Wiersze <*> Zerka na Słoneczko
*≈•≈•≈•≈•≈•≈•≈•≈*
zerka na słoneczko
dzieweczka nieznośna
jak zwykle pyskata
i strasznie żarłoczna
już wtranżala pyzę
z tarczy gorejącej
spadło trochę kluski
usmażyła łąkę
*
drzewo mówi do niej
tyś śliczna bądź moja
a ona mu za to
walnęła po słojach
drzewo się wnerwiło
konarami dzwoni
nicpoń dziewczę rzekło
tak mnie nie dogonisz
*
krasnal dziś robaki
wygnał znów na nowo
ta mu dom ukradła
na zupę grzybową
goni malec biedny
złodziejkę domostwa
aż mu druga broda
ze smutku wyrosła
*
figlarna dziewucha
pajęczynę trąca
pająk do niej podszedł
i jak muchę wącha
przestań mnie tu macać
nitkami się chełpić
związała mu nóżki
na piękne supełki
*
ciemną zjawę widzi
lecz chyba nie kota
mrokiem zapachniało
zrobiła się płocha
na pniu wymyśliła
pragnę pomoc dostać
wystukała prośbę
alfabetem morsa
*
krasnal jej dopomógł
drzewo oraz pająk
czarna postać zwiała
jak pijany zając
lubiana choć taka
psotna i urocza
chociaż jak się wnerwi
może tyłek skopać
(O≈*—•°•¯•°•—*≈O)
Komentarze (17)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania