Zerwane Więzy...
Nie opuszczaj mnie, proszę
Mając Ciebie czułam się bezpieczna,
spokojna, spełniona
Odgrodzona od świata taflą miłości
Tylko z Tobą chciałam doświadczać wszystkiego
Dni wypełnione namiętną bliskością
pomogły Nam w odczuwaniu
niemożliwego…
Nie odchodź…
Jedynie razem byliśmy wyśnioną
jednością
Gotowi na największe oddanie oraz poświęcenie
Szczęśliwi Wybrańcy
silni i odważni
Wierząc w przeznaczenie
pragnęliśmy tego
samego
Nie zostawiaj mnie…
Czekałam na Ciebie przy każdym odrodzeniu
Zatapiając się we wspólnych myślach
miałam poczucie scalenia
przekraczającego granicę rzeczywistości
I byłam pewna niezniszczalności
przynależnej
Bogom
Nie opuszczaj mnie…
Wiem, że nie mogę żyć dalej bez Ciebie
Milczę, patrząc jak idziesz
Zabierając cały mój świat
Z każdą chwilą odczuwam coraz mniej radości
Rozdziera boleśnie każde pojedyncze
wspomnienie
Jednak nie mogę Cię zatrzymać
po złamaniu przysięgi wieczności...
Komentarze (2)
Życzliwie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania