecz nie widzę w swych oczach słabości. Dostrzegam nieskończoną siłę.

Dzisiaj zapłaczę, lecz jutro stanę na nogi. Kiedyś poznam smak prawdziwego szczęścia.

Przecież nie jestem na dnie. Jeszcze mam trochę tlenu w płucach.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • elenawest 24.01.2016
    Mądre słowa ;-) 5
  • Nox 24.01.2016
    Ku pokrzepieniu, widać, że lubisz to co robisz :)
  • slodkakotka 24.01.2016
    5 świetne

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania