Wszystko całkiem strawne. Temat ważny, przedstawiont z dbałością o szczegół i obrazowo, jednak, pomimo ciężkiej tematyki, chyba powinna być inna kategoria.
W moim odczuciu, bardziej by pasowało: "różne" lub " o życiu". To taka luźna dygresja, ale wymaga mi się, że umieszczając w horrorami zawęzisz zasięg.
A dla mnie jest to po prostu żerowanie na ludzkich lękach. Sorki, ale już odpadłem po pierwszym akapicie. Zupełnie jakby w Gostyninie nie mielibyśmy ludzi o podobnych skłonnościach, a w końcu są to Polacy. Nie lubię tekstów, które powstają tylko po to, by wytworzyć atmosfę sensacji. Są tylko próbą zwrócenia uwagi na siebie, a nie problem. Sorki ale nie trawie tego.
Proszę Szanownego Pana
To, że mamy jakichś psychopatów w Polsce, to nie znaczy, że mamy ich sobie dodatkowo ściągać z Maghrebu.
Po drugie, statystyki wszystkich państw wskazują że już dziesięcioprocentowa lub większą obecność azjatyckich lub afrykańskich hord w społeczeństwach zachodu podwyższa statystyki wszelkiej przestępczości, nie tylko gwałtów dziesięciokrotnie.
Nie ma tu więc żadnego porównania z rodzimą przestępczością, bo przestępczość imigrantów jest masowa.
Poza tym gwałt, bo o nim w tekście mowa jest tolerowany w społeczeństwach islamskich jako niejako naturalny przejaw dominacji mężczyzny nad kobietą. Oznacza też objęcie dominacji nad danym terenem, w którym większą grupą zamieszkują emigranci. Kobiety na tym terenie, że w każdej chwili mogą paść ofiarami gwałtu.
Natomiast w Polsce nawet największe lewactwo, nie mówiąc o katolikach, jak dotychczas uznaje gwałt za wyjątkowo parszywe przestępstwo. W średniowiecznej Polsce za gwałt karano nawet śmiercią. Teraz prawo jest tak łagodne, no ale politycy zapowiadają jego zmianę, co ja popieram.
Bogumił
Po pierwsze, ten temat nie jest mi obcy poniewarz zajmóje sié psychopatologią w ujęciu Psychologii Społecznej zawodowo. Jako naukowiec napiszę ci tak. Wykrywalność tego typu przestępstw jest znikoma. Nawet dziś w Polsce dużo się mówi na ten temat, a mało się robi. Więc statystyki nie odzwierciedlają w najmniejszym stopniu rzeczywistości. To, że statystyki mówią, że 80% osób z narodowości islamskej w Europie zostaje skazanych, to nie znaczy, że ich jest więcej, tylko choćby, że nie stać ich na dobrego adwokata. Jeżeli oprzeć się statystykami to z doświadczenia panu napiszę, że w Polsce 70% oskarżeń o pedofilie jest oddalanych. I tu nie chodzi mi już o fauszywe oskarženia, ale o sam fakt zjawiska.
Po drugie mógłby mi pan zacytować gdzie Koran zezwala na gwałt? Tak się składa, że Machomet stworzył swoją religię na podstawie Biblii Chrześcijańskiej, więc w Chrześcijaństwie gwałt też powinien być legalny.
Już nie mówiąc o rym, że mechanim obronny w postaci intelektualizacji to ma pan nieźle wyrobiony. To jest czysty rasizm i ksenofobia.
Nerd To ja Panu zacytuję innego psychologa. Poza tym Mahomet był pedofilem, bo miał kilkuletnią "żonę".\
https://euroislam.pl/islam-zezwala-na-gwalt-i-molestowanie-nieletnich/
Nerd Gdyby Jezus miał kilkuletnią żonę, to pewnie dziś wszyscy katolicy by mówili, że seks z dziećmi jest ok, no bo sam Mesjasz pokazał, że to dopuszczalne. Poza tym Mahomet prowadził krwawe wojny i mordował. Jezus nakazał nauczanie słowem i miłosierdziem. Kolejna różnica. Nie trzeba być człowiekiem szczególnie wykształconym ani wczytywać się w sury Koranu, żeby widzieć różnice w wynikającej z tych przykładów kulturze. No ale Szanownego Pana pewnie to nie przekona, bo Sz. P. jest pewnie zafiksowany na własnym punkcie widzenia.
Nerd Co jest pustosłowiem? Życie Mahometa wprost jest zaproszeniem do rzezi, wojen i pedofilii. Co może być lepszym przykładem, jeśli nie największy prorok Allaha? Może Sz. Pan jednak złoży broń i przyzna mi rację. Nie będzie fanfar ani defilady zwycięstwa.
Nerd To był Bóg Jahwe, Bóg Żydów. Jakie były stosunki Boga z narodem przez siebie wybranym, w to nie wnikam, ani w to co kazał komuś robić. Wybacz, ale wiara katolików opiera się na Ewangeliach i przynajmniej teoretycznie, bo z praktyką jest różnie, każdy katolik ma obowiązek miłości bliźniego i nadstawiania drugiego policzka, oddania szaty. Co oczywiście nie należy uznawać jako zachętę do naiwności. Bo z drugiej strony każdy katolik ma obowiązek głosić słowo Boże, w porę i nie w porę słowem i przykładem. A jeśli ktoś tego nie robi, to już sprawa między nim a Bogiem.
Pan Jezus sam modlił się do Swojego Ojca: "Bogó Abrachama, Izaaka i Jakuba" sory, ale ty chyba nawet Bibli nie czytałeś. Już niemówiąc o "dopełnieniu zakonu" głównej doktrynie chrześcijaństwa. Jezus był kuźwa żydem. Jprd. Z kim ja gadam.
I tak dla jasności. Przez 5 lat byłem ewangelizatorem. Doskonale wiem co jest w Piśmie, bo sam tego uczyłem. A to co ty pokazujesz to jest zwykłe pieniactwo.
Nerd No i czego nauczał Jezus? Zabijania? Kradzieży? Pedofili? Chrześcijaństwo to przede wszystkim Nowy Testament i nauka Jezusa, a nie jakieś żydowskie brednie, nie wiadomo czy do końca prawdziwe. A zresztą Jezus sam powiedział, że nie ma już Żyda, poganina, kobiety i mężczyzny, wszyscy jesteśmy równi. Więc z tą żydowskością to chybiony argument. Najlepszy dowód, że Żydzi w większości nie przyjęli Dobrej Nowiny. Jezus tymi słowami symbolicznie rzecz jasna wyrzekł się swojej narodowości. Chrześcijaństwo jest uniwersalistyczne, a judaizm jest religią ekskluzywną, jednego narodu opierającą się nie tylko na Starym Testamencie, ale i na innych kilku księgach, Torze, Kabale itp.
A jak byłeś wykładowcą to czego uczyłeś, o zabijaniu jakichś dzieci Saula? Wolne żarty.
Jezus był żydem. Został skazany, bo jego naród uznał go za króla, a Izrael był wtedy pod wpływem Cesarstwa Rzymskiego. Piłat więc musiał go ukrzyżować. I tak dla jasności Jezus jest dla muzułmanów prorokiem. Tak więc są to 3 religie pochodzenia judaistycznego. Bardzo cię proszę doucz się za nim farmazony zaczniesz walić. Obrażając Żydów obrażasz Jezusa. Prawicowcowi tak wolno?
Jak coś się wyciąga z kapelusza nie znając kontekstu, to bzdury wychodzą. Jak zawsze :P Tłunaczenie Biblii czy Koranu nie znając tamtych czasów, to jak walnięcie sobie kulki w kolano :P
"Chrześcijaństwo to przede wszystkim Nowy Testament i nauka Jezusa, a nie jakieś żydowskie brednie, nie wiadomo czy do końca prawdziwe. A zresztą Jezus sam powiedział, że nie ma już Żyda, poganina, kobiety i mężczyzny, wszyscy jesteśmy równi. Więc z tą żydowskością to chybiony argument"
...
Zdajesz sobie sprawę, że 10 przykazań w oryginale dotyczy Żydów? Nawet zabicie Żyda, kiedy myślało się, że był poganinem w tamtych czasach było niekaralne? Wasz Bóg, to Bóg stworzony przez Żydów. "Chrześcijaństwo to przede wszystkim Nowy Testament" - fajnie tak wybierać z religii wygodne fragmenty XD
Bóg nie zabronił zabijać :P W oryginale jest "nie morduj" czyli nie czerp przyjemności z pozbawiania kogoś życia. Chrześcijanin może zabić, pod warunkiem bronienia swojego życia. Tak dla jasności :P
Nerd Naród go chyba wydał Piłatowi, z tego co wiem Sz. P. Nerd, a nie uznał za króla. Chyba, że mnie coś ominęło. Słynne "Ukrzyżuj go". Kogoś kogo naród by ukochał, pewnie by bronił.
Nerd Ale to szczegół, że pod pewnymi warunkami można zabić, czy nawet prowadzić wojnę sprawiedliwą. Chrześcijanin nie może wszczynać wojen, ale bronić się może.
Nerd Co miał Pan Jezus nad krzyżem. "ISHS" Oto król Żydowski. Za to został skazany.
Sam sobie tego napisał. To właśnie była część intrygi faryzeuszy i o to go oskarżyli przed Piłatem, że niby chce się ogłosić królem bez zgody cezara. Czyli buntownik. Skoro nauczałeś powinieneś wiedzieć, że to była nieprawda, bo Jezus powiedział, że moje królestwo nie jest z tego świata. Wcale nie zamierzał odgrywać roli króla Żydów, bo nie po to przyszedł na świat.
Swoi go nie przyjęli i nie przyjęli go do dzisiaj. To oczywista oczywistość, Żydzi nie są chrześcijanami. Albo są wyznawcami judaizmu, względnie ateistami.
Nerd Generalnie podżegaczami byli Żydzi, a usunęli niewygodnego sobie człowieka rękami Rzymian. Coś słabo znasz historię i Ewangelię. Faryzeusze nie mieli władzy politycznej ani administracyjnej, tylko duchową. I Jezus był dla nich konkurencją. A przedstawili to Piłatowi to tak, jakby Jezus spiskował przeciw Rzymowi. I jeszcze raz "moje królestwo nie jest z tego świata". "Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie". To chyba święty Paweł powiedział.
Nerd "Piłat mógł go skazać jedynie z ramienia prawa rzymskiego" I skazał go na podstawie fałszywego oskarżenia, że niby chce być królem i doprowadzić do buntu przeciw Rzymowi. Ile razy mam jeszcze oczywistą prawdę tłumaczyć.
Poddajesz się?
Nerd Według Żydów w ogóle całe chrześcijaństwo jest antysemickie. Bo oskarża ich o zamordowanie Chrystusa. A oni tak w aksamitnych rękawiczkach podburzając tłumy i stosując intrygę polityczną. Ale tak w ogóle to Rzymianie. No ale to się zmienia, SWII zalecił, żeby tego nie uwypuklać.
Proszę sprawdzić kronikę kryminalną ile w Polsce jest gwałtów na kobietach i małych dziewczynkach ze szczególnym okrucieństwem, a nawet kończących się śmiercią. To my! A tekst to podgrzewajacy temat dzisiejszej sytuacji politycznej na temat uchodźców. Też nie czytałam do końca, bo nie trawię tej hipokryzji.
W społeczeństwie gdzie jest od 10 - 20 procent imigrantów islamskich liczba gwałtów i innych przestępstw wzrasta o 80 %. Jeśli miała Szanowna Pani matematykę na maturze to te dane powinny być dla Pani porażające. Argument, że u nas też są gwałciciele jest "od czapy".
Przestępczość jest duża tam, gdzie są fatalne warunki życia, np. Białoruś, a nie zawsze tam gdzie islam - patrz Arabia Saudyjska, Kuwejt. Potępiam gwałcicieli, ale nie nie generalizuje człowieka do grupy religijno-społecznej, tak jak chą tego narodowe tępaki dla korzyści politycznych. Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg, nawet wyimaginowany...
Jared Aha, czyli realizacje woli 80 procent społeczeństwa i dbanie o ich bezpieczeństwo nazywasz korzyścią polityczną? Dlaczego zatem dla pozostałych polityków to bezpieczeństwo narodu się nie liczy? Dla kogo pracują, czyje wytyczne polityczne realizują?
Bogumił, primo: w Polsce nie ma i nie będzie uchodźców. Zasiłki małe, płace marne, Polska nie chce przyjąć, a Polacy trzesą gaciami bardziej od Francuzów czy Niemców. Nie masz władzy generalizacji całej grupy do jednego - jakże prymitywnego - schematu. Włochy to już nie raj? Myślisz, że w życiu przeciętnego Włocha cokolwiek się zmieniło od czasu tego gwałtu? Myślisz, że w Polsce nie ma gwałtów? Masz jakieś źródła rzetelne na swoje teorie 20-tu procent? Prawda jest taka, że przeciętny Francuz czy Niemiec spotyka muzułmanów na co dzień i ŻYJE, a terroryści to mały procent radykalnych idiotów, który należy tępić. Ale Wy, narodowcy, wolicie wylać dziecko razem z kąpielą.
Jared Pomagamy na miejscu, po pierwsze dążymi, żeby zakończyć wojnę w Syrii, po drugie odbudowujemy im domy, szpitale,szkoły, drogi, dajemy żywność. Mało? I każdy mieszka, gdzie mieszka, a nie że tabuny ludzi przemieszczają się zmiejsca na miejsce bo zasiłki gdzieś są wyższe i można próżnować i pasożytować na koszt goszczącego, i jeszcze go napadać, kraść, gwałcić. Bo brak roboty i łatwe życie za cudze demoralizuje, jak tę bestię Butungu i jego kumpli bandziorów z Maghrebu.
Jared To już problem tych państw, które im to obywatelstwo nadały. Ponad milion Algierczyków np. Francja ściągnęła sobie po wycofaniu z kolonii. Zresztą tacy z nich rodowici, że wykonują nawet więcej zamachów od świeżych "uchodźców", którzy jeszcze nie rozeznali się w terenie.
Bogumił A słyszałeś jak w Berlinie i Paryżu co roku z okazji Nowego Roku płonie po kilka tysięcy samochodów na ulicach, co jest ulubioną zabawą dzieci tych rodowitych Arabów. Chciałbyś, żeby ci ktoś spalił brykę nieubezpieczoną za 50 tysięcy, to zaproś sobie ich do domu:))))
Nerd Wielki Książę Litewski Witold w 14 wieku. Wtedy Litwa i Polska była jednym państwem "Rzeczpospolita Obojga Narodów". Tak dla ścisłości. Reszta sie zgadza.
Nerd Witold sobie ich sprowadził po najeździe (tak najeździe, nie przesłyszałeś się) na Krym coś w formie osobistych niewolników. Robili Witoldowi za osobistą gwardię i ochronę, bo do swoich nie miał zaufania. Przybyli tu więc na litewskich warunkach, bo byli Witoldowi potrzebni. Jeśli być pojechał do Trok na Litwie zobaczyłbyć jeszcze meczet i domy w których mieszkali. Domy z trzema oknami. Jedno dla Pana Boga, jedno dla Księcia i jedno dla rodziny:))))
Bogumił Proszę pana, a gdzie pan takie dane wynalazł? Może ten argument dla pana jest od czapy. Dla mnie nie. Gro kobiet nie przyznaje się do tego, że była zgwałcona. Ale co pan może o tym wiedzieć? Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.
pasja A choćby tutaj: http://www.fronda.pl/a/niemieckie-raporty-azylanci-wzrost-gwaltow,99289.html?fb_comment_id=1616027855120073_1616036551785870&comment_id=1616036551785870
I dziwią mnie te opowieści, że gro kobiet nie przyznaje się. Skąd więc wiadomo, że było przestępstwo, skoro się nie przyznaje? To są feministyczne wymysły. Mam nad myśli wymysły organizacji feministycznych, które rzekomo z tym walczą. W ich interesie jest grzać sprawę. Jeśli gwałtów nie ma w statystykach to trzeba je wymyślić, żeby uzasadnić istnienie organizacji, biurokrację, no i co najważniejsze żeby brać dotacje i dofinansowania państwowe dla zarządów tych fundacyjek i różnych organizacji.
Bogumił ja byłem molestowany seksualnie w dzieciństwie przez 5 lat. Milczałem przez 11 lat. Więc kurwa przestań pisać pierdoły, bo już dwie osoby, które coś takiego przeżyły doprowadziłeś do szewskiej pasji. Gówno wiesz i gówno piszesz.
Nerd
Dosłownie wysyp na forach i wśród celebrytów się zrobił tych molestowanych. Dziwne, że przeżywszy już trochę poznałem wśród tysięcy dalszych i bliższych znajomych dosłownie jeden przypadek i to jakiegoś alkoholika, który objął dziewczynę szesnastoletnią i chwycił ją za pierś. Równie dobrze mógł się oprzeć na mnie, gdyby był pod ręką.
Musi to być rzeczywiście bardzo częste? W całej podstawówce (kilkaset osób) czegoś takiego nie było, w całej średniej też nie (bo by się słyszało), na uczelni również nie (parę tysięcy), ani w pięciu akademikach (każdy po kilkuset mieszkańców). Jeżeli ktoś usiłuje m wmawiać, że to jest jakieś zjawisko masowe, to po prostu ma obsesje. Na forach możesz sobie wypisywać co chcesz, bo i tak nikt tego nie sprawdzi.
Pochodzisz z jakiejś patologii, alkoholików, narkomanów? Bo w normalnej rodzinie sobie czegoś takiego nie wyobrażam.
Raz miałem przypadek w pociągu jako kilkunastolatek, że jakiś obcy facet wypytywał mnie dziwnie, gdzie jadę, co robię. Powiedziałem mu grzecznie, żeby się od...ił i się skończyło.
Może gdzieś w Polsce są jakieś środowiska patologiczne, o czym nie wiem, na Wódstock nie byłem, ale policja podawała, że doszło tam do kilkuset drobnych i poważniejszych przestępstw. W tym roku obyło się na szczęście, że nikt nie wypadł po pijaku z pociągu.
Bogumił nie kolego tacy ludzie nie pochodzą tyljo z patologii. I powiem ci kurwa więcej, ja dziś nie psiocze na tego typu ludzi tyko lecze. Gdybyś o mnie tak napisał jak o tej dziewczynie z Rimii to bym kurwa sam ci wpierdolił, gdybym tylko mógł.
Nerd To powiedz mi kim trzeba być, żeby molestować dziecko jeśli nie patologią? Socjopatą? Bo chyba mi nie powiesz że robią to ludzie normalni, którzy dorastali w normalnych rodzinach?
Nerd Ja nikogo nie osądzam, tylko się pytam, kim trzeba być żeby popełniać tego typu przestępstwa? Proste pytanie. Wyraziłem swoje zdanie. Jeśli uważasz, że ktoś kto na ulicy wali kogoś drugiego na ulicy kamieniem w głowę, żeby ukraść mu portfel nie jest patologią, to kim jest? Już szybciej usprawiedliwiłbym alkoholika, bo to choroba.
Autorze, pierwszy akapit dał mi obraz całości. Jestem zniesmaczona. W jaki sposób niby ten gwałt dotknął Cię osobiście? Nieładnie. Mało autentycznym jest pisanie tego typu rzecz. Skąd możesz wiedzieć, co czuje zgwałcona kobieta, Bogumile? Zgodzę się tu z Nerdem i Pasją. Nie potrafiłam dobrnąć do końca.
''... do czynienia z tak brutalnymi gwałtami w czasie II wojny światowej, kiedy to armia sowiecka dokonywała seryjnych gwałtów na Polkach w czasie „wyzwalania” kraju i jeszcze wiele lat po zakończeniu wojny.''
Jezusieńku, skąd masz takie informacje? Nawet ostatnio w polskiej telewizji był program poświęcony gwałtom dokonywanym w Polsce. I wierz mi, to nie w naszym kraju było ich najwięcej. Wiesz, mam informacje z pierwszej ręki - moje babcie pamiętały jak Ruscy widłami szukali w słomie ukrytych tam dziewczyn, jak wcierano mojej ukochanej babuni we włosy mąkę, by zniechęcić do niej żołnierzy pod pretekstem wszawicy. Mimo to, nie w naszym kraju podczas wyzwolenia było najwięcej gwałtów. Nie łykam tego Panie historyku.
Szanowna Pani
Artykuł edytowałem, bo od wczoraj doszły nowe informacje, m.in. te, że Murzyna Butungu będzie broniło dwóch adwokatów i że przed napadem na polskie małżeństwo banda napadła wcześniej i okradła dwóch Bolończyków, którzy dopiero teraz zgłosili to policji. Zmieniłem również kategorię na +18. Bo to jest rzeczywiście ciężki temat.
O II wojnie napisałem w kontekście polskim, oczywiście doskonale orientuję że w Prusach, czy rdzennych Niemczech te gwałty miały dużo większy zasięg i były bardziej okrutne. Co nie znaczy, że w Polsce ich nie było i że nie były masowe. Na mniejszą skalę zdarzały się też po wojnie. Nigdzie nie napisałem, że u nas były największe. Poza tym to nie jest główny wątek tego tekstu.
Skąd mogę wiedzieć co czuje zgwałcona kobieta? A choćby pełno jest takich opowieści w Internecie, bo osobiście nie mam znajomych w ten sposób doświadczonych. Trauma związana jest m.in. z tym, że gwałt był tak okrutny, 4 na jeden, od dwóch stron, wrzucanie do morza, cucenie ofiary po to, żeby ją znowu zgwałcić.
We Włoszech toczy się teraz dyskusja, a od dwóch tygodni uważnie śledzę włoską prasę, że we Florencji dwóch karabinieri zgwałciło dwie amerykańskie studentki. I niektóre media pytają, czemu nie ma tak brutalnych ocen jak w przypadku Rimini? Czy to rasizm, czy dlatego, że karabinieri to swoi, a nie „pluskwy Maghrebu”? Ano dlatego, że te studentki prawdopodobnie po alkoholu wypitym w dyskotece same przystały na propozycję tych policjantów odwiezienia do domu, pewnie same zaprosiły ich do mieszkania. A co było dalej to niech już prokuratura i sądy włoskie rozstrzygają. Ale przyzna Pani, że okoliczności mimo wszystko były inne.
No i jak może Pani kwestionować, czy to wydarzenie dotknęło mnie osobiście. Jestem osobą wrażliwą, to raczej ja jestem zdumiony gruboskórnością i nieczułością na cudzą krzywdę niektórych. Buntuje się we mnie wszystko, gdy tak łatwo przechodzą do porządku nad nieszczęściem innych i beztrosko się bawią.
Na jakiej podstawie kwestionuje Pani moje odczucia? Tym bardziej, że ofiarami tej strasznej zbrodni padli moi rodacy. Mimo wszystko liczę, że są osobami, które mimo tej traumy, są osobami właśnie tak gruboskórnymi jak Pani, i potrafią się szybko z tego otrząsnąć. Chciałbym to od nich osobiście usłyszeć, wtedy będę spokojny. Bo jeśli to doświadczenie trafiło na jakichś ludzi wrażliwych, to nie chcę nawet nad ich krzywdą myśleć.
Gdzieś czytałem o Rosjance okrutnie zgwałconej, która po tym gwałcie stała się gwiazdą rosyjskich mediów i dzięki honorariom z wywiadów stała się milionerką. Z tego zła wyciągnęła więc jakąś korzyść. Ale czy to jest metoda na wyjście z traumy tego nie wiem.
Bogumił, cytuję ''Skąd mogę wiedzieć co czuje zgwałcona kobieta? A choćby pełno jest takich opowieści w Internecie, bo osobiście nie mam znajomych w ten sposób doświadczonych.'' Farmazony historyka? Przeprowadź wywiad ze zgwałconą kobietą, a może dowiesz się, co czuje. I nie piszę tego złośliwie. Szczerze -- wątpię czy powie Ci prawdę. Twoje podejście odbieram jako policzek, domyśl się czemu. Ponoć zgwałcony mężczyzna ma gorszą traumę niż kobieta. To też ciekaw aspekt.
Proszę mi wierzyć, że nie jestem nieczuła na ludzką krzywdę. Nie zna mnie Pan i nie wie Pan, co przeżyłam. Nie wypowiadałabym się w tak ważnej kwestii, nie wiedząc, co to gwałt. Unikam pisania o sobie, ale Pana tekst jest dla mnie dowodem na to, że nie Wszyscy umieją pisać o wszystkim. Pierwszy raz obnażam się publicznie kawałkiem swojego życia i mam nadzieję, że Pan pojmie choć trochę z jakim bólem i strachem otwieram rano oczy. Czas nie leczy ran, ale człowiek musi nauczyć się z tym żyć każdego pieprzonego dnia. Nie zapomniana się takich rzeczy - nigdy. A pieprzenie, że Pan wie, co czuje ofiara jest co najmniej nie na miejscu.
Cieszy mnie, że Pana tekst sprowokował taką dyskusję na tym portalu. Dla mnie jest to już miejsce spalone, ponieważ osobiste przeżycia nie są na topie. Dość się nasłuchałam krzywdzących opinii na mój temat. TO NIEJEST PRAWDA.
Uważam, że obnażyłam się za bardzo i mój czas na opuszczenie tego portalu nadszedł właśnie teraz. W mojej gestii jest przebaczenie sprawcy a nie Pana.
ausek
Szanowna Pani Ausek, ja nikomu nie zamierzam niczego wybaczać w czyimś imieniu, bynajmniej napisałem w tekście, że większosć Włochów domaga się obcięcia jaj tym gwałcicielom i kary śmierci, dużo jest głosów że poprzez wbicie na pal. Według tych internautów to jest adekwatna kara. A teraz obojętnie ile dostaną to będą dla nich wakacje dalsze na koszt podatnika unijnego i włoskiego.
Boli też, że odmawia mi pani prawa do współczucia tym ofiarom. Przecież teoretycznie gdybym to ja był na tej plaży zamiast tej dziewczyny, a te bandziory miałyby orientację homo, to równie dobrze mógłbym być tak potraktowany przez nich.
Również Pani serdecznie współczuję, i życzę zapomnienia po traumatycznych przeżyciach. Proszę się nie poddawać.
Bogumił, nie współczuj mi. Nie życzę sobie tego. Współczuj katowi, bo mnie to nie jest potrzebne. W Polsce nie mamy gwałtów, molestowania? I to przez dokonanych przez rodaków. Czemu ma służyć cała ta nagonka? Ofiary sobie tego nie życzą - mogę za to ręczyć. Chcą najzwyczajniej zapomnieć. A takie nagłaśnianie sprawy czemu służy? W moim mniemaniu tylko przedłużaniu ich cierpienia. Umysł ofiary gwałtu odbiera to inaczej.
ausek szkoda Twoich nerwów. Trzeba przeżyć traumę, aby zrozumieć i dojrzeć do rozmowy... albo przynajmniej się umieć wypowiedzieć w delikatnym temacie. Ausek nie odchodź.
ausek A tu jest takie ciekawy przykład tej transseksualistki z Peru zgwałconej po naszych rodakach. Ją również bito butelkami i pięściami, brutalnie ciągnięto za włosy w krzaki i gwałcono. Powiedziała sam że przyjedzie na proces. Proszę sobie to przetłumaczyć w googlu. Wydaje się, że ona jest zdecydowana, żeby tego bandytę ukarać.
Bogumił, śmieszysz mnie. Mam Ci opowiedzieć moją historię? Z detalami, z bliznami i z czym jeszcze? Na wszystko składa się sposób wychowania ofiary, jej światopogląd i wiele różnych czynników. Co z kolei nie oznacza, że człowiek musi domagać się śmierci drugiego człowieka. Jakie Ty masz prawo domagać się tego w moim imieniu? Niech żyje skurczybyk, niech gryzie go sumienie. Niech założy rodzinę i ma córkę i niech żyje w strachu, że ktoś może zrobić jej krzywdę. To będzie adekwatna kara, a nie śmierć. Zakończmy tę dyskusję, bo brakuje mi już wspomagacza. Pozdrawiam.
No, ciekawa dyskusja. Rada Cię już troszkę ukrzyżowała, ale to pewnie dlatego, że tekst może się wydawać, uwaga!!! (Wydawać) tendencyjny. Ja nie będę się rozwodził nad tym czy są w Polsce gwałty, ani czy w Riminni gwałcili "terrrorysci". Kto to, by nie był, powinien zostać natychmiast odjebany. Nie ma z tym zdania polemiki.
Worek, Sznur, Łopata. - Ciao.
Nieważny kolor skóry, numer buta, czy znak zodiaku.
Game over dla całej czwórki.
Zeby była jasność: Game Over dla wszystkich kurewsko tego typu, niezaleznie od koloru skóry i szerokości geograficznej.
W tym całkowita zgoda. Gwałt to szczególnie okrutne przestępstwo.
Mnie w tym tekście chodzi tylko o coś innego.
Nie uciekniemy od polityki, bo wszystko w życiu jest polityką. Siłą rzeczy tekst musi być tendencyjny, bo każdy pisze tak jak odczuwa.
Chodzi mi o to, że dość procentowo niewielka liczba uchodźców podnosi w państwach ich goszczących liczbę przestępstw o kilkaset procent. Dlatego tak wstrząsnął mną ten gwałt, bo takiego okrucieństwa we współczesnym świecie sobie nie wyobrażałem.
Próbowałem nawet porównywać Rimini z niedawnym gwałtem w Łodzi. Tam dziewczyna poszła z przygodnie poznanym facetem do jego domu, piła alkohol, sytuacja jakby trochę inna. Chociaż po tym co się później stało ci z Łodzi powinni odpowiadać jak za morderstwo, nie jak za gwałt, Tak samo jak te bydlaki z Rimini.
I druga różnica, że u nas się tym tematem zajęto dość poważnie, a policjantów i prokuratorów lekceważących sprawę w jakiś tam sposób ukarana (dla mnie za łagodnie). A we Włoszech zajęto się sprawą na skutek alarmu w mediach.
"Oko za oko? Nie! Oboje oczu za oko! Ząb za ząb? Nie! Wszystkie zęby za ząb!
Odpłać złu! Spraw, by wyło z bólu, by od tego wycia pękły mu gałki oczne. I wtedy,
popatrzywczy na podłogę, możesz śmiało i pewnie powiedzieć: to, co tutaj leży, już
nie skrzywdzi nikogo, nikomu nie zagrozi. Bo jak może komuś zagrozić, nie mając oczu? Nie mając obu rąk?
Jak może skrzywdzić, gdy jego flaki włóczą się po piachu, a jucha w ten piach wsiąka?"
- A. Sapkowski "Wieża Jaskółki", choć geneza chyba LeVay.
Tyle w temacie.
Każdy ma swoje poglądy. Póki wyraża je kulturalnie, znajdzie się dla nich miejsce.
Myślę, że to jeden z tych tematów, gdzie gadka nie ma sensu. Każdy się okopie i będzie ciskał mniej lub bardziej urodziwymi śnieżkami. To nie jest temat, do wspólnego biesiadowania przy stole. Wrzucając, musiałeś się z tym liczyć. Ja swoją opinię wyraziłem.
Amen.
Ale jeśli ktoś próbuje ściągać ludzi z Azji i Afryki do Polski, jak mówią pewne osoby całkiem poważnie, dla "ubogacenia kultury" to temat robi się polityczny. Bo ci, którzy próbują to zrobić po prostu zagrażają spokojowi i bezpieczeństwu pozostałej części społeczeństwa. Wiec to nie jest tylko kwestia tego czy innego zdania, ale poważny problem.
Tu nie chodzi o generalizowanie. Jak w tym przykładzie z cukierkami. Jeśli dam ci talerz cukierków i poinformuję, że 10 % jest zatrute, to nie zdecydujesz się na żadnego. To nie znaczy, że wszyscy są źli. Tyle, że nie ma sposobu na wybranie tych dobrych, pracowitych, uczciwych, wykształconych.
Drogi Bogumile - poruszasz ważny temat, w sposób odważny. Sam ma tu kilka felietonów, które pisałem ostrymi słowami i reakcje były róźne. Granica obłudy ludzi, którzy są za wpuszczaniem do swojego kraju kończy się dopiero w obliczu osobistej tragedii. Nieudolność policji w Europie, pieniądze dla przekupnych adwokatów ... rak toczy społeczeństwo. Wiadomo, że nie każdy jest zły, natomiast stanowisko mam jedno - nad Polakami nikt się nie litował - zamiast wpuszczać takich ludzi do Europy - Rosja powinna uzbroić jednych, USA drugich i niechże się powybijają. Za takie poglądy mogę zostać nazwanym pisowskim psem, lub jakkolwiek inaczej, ale gdyby takie coś spotkało córkę pana Tuska, to nie sądzę żeby nadstawiał drugi policzek. Pozdrawiam. Dali panu dwóję ja daję 5 za odwagę
No więc właśnie lewicowcy i pięknoduchy sądzą, że podobne zło, które spotkało tę biedną parę w Rimini, ich nie spotka, ominie. A przecież z tego co wiem, że wpierw zgwałcono a później zabito dwie lewicowe wolontariuszki w obozach z tym Afrykanami i Azjatami. W obozach tych dochodzi do gwałtu nawet na dzieciach.
Jared Raczej rozbroić obydwie strony. Uzbrajanie kogoś żeby zabijał innych raczej nie ma sensu. Chyba, że jest wojna sprawiedliwa, np. wojna z tyranią. Tak jak w Polsce np. powstania listopadowe, czy styczniowe,. W przypadku wojny w Syrii trudno rozrónić kto ma rację. Tam jest za dużo stron tego konfliktu.
Nie da się, pat polityczny. Wejdzie USA, to wejdzie Rosja i vice versa. Takie czasy polityka przed moralnością.
Figa12.09.2017
Kiedy dziewczyna idzie z facetem do domu i pije to trzeba ją zgwałcić, i nawet zabić, bo się o to prosiła. Co ty człowieku piszesz za farmazony. Śledztwo w Rimini trwa i skąd ty masz takie wiadomości. Byłeś tak, widziałeś, czy tylko widzisz co chcesz widzieć. Robisz na cudzym nieszczęściu jakieś przepychanki polityczne.
Jeśli dały się odwieźć do domu radiowozem, zaprosiły policjantów na górę, postawiły alkohol, to na co liczyły, że karabinieri przyjechali oglądać znaczki. A skąd wiesz, że nie zgłosiły gwałtu, bo im na przykład nie zapłacili za usługę, albo zapłacili za mało. Zresztą to nie moje zdanie. Poczytaj sobie włoską prasę co pisze na ten temat i wszystko ci się wyjaśni. A nad zgwałconą Polką i jej mężem większość Włochów leje łzy. W przeciwieństwie do Polaków. Nie wiem, być może się boją, że po tym turystyka im padnie, może to z wyrachowania, ale do dziś włoska prasa pełna jest artykułów o gwałcie w Rimini.
Figa12.09.2017
Riggs, a co powiesz o czyimś synu zabitym paralizatorem. Czy to zrobił pan Tusk czy pan czerwony czy czarny mnie nie obchodzi. Bądźmy obiektywni i nie szukajmy winnych.
Zamiatają sprawę pod dywan. Ci policjanci z Wrocławia powinni być oskarżenie o morderstwo z premedytacją, a prokuratura nadal leci w ciula i postawiła zarzuty przekroczenia uprawnień i znęcania się. Sąd da im pewnie po dwa lata w zawieszeniu. I cztery bandziory policyjne, które zamordowały człowieka bez żadnego powodu będą nadal chodzić i ponownie może kogoś zabiją. To wielki błąd Ziobry, który nadzoruje prokuraturę i pozwala na takie rzeczy.
Bardzo dobry tekst i na czasie dlatego budzi takie kontrowersje... Jako ciekawostkę może napisze, że najwięcej zwolenniczek przyjmowania tzw uchodźców wywodzi się z obozu feministek, co w zestawieniu z traktowaniem kobiet przez muzułmanów - budzi żenadę. Po co kobiety walczą o prawa, kiedy marzą, żeby je im odebrać?
Ja nie zamierzam chodzić w burce, dlatego jestem przeciwna przyjmowaniu obcych nam kulturowo i wyznaniowo - czcicieli Allaha.
Śmieszy mnie też, kiedy czytam jakie to niehumanitarne mamy serca... prawdziwi uchodźcy właśnie wracają do Syrii, do tej pory koczowali przy granicy, czekając na powrót, a nie uciekając jak tchórze... tym trzeba pomóc.
Oczywiście, że część kobiet lubi te klimaty i temperament, niektóre też lubią być bite. Podobnie z mężczyznami. Wolą za żony Japonki lub Chinki. Znam kilka takich par. Niektórzy muzułmanie, że do rany przyłóż, ale są i tacy co są mało wyrozumiali dla żon i potrafią przyłożyć. Ja nikomu nie bronię, żeby się wiązał z muzułmaninem, czy muzułmanką, Azjatą, czy Azjatką, Murzynem, czy Murzynką, ani żeby nie mogli mieszkać w Polsce. Ale wtedy to jest właśnie spełnienie postulatu, że każdy przyjmuje obcokrajowca na swoją odpowiedzialność, i pierwszy poniesie konsekwencje, jeśli się okaże że ten ktoś jest coś nie taki jak trzeba.
A tak w ogóle dziękuję za ten wpis.
To wpis prawdziwej kobiety z krwi i kości. I podnosi na duchu.
Zgodzę się, tylko szkoda, że taka rozmowa nie jest prowadzona na forum dla zainteresowanych. bo jak widać nikt, nikogo nie przekonał. A wszyscy chcąc czy nie, musieli się przyglądać tym wymianom. Przynajmniej poziom został zachowany, mimo różnic nie do przebycia, to budzi nadzieję.
Musiałem wyrzucić z siebie całą złość. Też lubię takie eskapady w odludne miejsca. Co by było, gdyby taki los spotkał moją żonę. To mogło spotkać każdego z nas. I może, gdyby kiedykolwiek importowano do nas tego afrykańskiego wirusa.
Monika18.09.2017
A co się stało po gwałcie, gdy zwyrodnialcy odeszli? Dziewczyna ratowała narzeczonego? Skąd te informacje, że on widział jak ją gwałcą? Widział i nie ruszył po pomoc, skoro sam nie mógł jej udzielić?
Nie mógł udzielić pomocy. Spadłaś kiedyś na głowę z roweru lub trzepaka? Wiesz jak czuje się człowiek, który dostał kilka razy butelką i pięściami w głowę? Skopany i rzucony na glebę. On po tym wszystkim na pewien czas stracił przytomność, gdy ją odzyskał dostał torsji, dusił się własnymi wymiocinami, miał duszności, zawroty głowy, stan przypominający przedagonalny. Element zaskoczenia też odegrał rolę. Oni wszystkiego tam mogli się spodziewać, nawet okradzenia, ale nie takiego piekła. Później już podczas gwałtu podchodzili jeszcze do niego, rewidowali szukając fantów i po raz kolejny go bili, gdy podnosił głowę, którą wcisnęli mu w piasek.
Dziewczyna była gwałcona początkowo dość blisko niego. Gdy jedni zaczęli go okładać butelkami, nogami i pięściami z niej w jednej chwili zdarto bluzkę, rozciągnięto jej nogi i przyduszono. Pierwszy zgwałcił ją Guelin Butungu a później kolejno następni. Takie są relacje włoskich gazet. Pierwszy o tych szczegółach napisał Il Giorno. Później tę relację usunięto, ale w tym czasie w nieco mniej drastyczny sposób relacje przedrukowały inne włoskie gazety. To co przedstawiłem, to jest właśnie relacja mniej drastyczna. Znajdziesz ją w całej włoskiej prasie (#Stupro di Rimini), która jest pod wrażeniem tego wydarzenia do dzisiaj. Ten Murzyn Butungu cały czas się wydzierał, że ją zabije.
Później dziewczynę wrzucono do Miramare, i tu są sprzeczne relacje. Jedne gazety twierdzą że celem jej utopienia, bo straciła przytomność, inne że umycia z piasku, który przeszkadzał w gwałcie. Pierwsza część męczarni, przed wrzuceniem do morza trwała około 20 minut, w tym czasie ofiara została zgwałcona osiem razy.
Gdy w wodzie odzyskała przytomność wyciągnięto ją z powrotem na plażę i nadal gwałcono od przodu i tyłu i bita, gdy próbowała się ruszać. Była oddalona od swojego męża o 15 metrów. On leżał bezwładnie. Ona, przerażona nie mogła wydać z siebie głosu, ale porykiwania małp z Magrebu dolatywały do jej męża. Cały czas napastnicy grozili jej śmiercią. Niektóre gazety twierzą, że myto ofiaę kilka razy (nazywają to chłodzeniem) i ponownie napędzano z morza na brzeg.
Kolejna odsłona trwała jeszcze półtorej godziny, do szóstej rano, gdy afrykańskie małpy miały już dość grupa poszła w miasto. Tam zgwałcono jeszcze peruwiańską prostytutkę stojącą na ulicy. Pobito ją równie okrutnie jak Polaka, butelką i pięściami i za włosy zawleczono w krzaki, gdzie została kolejno zgwałcona przez wszystkich czterech.
Jak się później okazało, banda napadła wieczorem jeszcze na dwóch chłopaków z Boloni (19 i 20 lat), których okradziono. Wiadomo też, że chyba 12 sierpnia ta sama grupa usiłowała zgwałcić Włoszkę, już nawet zdarto z niej odzież, ale spłoszył ich jakiś przypadkowy przechodzień.
To wydarzenie tak mną wstrząsnęło, że napisałem powyższy tekst. Śledzę też nadal włoską prasę, żeby wiedzieć, jak potraktowani zostaną bandyci. Peruwiańska transseksualistka powiedziała, że będzie osobiście uczestniczyć w procesie, żeby spotkać się z tymi bandytami twarzą w twarz na sali sądowej, za to co zrobili jej i Polakom.
Moim zdaniem jedynym realnym rozwiązaniem, a kary śmierci przecież nie ma, jest skazanie wszystkich czterech bez żadnej taryfy ulgowej na maksymalne kary po 25 lat więzienia lub dożywocie, kastrację i wrzucenie tych bydlaków do cel z największymi psychopatami, żeby przez nich zostali tak naprawdę ukarani. Wtedy sprawiedliwości stanie się zadość.
Monika18.09.2017
Nie zdarzyło mi się stracić przytomności nawet po upadku z bardzo dużej wysokości. Nie znam, niestety, włoskiego. Miałam kilka lat temu podobnie zaczynającą się sytuację, ale mój facet nie stracił przytomności i związał w bójce trzech bydlaków. Ja wyrwałam się i pobiegłam po pomoc, która nadeszła z pola namiotowego błyskawicznie. To dlatego interesuję się przebiegiem tego zdarzenia i dlatego pytam, czy to w końcowej odsłonie ona jego ratowała. Ja swojego podnosiłam z ziemi, opatrywałam porwaną bluzką i wyłam ze szczęścia, że oddycha. Sąsiedzi z pola namiotowego w tym czasie masakrowali zboczeńców, a litości nie mieli. Inne miejsce, inna historia. Ja miałam tylko złamaną rękę i rozbitą wargę, a ta biedna dziewczyna? Nie wiem, ale współczuję całym sercem.
Czy Twoja historia miała miejsce w Polsce czy za granicą?
Co do Rimini, nie ma żadnej dokładniejszej relacji, od tej opublikowanej przez media 6 września. Pierwszy opis dał jej mąż po dwóch czy trzech dniach, kiedy jako tako doszedł do siebie. Druga, ostatnia wersja to wypis z protokołu przesłuchania policyjnego ofiar. Artykuł napisała dziennikarka Il Giorno, którą lewicowa prasa we Włoszech próbowała za to zmieszać z błotem. Lepiej, żeby ludzie nie wiedzieli co się naprawdę stało. To dewiza rządu włoskiego.
Zhakowano nawet na jakiś czas stronę Il Giorno. Kilka dni po zdarzeniu włoska super lewicowa gazeta Corriere della sera opublikowała rzekomy wywiad z Polką, który był fake newsem. Że rzekomo chce jeszcze wrócić do Rimini jak ukarają sprawiedliwie sprawców.
Artykuł był prawdopodobnie inspirowany z Polski i zawierał elementy ataki na Patryka Jakiego. Faktem jest, że Polacy nie udzielają żadnych wypowiedzi dla mediów, nie życzą sobie wywiadów. Podobno są już w Polsce.
Co do opisanego przez Ciebie przypadku, to duże gratulacje dla was i męża. Ja trzy lata temu byłem świadkiem napadu podczas zwiedzania Płocka. Idącej przed nami kobiecie (szła z mężem) dwoje młodych chłopaków próbowało zerwać łańcuszek z szyi i torebkę. Jakoś odruchowo kobieta odepchnęła tego bandziora, skończyło się tylko na rozerwanej bluzce. Do dziś nie zapomnę miny jej męża, który stanął jak wryty i był w szoku chyba z pięć minut. Jakby przyszło co do czego, to nie wiem, czy byłby zdolny jej bronić. Taki lajf.
Co było po zdarzeniu włoska prasa opisuje skąpo. Wiadomo, że mąż dał żonie swoje ciuchy, bo jej były nie do użytku, i szedł w samych slipkach. Wyszli na promenadę. Świadkowie mówią, że byli pokrwawieni, pobici, wyglądali okropnie. Podobno pierwszej pomocy udzieliła im ta peruwiańska prostytutka, sama poobijana i ona zawiadomiła policję.
Nawet w niemieckiej prasie sporo o tym pisano. Włoska prasa bardzo współczuje Polakom, wśród polityków wybuchła dyskusja o uchodźcach. Oni teraz chcą z automatu przyznawać dzieciom imigrantów obywatelstwo po skończeniu przez nie 18 lat. Obecnie po Rimini prace nad tą ustawą wstrzymano. Lewica, prawdopodobne boi się reakcji społecznej. Okres ostatnich trzech tygodni obfitował w serię okrutnych gwałtów w całych Włoszech. W większości sprawcami są emigranci. Tylko w jednym przypadku sprawcami są ….. carabinieri, którzy mieli zgwałcić dwie amerykańskie studentki we Florncji.
No i jedna rzecz, która mnie zszokowała, to wielkie poparcie i współczucie dla Polaków ze strony zwykłych Włochów na portalach, we wpisach na facebooku. Wielka solidarność z pokrzywdzonymi Polakami. Oni na swoim rządzie i sądownictwie za łagodną politykę migracyjną suchej nitki nie zostawiają.
Możesz przetłumaczyć sobie na googlu, wciśnij prawy przycisk myszy i kliknij przetłumacz na polski. Albo ustaw sobie automatyczne tłumaczenie stron.
http://www.ilgiornale.it/news/cronache/rimini-lorrore-spiaggia-stupri-ripetuti-e-doppia-1438282.html
Monika18.09.2017
Dziękuję za link, choć tłumacz Google zwraca raczej bełkot, niż tłumaczenie. Niby uczyłam się w liceum łaciny, ale to nie wystarczy, aby zrozumieć włoski.
Mój przypadek miał miejsce w Polsce, napastnicy byli biali. To nie był mój mąż, tylko narzeczony koleżanki, z którą znam się od dziecka. Poszedł wtedy ze mną po szampana i papierosy. Ot tak, bo nie chciał, żebym szła sama. Dziewczynki chciały bąbelków, a ja byłam jeszcze trzeźwa, więc zadeklarowałam, że "skoczę". No i "skoczyłam". Chłopak zawsze miał w szlufkach spodni skórzany pas, którego szybkim wyciąganiem czasem się popisywał. Gdy przyszło co do czego wyszarpnął ten pas i krzyknął, żebym uciekała. Zapewne walczył dzielnie, bo kiedy nadbiegłam z motocyklistami właśnie go dwóch kopało. Pozostali dwaj leżeli i jesień średniowiecza to nic, w porównaniu z tym, co zrobili chłopcy z pola namiotowego. Nawet nie czułam złamania kości promieniowej, gdy ścierałam krew i bandażowałam mu głowę bluzką. Bałam się, że on umrze, a przyjaciółka mnie zabije. O międzynarodowej aferze nie wspomnę. Śmieszne, prawda?
Monika18.09.2017
Po nadużyciu jej ciała na but, wrzuciła do wody, jak to ma miejsce w martwym obiekcie. "Kiedy wreszcie odeszli, moja pierwsza myśl, aby zobaczyć, jak chłopak jest ze mną, widziałem, jak on pływał na podłodze twarzą w piasek. wściekłość, z którą pokonali go przede mną, stwierdziłem, że nie żyje.
Tak tłumaczy Google. Ale tu jestem w stanie ją zrozumieć. Trochę poczytałam piąte przez dziesiąte i chyba się cieszę, że mi się udało. Nie dość, że gwałt, to jeszcze choroby... Chyba nie umiałabym się odnaleźć. Nie wiem co powiedzieć...
Nie wiem nawet jak im współczuć bo to słowo jest takie banalne w obliczu ich tragedii.
Monika18.09.2017
Gdzieniegdzie piszą, że dziewczyna jest po histerektomii. 26 lat... całe życie przed sobą. Chyba miałam naprawdę szczęście, a przyjaciółka męża - bohatera. Kocham go jak brata, a po tej sprawie w Rimini jeszcze mocniej (nie, nie planuję go odbijać), a on nie wie o moich uczuciach. Czy ta 26-latka wróci kiedykolwiek do normy? Kongijczyk sam nie dał rady jej zgwałcić, walczyła jak lwica, a to pewnie przekłada się na obrażenia. Nie chcę tego w naszym kraju, zwłaszcza, że mam córkę.
Część informacji to fake newsy, ale część może być zgodne z prawdą. Wykryto u tego czarnego dania gruźlicę ale czy miał HIVa dotąd nie wiadomo. Z tego co piszą gazety poszkodowani zakazali ujawniania jakichkolwiek danych i nie udzielają informacji mediom. Włosi mają już nowy news, gwałt Niemki w rzymskim parku Villa Borghese. Tam takie info spływają co chwila. Różnią się tylko skalą drastyczności.
Monika19.09.2017
Po obustronnym zaplemnieniu przy zatartych piaskiem błonach śluzowych łapie się wszystko, co tylko siedzi w wydzielinach. Mam nadzieję, że dziewczynę wyleczą, jeśli coś złapała. Kuracja przeciw HIV jest skuteczna, jeśli rozpocznie się ją natychmiast. Mam nadzieję, że poza siniakami, otarciami i złamaną kością jarzmową nie odniosła większych obrażeń fizycznych. O psychice nie mówię, nic o tym nie wiem, bo udało mi się uciec, dzięki interwencji sprawnego i odważnego faceta. Dramat niesamowity, zwłaszcza, że to rodaczka. A duma tego chłopaka zdeptana, o czym mało kto myśli. Cud, że przeżyli.
Prawdę mówiąc nad losem tego chłopaka mało kto się zastanawia, podobno biegle mówi po angielsku.
Ja bym zemścił się na tych draniach, albo popełnił samobójstwo, gdybym nie potrafił ustrzec swojej dziewczyny przed takim okrutnym losem. Jeśli tym draniom jakieś niskie wyroki, zamiast dożywocia i kastracji, a przecież oni popełnili nie tylko to jedno okrutne przestępstwo, to będzie to kolejny policzek unijnego systemu sądowego dla ofiar i narażenie kolejnych ludzi po wypuszczeniu tych bestii z więzienia.
Bogumił. Z pozycji chłopaka. Co zrobić. WIęc: Samobójstwo, ok, ale na końcu. Do tego czasu czekać. Podporządkować pod ich wyjście całe życie. Czekać, zglądać, nasłuchiwać. Sprzedać wszystko jeśli trzeba. Jeśli dalej za mało, ukraść.
Potem, pieniądz w tym pomoże, wynająć kogo trzeba, ludków połapać i przewiezć na magazyn. Żeby były szlaufy z wodą do cucenia, haki do wieszania, rzeżnickie noże, itd.
Mieć ze sobą speca od anatomii, kogoś z morfiną także.
Lampy, folliowe worki. Ewentualnie wygłodniałe świnie na sam koniec.
Wyjaśniać dalej?
Canulas Same te wygłodniałe świnie by wystarczyły.
obserwer20.09.2017
Utwierdzam się w przekonaniu że Monika i Bogumił to ta sama osoba. SAMOPODBIJANIE tekstu nie zmieni opinii większości użytkowników. A szczegóły tego tragicznego wydarzenia w żaden sposób nie pomogą ofiarom. :(
A przy okazji proszę mi wyjaśnić panie obserwer o ile byłby Pan tak łaskawy, dlaczego niektóre nicki są aktywne i podświetlają się tutaj na czerwono, a niektóre nie?
A szczegóły tego tragicznego wydarzenia w żaden sposób nie pomogą ofiarom. :(
To nieprawda. Szczególnie pomogą Polakom, którzy być może dotychczas nie interesowali się niczym więcej niż tylko własnym losem, by czynnie bronić się przed takimi zdarzeniami.
Szanowni Dyskutanci (za wyjątkiem @Bogumiła!) - Dziwię się Wam baardzo!! Inteligenci, Piszący, Wrażliwi i nie zauważacie, że jeden fanatyk drwi z Was swoimi zboczonymi, pseudonaukowymi poglądami? Toż to zwykły troll jest i nic więcej!!!
Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi ani "ośmiu minionych lat" ani "bandy gwałcicieli i morderców" ani też innych wcześniejszych, radosnych wypocin pseudomózgów pasożytów zwanych politykami. Szkoda czasu na dyskusję z kimś kto wie lepiej - uwierzcie pojazdowi, który jest poważny (Karawan)
Bogumił Nie lubię fantyków, kłamców, homofobów. Nie lubię także populistów polityków i ludzi, którzy grzeszą " bo grzechem nie jest nie wiedzieć, ale ciężkim grzechem jest nie chcieć wiedzieć!"
Karawan Szanowny Panie Karawan, chociaż to nie jest przedmiotem tej dyskusji, jednak odpowiem.
Paradoksalnie powinien pan zatem nie lubić samego siebie, bo pan jak każdy fanatyk zdecydowanie wygłasza swoje poglądy i w dodatku zgodnie z definicją wykazuje się pan skrajną nietolerancja dla poglądów innych, w tym przypadku moich. Nawołuje pan wyżej do bojkotu mnie. Czy może nie zrozumiałem Pana powyższego wpisu?
Według mnie powinien pan raczej napisać, że nie lubi pan fanatyków innych niż lewicowi. Bo przecież nie lubi pan kłamstwa. Ale pan tak nie napisał, bo przecież są fanatyzmy lepsze i gorsze, prawda? Fanatyzm tak chętnie używany przez Pana do oplakietkowania innych nie jest sam w sobie niczym złym. Bo co może być złego, że ktoś zdecydowanie wyraża swoje poglądy, jeśli są one słuszne? Ale w swoim poście nie odnosi się pan do słuszności, bądź nie czyichś poglądów, tylko traktuje pan wszystkich fanatyków z buta. Czyli także siebie. Lewicowiec nader chętnie przypina komuś łatkę fanatyka, ale uważa, że jego to nie dotyczy. Żarty.
Co do homofonii, to czy uprawiałby pan sex z rurą wydechową? Nie? Dlaczego więc odmawia pan innym prawa do obrzydzenia gdy jeden facet grzebie drugiemu facetowi penisem w środku za przeproszeniem szamba? Ani to higieniczne, ani estetyczne. W dodatku w/w czynność nie jest zgodna z naturą, bo nie prowadzi jak to mawiają lewacy, do reprodukcji. Czyli z punktu widzenia ergonomii i ekologii całkowicie zbędna. A jeśli dodać do tego większą zapadalność wśród homoseksualistów na HiV to także upodobanie niebezpieczne i szkodliwe. Ale co tam, lepiej nie lubić ludzi, którzy o tym mówią, określając ich łatkami homofonów.
" bo grzechem nie jest nie wiedzieć, ale ciężkim grzechem jest nie chcieć wiedzieć!" – to jest dla mnie pięknie brzmiący slogan, który nic nie wnosi do dyskusji.
P.S. Tyle na szybko. Może jeszcze będzie okazja porozmawiać na ten temat.
Z szacunkiem
Bogumił Bez szacunku - trolli nie lubię również! Dziecinne argumenty nie przystoja w dyskusji, a obracanie kota do góry ogonem niczego nie wnosi do Pańskiej fanatycznej tyrady na temt o ktorym nie ma pan żadnego pojęcia. Na pańskim miejscu zacząłbym od zapoznania się z "terminem" lewactwo i spróbował przeczytać choć jedną poważniejszą niż artykuliki z brukowej prasy pozycję dotycząca religii. Na tym kończę, bom przekonany, że jesteś pan zwykłym trollem i niczym więcej!
Karawan Szkoda, że nie chce pan rozmowy merytorycznej, tylko stygmatyzuje pan bez żadnego uzasadnienia rozmówcę. Niech ci, którzy będą to czytali ocenią kto ma rację. Ja nie zamierzam tutaj licytować się z Szanownym Panem na pozycje przeczytanej arcymądrej literatury "tematu", bo życie nauczyło mnie, że często przysłowiowy prosty chłop ze wsi (już takich prawie nie ma), ma więcej życiowej mądrości od niejednego profesora uniwersyteckiego.
Najnowsze dane z Bawarii mówią, że imigranci, których jest tam "zaledwie" 2 % zwiększyli liczbę gwałtów i napadów na ludzi w tym landzie o prawie sto procent? Pan pewnie woli przeczytać jakąś pozycję naukową, w której jakiś mądruś będzie zaprzeczał faktom. I tym się różnimy.
Monika20.09.2017
Hmmm... Nie znamy się z Panem Bogumiłem. Temat wyjątkowo mnie poruszył z powodu, powiedzmy, pewnego podobieństwa zdarzeń. Warto wiedzieć, z czym się można spotkać ze strony zdziczałych, czy raczej nieucywilizowanych... osobników. Podświetlają się pewnie zalogowani. A parze z Rimini współczuć to za mało, ale jak pomóc? Koszmar.
Violet My nie zapominamy, ale czy nie sądzisz, że polski wymiar sprawiedliwości jest chory? Przecież to od nikogo innego nie zależy, tylko wyłącznie od sędziów. Dlaczego są tacy łagodni? Dlaczego z majątku tych zwyrodnialców nie ściągną jakiegoś odszkodowania? Dlaczego? Dlaczego niektórzy ludzie walczą z reformą tego zwyrodniałego wymiaru sprawiedliwości? Dlaczego propozycję zwiększenia minimalnych i maksymalnych kar za gwałt nazywają populizmem?
Bogumił uważasz że pieniądze załatwią sprawę? Podejrzewam, że większość takich przestępców nie posiada majątku, ale nie napisałam komentarza, majac na myśli plusy i minusy wymiaru sprawiedliwości, tylko w moim zamyśle było najzwyklejsze w świecie współczucie dla każdej ofiary przemocy, nie tylko tej nagłośnionej ostatnimi czasy.
Violet Współczuję każdej ofierze, szczególnie gdy jest szczególnie mocno skrzywdzona. Ale czy solidną karę dla sprawców i odszkodowanie finansowe uważasz za mniej ważne?
Bogumił nie łap mnie za słowa, bo nie wciągniesz mnie w swoją polityczną agitkę; wyjaśniłam o co chodziło mi w komentarzu, nic innego nie miałam na myśli.
Violet Szanowna Pani Violett, wszystko w życiu jest polityką. Dlaczego miałbym się tego wstydzić. Są pewne związki przyczynowo skutkowe. Gdyby surowo karano sprawców jakichkolwiek przestępstw przeciw życiu i zdrowiu dziś pani by nie narzekała, że nie współczujemy. Ale cóż po samym współczuciu? Sarmaci byli bardzo politycznym narodem, a ludzie którzy polityką i Ojczyzną się nie interesowali byli chłopami. Tak jak w reklamie, wybór należy do Pani.
Bogumił Nie zawstydzam Pana, panie Bogumile; moje poglądy to moja sprawa; to, że życie jest polityką wiem nie od dziś, ale nie jest to powód do obnoszenia się po forach internetowych; nie narzekam w temacie wspóczucia, tylko zwracam uwagę; Co do sarmatów i chłopów - nie na miejscu to porównanie, Mój Panie... nie na miejscu.
Komentarze (153)
W moim odczuciu, bardziej by pasowało: "różne" lub " o życiu". To taka luźna dygresja, ale wymaga mi się, że umieszczając w horrorami zawęzisz zasięg.
To, że mamy jakichś psychopatów w Polsce, to nie znaczy, że mamy ich sobie dodatkowo ściągać z Maghrebu.
Po drugie, statystyki wszystkich państw wskazują że już dziesięcioprocentowa lub większą obecność azjatyckich lub afrykańskich hord w społeczeństwach zachodu podwyższa statystyki wszelkiej przestępczości, nie tylko gwałtów dziesięciokrotnie.
Nie ma tu więc żadnego porównania z rodzimą przestępczością, bo przestępczość imigrantów jest masowa.
Poza tym gwałt, bo o nim w tekście mowa jest tolerowany w społeczeństwach islamskich jako niejako naturalny przejaw dominacji mężczyzny nad kobietą. Oznacza też objęcie dominacji nad danym terenem, w którym większą grupą zamieszkują emigranci. Kobiety na tym terenie, że w każdej chwili mogą paść ofiarami gwałtu.
Natomiast w Polsce nawet największe lewactwo, nie mówiąc o katolikach, jak dotychczas uznaje gwałt za wyjątkowo parszywe przestępstwo. W średniowiecznej Polsce za gwałt karano nawet śmiercią. Teraz prawo jest tak łagodne, no ale politycy zapowiadają jego zmianę, co ja popieram.
Po pierwsze, ten temat nie jest mi obcy poniewarz zajmóje sié psychopatologią w ujęciu Psychologii Społecznej zawodowo. Jako naukowiec napiszę ci tak. Wykrywalność tego typu przestępstw jest znikoma. Nawet dziś w Polsce dużo się mówi na ten temat, a mało się robi. Więc statystyki nie odzwierciedlają w najmniejszym stopniu rzeczywistości. To, że statystyki mówią, że 80% osób z narodowości islamskej w Europie zostaje skazanych, to nie znaczy, że ich jest więcej, tylko choćby, że nie stać ich na dobrego adwokata. Jeżeli oprzeć się statystykami to z doświadczenia panu napiszę, że w Polsce 70% oskarżeń o pedofilie jest oddalanych. I tu nie chodzi mi już o fauszywe oskarženia, ale o sam fakt zjawiska.
Po drugie mógłby mi pan zacytować gdzie Koran zezwala na gwałt? Tak się składa, że Machomet stworzył swoją religię na podstawie Biblii Chrześcijańskiej, więc w Chrześcijaństwie gwałt też powinien być legalny.
Już nie mówiąc o rym, że mechanim obronny w postaci intelektualizacji to ma pan nieźle wyrobiony. To jest czysty rasizm i ksenofobia.
https://euroislam.pl/islam-zezwala-na-gwalt-i-molestowanie-nieletnich/
No tak. Najlepiej bronić się pustosłowiem.
Bóg chrześcijan kazał mordować niemowlęta (2 Sm. 15) Saulowi, by ten mógł zdobyć władzę. Przestań walić farmazony.
Pan Jezus sam modlił się do Swojego Ojca: "Bogó Abrachama, Izaaka i Jakuba" sory, ale ty chyba nawet Bibli nie czytałeś. Już niemówiąc o "dopełnieniu zakonu" głównej doktrynie chrześcijaństwa. Jezus był kuźwa żydem. Jprd. Z kim ja gadam.
I tak dla jasności. Przez 5 lat byłem ewangelizatorem. Doskonale wiem co jest w Piśmie, bo sam tego uczyłem. A to co ty pokazujesz to jest zwykłe pieniactwo.
A jak byłeś wykładowcą to czego uczyłeś, o zabijaniu jakichś dzieci Saula? Wolne żarty.
Jezus był żydem. Został skazany, bo jego naród uznał go za króla, a Izrael był wtedy pod wpływem Cesarstwa Rzymskiego. Piłat więc musiał go ukrzyżować. I tak dla jasności Jezus jest dla muzułmanów prorokiem. Tak więc są to 3 religie pochodzenia judaistycznego. Bardzo cię proszę doucz się za nim farmazony zaczniesz walić. Obrażając Żydów obrażasz Jezusa. Prawicowcowi tak wolno?
Tego także uczylem :P W końcu to jest Biblia :P
Jak coś się wyciąga z kapelusza nie znając kontekstu, to bzdury wychodzą. Jak zawsze :P Tłunaczenie Biblii czy Koranu nie znając tamtych czasów, to jak walnięcie sobie kulki w kolano :P
...
Zdajesz sobie sprawę, że 10 przykazań w oryginale dotyczy Żydów? Nawet zabicie Żyda, kiedy myślało się, że był poganinem w tamtych czasach było niekaralne? Wasz Bóg, to Bóg stworzony przez Żydów. "Chrześcijaństwo to przede wszystkim Nowy Testament" - fajnie tak wybierać z religii wygodne fragmenty XD
Bóg nie zabronił zabijać :P W oryginale jest "nie morduj" czyli nie czerp przyjemności z pozbawiania kogoś życia. Chrześcijanin może zabić, pod warunkiem bronienia swojego życia. Tak dla jasności :P
Co miał Pan Jezus nad krzyżem. "ISHS" Oto król Żydowski. Za to został skazany.
W jakim kontekście? Jako ciekawostka historyczna?
Miej więcej. To temat rzeka.
Sam sobie tego napisał. To właśnie była część intrygi faryzeuszy i o to go oskarżyli przed Piłatem, że niby chce się ogłosić królem bez zgody cezara. Czyli buntownik. Skoro nauczałeś powinieneś wiedzieć, że to była nieprawda, bo Jezus powiedział, że moje królestwo nie jest z tego świata. Wcale nie zamierzał odgrywać roli króla Żydów, bo nie po to przyszedł na świat.
Swoi go nie przyjęli i nie przyjęli go do dzisiaj. To oczywista oczywistość, Żydzi nie są chrześcijanami. Albo są wyznawcami judaizmu, względnie ateistami.
Przecież to faryzeusze go nie ukrzyżowali tylko Piłat, namiestnik Rzymski. Boże.
Poddajesz się?
Nie dogadamy się. Idź do księdza, tylko nie wyłaź tak odrazu z tym antysemityzmem, bo cię pewnie zje.
dałbym ci lajka za ten tekst, gdyby było można :)
Problem polega na tym, że większość ludzi polityków ma głęboko w powarzaniu. Nie ważne jaka partia. Sorki, ale bawienie się w krucjatę tu nic nie da.
Polska też ma swoich muzułmanów. Nazywają się Tatarzy i mieszkają na północy Polski. Ściągnął ich Bolesław Chrobry, o ile dobrze pamiętam :P
I dziwią mnie te opowieści, że gro kobiet nie przyznaje się. Skąd więc wiadomo, że było przestępstwo, skoro się nie przyznaje? To są feministyczne wymysły. Mam nad myśli wymysły organizacji feministycznych, które rzekomo z tym walczą. W ich interesie jest grzać sprawę. Jeśli gwałtów nie ma w statystykach to trzeba je wymyślić, żeby uzasadnić istnienie organizacji, biurokrację, no i co najważniejsze żeby brać dotacje i dofinansowania państwowe dla zarządów tych fundacyjek i różnych organizacji.
Dosłownie wysyp na forach i wśród celebrytów się zrobił tych molestowanych. Dziwne, że przeżywszy już trochę poznałem wśród tysięcy dalszych i bliższych znajomych dosłownie jeden przypadek i to jakiegoś alkoholika, który objął dziewczynę szesnastoletnią i chwycił ją za pierś. Równie dobrze mógł się oprzeć na mnie, gdyby był pod ręką.
Musi to być rzeczywiście bardzo częste? W całej podstawówce (kilkaset osób) czegoś takiego nie było, w całej średniej też nie (bo by się słyszało), na uczelni również nie (parę tysięcy), ani w pięciu akademikach (każdy po kilkuset mieszkańców). Jeżeli ktoś usiłuje m wmawiać, że to jest jakieś zjawisko masowe, to po prostu ma obsesje. Na forach możesz sobie wypisywać co chcesz, bo i tak nikt tego nie sprawdzi.
Pochodzisz z jakiejś patologii, alkoholików, narkomanów? Bo w normalnej rodzinie sobie czegoś takiego nie wyobrażam.
Raz miałem przypadek w pociągu jako kilkunastolatek, że jakiś obcy facet wypytywał mnie dziwnie, gdzie jadę, co robię. Powiedziałem mu grzecznie, żeby się od...ił i się skończyło.
Może gdzieś w Polsce są jakieś środowiska patologiczne, o czym nie wiem, na Wódstock nie byłem, ale policja podawała, że doszło tam do kilkuset drobnych i poważniejszych przestępstw. W tym roku obyło się na szczęście, że nikt nie wypadł po pijaku z pociągu.
''... do czynienia z tak brutalnymi gwałtami w czasie II wojny światowej, kiedy to armia sowiecka dokonywała seryjnych gwałtów na Polkach w czasie „wyzwalania” kraju i jeszcze wiele lat po zakończeniu wojny.''
Jezusieńku, skąd masz takie informacje? Nawet ostatnio w polskiej telewizji był program poświęcony gwałtom dokonywanym w Polsce. I wierz mi, to nie w naszym kraju było ich najwięcej. Wiesz, mam informacje z pierwszej ręki - moje babcie pamiętały jak Ruscy widłami szukali w słomie ukrytych tam dziewczyn, jak wcierano mojej ukochanej babuni we włosy mąkę, by zniechęcić do niej żołnierzy pod pretekstem wszawicy. Mimo to, nie w naszym kraju podczas wyzwolenia było najwięcej gwałtów. Nie łykam tego Panie historyku.
Artykuł edytowałem, bo od wczoraj doszły nowe informacje, m.in. te, że Murzyna Butungu będzie broniło dwóch adwokatów i że przed napadem na polskie małżeństwo banda napadła wcześniej i okradła dwóch Bolończyków, którzy dopiero teraz zgłosili to policji. Zmieniłem również kategorię na +18. Bo to jest rzeczywiście ciężki temat.
O II wojnie napisałem w kontekście polskim, oczywiście doskonale orientuję że w Prusach, czy rdzennych Niemczech te gwałty miały dużo większy zasięg i były bardziej okrutne. Co nie znaczy, że w Polsce ich nie było i że nie były masowe. Na mniejszą skalę zdarzały się też po wojnie. Nigdzie nie napisałem, że u nas były największe. Poza tym to nie jest główny wątek tego tekstu.
Skąd mogę wiedzieć co czuje zgwałcona kobieta? A choćby pełno jest takich opowieści w Internecie, bo osobiście nie mam znajomych w ten sposób doświadczonych. Trauma związana jest m.in. z tym, że gwałt był tak okrutny, 4 na jeden, od dwóch stron, wrzucanie do morza, cucenie ofiary po to, żeby ją znowu zgwałcić.
We Włoszech toczy się teraz dyskusja, a od dwóch tygodni uważnie śledzę włoską prasę, że we Florencji dwóch karabinieri zgwałciło dwie amerykańskie studentki. I niektóre media pytają, czemu nie ma tak brutalnych ocen jak w przypadku Rimini? Czy to rasizm, czy dlatego, że karabinieri to swoi, a nie „pluskwy Maghrebu”? Ano dlatego, że te studentki prawdopodobnie po alkoholu wypitym w dyskotece same przystały na propozycję tych policjantów odwiezienia do domu, pewnie same zaprosiły ich do mieszkania. A co było dalej to niech już prokuratura i sądy włoskie rozstrzygają. Ale przyzna Pani, że okoliczności mimo wszystko były inne.
No i jak może Pani kwestionować, czy to wydarzenie dotknęło mnie osobiście. Jestem osobą wrażliwą, to raczej ja jestem zdumiony gruboskórnością i nieczułością na cudzą krzywdę niektórych. Buntuje się we mnie wszystko, gdy tak łatwo przechodzą do porządku nad nieszczęściem innych i beztrosko się bawią.
Na jakiej podstawie kwestionuje Pani moje odczucia? Tym bardziej, że ofiarami tej strasznej zbrodni padli moi rodacy. Mimo wszystko liczę, że są osobami, które mimo tej traumy, są osobami właśnie tak gruboskórnymi jak Pani, i potrafią się szybko z tego otrząsnąć. Chciałbym to od nich osobiście usłyszeć, wtedy będę spokojny. Bo jeśli to doświadczenie trafiło na jakichś ludzi wrażliwych, to nie chcę nawet nad ich krzywdą myśleć.
Gdzieś czytałem o Rosjance okrutnie zgwałconej, która po tym gwałcie stała się gwiazdą rosyjskich mediów i dzięki honorariom z wywiadów stała się milionerką. Z tego zła wyciągnęła więc jakąś korzyść. Ale czy to jest metoda na wyjście z traumy tego nie wiem.
Proszę mi wierzyć, że nie jestem nieczuła na ludzką krzywdę. Nie zna mnie Pan i nie wie Pan, co przeżyłam. Nie wypowiadałabym się w tak ważnej kwestii, nie wiedząc, co to gwałt. Unikam pisania o sobie, ale Pana tekst jest dla mnie dowodem na to, że nie Wszyscy umieją pisać o wszystkim. Pierwszy raz obnażam się publicznie kawałkiem swojego życia i mam nadzieję, że Pan pojmie choć trochę z jakim bólem i strachem otwieram rano oczy. Czas nie leczy ran, ale człowiek musi nauczyć się z tym żyć każdego pieprzonego dnia. Nie zapomniana się takich rzeczy - nigdy. A pieprzenie, że Pan wie, co czuje ofiara jest co najmniej nie na miejscu.
Cieszy mnie, że Pana tekst sprowokował taką dyskusję na tym portalu. Dla mnie jest to już miejsce spalone, ponieważ osobiste przeżycia nie są na topie. Dość się nasłuchałam krzywdzących opinii na mój temat. TO NIEJEST PRAWDA.
Uważam, że obnażyłam się za bardzo i mój czas na opuszczenie tego portalu nadszedł właśnie teraz. W mojej gestii jest przebaczenie sprawcy a nie Pana.
Szanowna Pani Ausek, ja nikomu nie zamierzam niczego wybaczać w czyimś imieniu, bynajmniej napisałem w tekście, że większosć Włochów domaga się obcięcia jaj tym gwałcicielom i kary śmierci, dużo jest głosów że poprzez wbicie na pal. Według tych internautów to jest adekwatna kara. A teraz obojętnie ile dostaną to będą dla nich wakacje dalsze na koszt podatnika unijnego i włoskiego.
Boli też, że odmawia mi pani prawa do współczucia tym ofiarom. Przecież teoretycznie gdybym to ja był na tej plaży zamiast tej dziewczyny, a te bandziory miałyby orientację homo, to równie dobrze mógłbym być tak potraktowany przez nich.
Również Pani serdecznie współczuję, i życzę zapomnienia po traumatycznych przeżyciach. Proszę się nie poddawać.
http://www.trc.tv/news/cronaca/2017/09/12/vittima-stupro-rimini-saro-aula/
Worek, Sznur, Łopata. - Ciao.
Nieważny kolor skóry, numer buta, czy znak zodiaku.
Game over dla całej czwórki.
Zeby była jasność: Game Over dla wszystkich kurewsko tego typu, niezaleznie od koloru skóry i szerokości geograficznej.
Mnie w tym tekście chodzi tylko o coś innego.
Nie uciekniemy od polityki, bo wszystko w życiu jest polityką. Siłą rzeczy tekst musi być tendencyjny, bo każdy pisze tak jak odczuwa.
Chodzi mi o to, że dość procentowo niewielka liczba uchodźców podnosi w państwach ich goszczących liczbę przestępstw o kilkaset procent. Dlatego tak wstrząsnął mną ten gwałt, bo takiego okrucieństwa we współczesnym świecie sobie nie wyobrażałem.
Próbowałem nawet porównywać Rimini z niedawnym gwałtem w Łodzi. Tam dziewczyna poszła z przygodnie poznanym facetem do jego domu, piła alkohol, sytuacja jakby trochę inna. Chociaż po tym co się później stało ci z Łodzi powinni odpowiadać jak za morderstwo, nie jak za gwałt, Tak samo jak te bydlaki z Rimini.
I druga różnica, że u nas się tym tematem zajęto dość poważnie, a policjantów i prokuratorów lekceważących sprawę w jakiś tam sposób ukarana (dla mnie za łagodnie). A we Włoszech zajęto się sprawą na skutek alarmu w mediach.
Odpłać złu! Spraw, by wyło z bólu, by od tego wycia pękły mu gałki oczne. I wtedy,
popatrzywczy na podłogę, możesz śmiało i pewnie powiedzieć: to, co tutaj leży, już
nie skrzywdzi nikogo, nikomu nie zagrozi. Bo jak może komuś zagrozić, nie mając oczu? Nie mając obu rąk?
Jak może skrzywdzić, gdy jego flaki włóczą się po piachu, a jucha w ten piach wsiąka?"
- A. Sapkowski "Wieża Jaskółki", choć geneza chyba LeVay.
Tyle w temacie.
Dwa x U. Udowodnić - Ubić
Myślę, że to jeden z tych tematów, gdzie gadka nie ma sensu. Każdy się okopie i będzie ciskał mniej lub bardziej urodziwymi śnieżkami. To nie jest temat, do wspólnego biesiadowania przy stole. Wrzucając, musiałeś się z tym liczyć. Ja swoją opinię wyraziłem.
Amen.
ps. Im bardziej ISIS przegrywa, tym więcej terrorystów wraca do Europy.
Ja nie zamierzam chodzić w burce, dlatego jestem przeciwna przyjmowaniu obcych nam kulturowo i wyznaniowo - czcicieli Allaha.
Śmieszy mnie też, kiedy czytam jakie to niehumanitarne mamy serca... prawdziwi uchodźcy właśnie wracają do Syrii, do tej pory koczowali przy granicy, czekając na powrót, a nie uciekając jak tchórze... tym trzeba pomóc.
A tak w ogóle dziękuję za ten wpis.
To wpis prawdziwej kobiety z krwi i kości. I podnosi na duchu.
Dziewczyna była gwałcona początkowo dość blisko niego. Gdy jedni zaczęli go okładać butelkami, nogami i pięściami z niej w jednej chwili zdarto bluzkę, rozciągnięto jej nogi i przyduszono. Pierwszy zgwałcił ją Guelin Butungu a później kolejno następni. Takie są relacje włoskich gazet. Pierwszy o tych szczegółach napisał Il Giorno. Później tę relację usunięto, ale w tym czasie w nieco mniej drastyczny sposób relacje przedrukowały inne włoskie gazety. To co przedstawiłem, to jest właśnie relacja mniej drastyczna. Znajdziesz ją w całej włoskiej prasie (#Stupro di Rimini), która jest pod wrażeniem tego wydarzenia do dzisiaj. Ten Murzyn Butungu cały czas się wydzierał, że ją zabije.
Później dziewczynę wrzucono do Miramare, i tu są sprzeczne relacje. Jedne gazety twierdzą że celem jej utopienia, bo straciła przytomność, inne że umycia z piasku, który przeszkadzał w gwałcie. Pierwsza część męczarni, przed wrzuceniem do morza trwała około 20 minut, w tym czasie ofiara została zgwałcona osiem razy.
Gdy w wodzie odzyskała przytomność wyciągnięto ją z powrotem na plażę i nadal gwałcono od przodu i tyłu i bita, gdy próbowała się ruszać. Była oddalona od swojego męża o 15 metrów. On leżał bezwładnie. Ona, przerażona nie mogła wydać z siebie głosu, ale porykiwania małp z Magrebu dolatywały do jej męża. Cały czas napastnicy grozili jej śmiercią. Niektóre gazety twierzą, że myto ofiaę kilka razy (nazywają to chłodzeniem) i ponownie napędzano z morza na brzeg.
Kolejna odsłona trwała jeszcze półtorej godziny, do szóstej rano, gdy afrykańskie małpy miały już dość grupa poszła w miasto. Tam zgwałcono jeszcze peruwiańską prostytutkę stojącą na ulicy. Pobito ją równie okrutnie jak Polaka, butelką i pięściami i za włosy zawleczono w krzaki, gdzie została kolejno zgwałcona przez wszystkich czterech.
Jak się później okazało, banda napadła wieczorem jeszcze na dwóch chłopaków z Boloni (19 i 20 lat), których okradziono. Wiadomo też, że chyba 12 sierpnia ta sama grupa usiłowała zgwałcić Włoszkę, już nawet zdarto z niej odzież, ale spłoszył ich jakiś przypadkowy przechodzień.
To wydarzenie tak mną wstrząsnęło, że napisałem powyższy tekst. Śledzę też nadal włoską prasę, żeby wiedzieć, jak potraktowani zostaną bandyci. Peruwiańska transseksualistka powiedziała, że będzie osobiście uczestniczyć w procesie, żeby spotkać się z tymi bandytami twarzą w twarz na sali sądowej, za to co zrobili jej i Polakom.
Moim zdaniem jedynym realnym rozwiązaniem, a kary śmierci przecież nie ma, jest skazanie wszystkich czterech bez żadnej taryfy ulgowej na maksymalne kary po 25 lat więzienia lub dożywocie, kastrację i wrzucenie tych bydlaków do cel z największymi psychopatami, żeby przez nich zostali tak naprawdę ukarani. Wtedy sprawiedliwości stanie się zadość.
Co do Rimini, nie ma żadnej dokładniejszej relacji, od tej opublikowanej przez media 6 września. Pierwszy opis dał jej mąż po dwóch czy trzech dniach, kiedy jako tako doszedł do siebie. Druga, ostatnia wersja to wypis z protokołu przesłuchania policyjnego ofiar. Artykuł napisała dziennikarka Il Giorno, którą lewicowa prasa we Włoszech próbowała za to zmieszać z błotem. Lepiej, żeby ludzie nie wiedzieli co się naprawdę stało. To dewiza rządu włoskiego.
Zhakowano nawet na jakiś czas stronę Il Giorno. Kilka dni po zdarzeniu włoska super lewicowa gazeta Corriere della sera opublikowała rzekomy wywiad z Polką, który był fake newsem. Że rzekomo chce jeszcze wrócić do Rimini jak ukarają sprawiedliwie sprawców.
Artykuł był prawdopodobnie inspirowany z Polski i zawierał elementy ataki na Patryka Jakiego. Faktem jest, że Polacy nie udzielają żadnych wypowiedzi dla mediów, nie życzą sobie wywiadów. Podobno są już w Polsce.
Co do opisanego przez Ciebie przypadku, to duże gratulacje dla was i męża. Ja trzy lata temu byłem świadkiem napadu podczas zwiedzania Płocka. Idącej przed nami kobiecie (szła z mężem) dwoje młodych chłopaków próbowało zerwać łańcuszek z szyi i torebkę. Jakoś odruchowo kobieta odepchnęła tego bandziora, skończyło się tylko na rozerwanej bluzce. Do dziś nie zapomnę miny jej męża, który stanął jak wryty i był w szoku chyba z pięć minut. Jakby przyszło co do czego, to nie wiem, czy byłby zdolny jej bronić. Taki lajf.
Co było po zdarzeniu włoska prasa opisuje skąpo. Wiadomo, że mąż dał żonie swoje ciuchy, bo jej były nie do użytku, i szedł w samych slipkach. Wyszli na promenadę. Świadkowie mówią, że byli pokrwawieni, pobici, wyglądali okropnie. Podobno pierwszej pomocy udzieliła im ta peruwiańska prostytutka, sama poobijana i ona zawiadomiła policję.
Nawet w niemieckiej prasie sporo o tym pisano. Włoska prasa bardzo współczuje Polakom, wśród polityków wybuchła dyskusja o uchodźcach. Oni teraz chcą z automatu przyznawać dzieciom imigrantów obywatelstwo po skończeniu przez nie 18 lat. Obecnie po Rimini prace nad tą ustawą wstrzymano. Lewica, prawdopodobne boi się reakcji społecznej. Okres ostatnich trzech tygodni obfitował w serię okrutnych gwałtów w całych Włoszech. W większości sprawcami są emigranci. Tylko w jednym przypadku sprawcami są ….. carabinieri, którzy mieli zgwałcić dwie amerykańskie studentki we Florncji.
No i jedna rzecz, która mnie zszokowała, to wielkie poparcie i współczucie dla Polaków ze strony zwykłych Włochów na portalach, we wpisach na facebooku. Wielka solidarność z pokrzywdzonymi Polakami. Oni na swoim rządzie i sądownictwie za łagodną politykę migracyjną suchej nitki nie zostawiają.
Możesz przetłumaczyć sobie na googlu, wciśnij prawy przycisk myszy i kliknij przetłumacz na polski. Albo ustaw sobie automatyczne tłumaczenie stron.
http://www.ilgiornale.it/news/cronache/rimini-lorrore-spiaggia-stupri-ripetuti-e-doppia-1438282.html
Mój przypadek miał miejsce w Polsce, napastnicy byli biali. To nie był mój mąż, tylko narzeczony koleżanki, z którą znam się od dziecka. Poszedł wtedy ze mną po szampana i papierosy. Ot tak, bo nie chciał, żebym szła sama. Dziewczynki chciały bąbelków, a ja byłam jeszcze trzeźwa, więc zadeklarowałam, że "skoczę". No i "skoczyłam". Chłopak zawsze miał w szlufkach spodni skórzany pas, którego szybkim wyciąganiem czasem się popisywał. Gdy przyszło co do czego wyszarpnął ten pas i krzyknął, żebym uciekała. Zapewne walczył dzielnie, bo kiedy nadbiegłam z motocyklistami właśnie go dwóch kopało. Pozostali dwaj leżeli i jesień średniowiecza to nic, w porównaniu z tym, co zrobili chłopcy z pola namiotowego. Nawet nie czułam złamania kości promieniowej, gdy ścierałam krew i bandażowałam mu głowę bluzką. Bałam się, że on umrze, a przyjaciółka mnie zabije. O międzynarodowej aferze nie wspomnę. Śmieszne, prawda?
Tak tłumaczy Google. Ale tu jestem w stanie ją zrozumieć. Trochę poczytałam piąte przez dziesiąte i chyba się cieszę, że mi się udało. Nie dość, że gwałt, to jeszcze choroby... Chyba nie umiałabym się odnaleźć. Nie wiem co powiedzieć...
Ja bym zemścił się na tych draniach, albo popełnił samobójstwo, gdybym nie potrafił ustrzec swojej dziewczyny przed takim okrutnym losem. Jeśli tym draniom jakieś niskie wyroki, zamiast dożywocia i kastracji, a przecież oni popełnili nie tylko to jedno okrutne przestępstwo, to będzie to kolejny policzek unijnego systemu sądowego dla ofiar i narażenie kolejnych ludzi po wypuszczeniu tych bestii z więzienia.
Potem, pieniądz w tym pomoże, wynająć kogo trzeba, ludków połapać i przewiezć na magazyn. Żeby były szlaufy z wodą do cucenia, haki do wieszania, rzeżnickie noże, itd.
Mieć ze sobą speca od anatomii, kogoś z morfiną także.
Lampy, folliowe worki. Ewentualnie wygłodniałe świnie na sam koniec.
Wyjaśniać dalej?
To nieprawda. Szczególnie pomogą Polakom, którzy być może dotychczas nie interesowali się niczym więcej niż tylko własnym losem, by czynnie bronić się przed takimi zdarzeniami.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi ani "ośmiu minionych lat" ani "bandy gwałcicieli i morderców" ani też innych wcześniejszych, radosnych wypocin pseudomózgów pasożytów zwanych politykami. Szkoda czasu na dyskusję z kimś kto wie lepiej - uwierzcie pojazdowi, który jest poważny (Karawan)
Paradoksalnie powinien pan zatem nie lubić samego siebie, bo pan jak każdy fanatyk zdecydowanie wygłasza swoje poglądy i w dodatku zgodnie z definicją wykazuje się pan skrajną nietolerancja dla poglądów innych, w tym przypadku moich. Nawołuje pan wyżej do bojkotu mnie. Czy może nie zrozumiałem Pana powyższego wpisu?
Według mnie powinien pan raczej napisać, że nie lubi pan fanatyków innych niż lewicowi. Bo przecież nie lubi pan kłamstwa. Ale pan tak nie napisał, bo przecież są fanatyzmy lepsze i gorsze, prawda? Fanatyzm tak chętnie używany przez Pana do oplakietkowania innych nie jest sam w sobie niczym złym. Bo co może być złego, że ktoś zdecydowanie wyraża swoje poglądy, jeśli są one słuszne? Ale w swoim poście nie odnosi się pan do słuszności, bądź nie czyichś poglądów, tylko traktuje pan wszystkich fanatyków z buta. Czyli także siebie. Lewicowiec nader chętnie przypina komuś łatkę fanatyka, ale uważa, że jego to nie dotyczy. Żarty.
Co do homofonii, to czy uprawiałby pan sex z rurą wydechową? Nie? Dlaczego więc odmawia pan innym prawa do obrzydzenia gdy jeden facet grzebie drugiemu facetowi penisem w środku za przeproszeniem szamba? Ani to higieniczne, ani estetyczne. W dodatku w/w czynność nie jest zgodna z naturą, bo nie prowadzi jak to mawiają lewacy, do reprodukcji. Czyli z punktu widzenia ergonomii i ekologii całkowicie zbędna. A jeśli dodać do tego większą zapadalność wśród homoseksualistów na HiV to także upodobanie niebezpieczne i szkodliwe. Ale co tam, lepiej nie lubić ludzi, którzy o tym mówią, określając ich łatkami homofonów.
" bo grzechem nie jest nie wiedzieć, ale ciężkim grzechem jest nie chcieć wiedzieć!" – to jest dla mnie pięknie brzmiący slogan, który nic nie wnosi do dyskusji.
P.S. Tyle na szybko. Może jeszcze będzie okazja porozmawiać na ten temat.
Z szacunkiem
Najnowsze dane z Bawarii mówią, że imigranci, których jest tam "zaledwie" 2 % zwiększyli liczbę gwałtów i napadów na ludzi w tym landzie o prawie sto procent? Pan pewnie woli przeczytać jakąś pozycję naukową, w której jakiś mądruś będzie zaprzeczał faktom. I tym się różnimy.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/trojmiasto/zgwalcona-tlumaczka-z-elblaga-od-4-lat-walczy-o-sprawiedliwosc/96nh69d
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania