"( to" - bez spacji
"„ Jeśli" - bez spacji
Troszkę ta notatka zagmatwana, bo dwa ostatnie zdania są do siebie bardzo podobne, ale cóż... Słyszałam, że notatki robimy zawsze dla siebie, chociaż ciężko o to, kiedy zapisujemy je w książce :) Pozostawiam bez oceny, bo taki tekst ciężko ocenić, a poza tym jakby nie było opisałeś tutaj swoje znalezisko :) Gratuluję oczywiście, bo błędów prócz spacji nie znalazłam :)
Dziękuję za uwagi.
ten tekst to fikcja, dlatego nie podawałem nazwy biblioteki lub miasta, co jakiś niepoważny mocodawca nie krzywdził bibliotekarzy, za to, że rzekomo nie pilnują.
Celem tego tekstu jest wzbudzenie refleksji nad pojęciem absurdu i absurdalności.
Notatki na książkach robiła kiedyś Inkwizycja, np. widziałem owe notatki na jednym z dzieł S.Muenstera "Cosmographia...", a nawet "ludojad" Lenin też tak czynił, np. w jednym z wydań "Wykładów o istocie religii" Ludwika Feuerbacha jest rozdział poświęcony notatkom Lenina na tym dziele.
Pozdrawiam!
JP
Jeszcze raz, tym razem bez błędów!
Dziękuję za uwagi.
Ten tekst to fikcja, dlatego nie podawałem nazwy biblioteki lub miasta, aby jakiś niepoważny mocodawca nie krzywdził bibliotekarzy, za to, że rzekomo nie pilnują czytelników i książek.
Celem tego tekstu jest wzbudzenie refleksji nad pojęciem absurdu i absurdalności.
Notatki na książkach robiła kiedyś Inkwizycja, np. widziałem takie notatki na jednym z dzieł S. Muenstera "Cosmographia...", a nawet "ludojad" Lenin też tak czynił, np. w jednym z wydań "Wykładów o istocie religii" Ludwika Feuerbacha jest rozdział poświęcony jego notatkom na tym dziele.
Pozdrawiam!
JP
Nie mówię, że nie wzbudził refleksji. Jasne, że trzeba nad nim przysiąść i jednak chcieć zrozumieć. Skoro to fikcja, to troszkę zmienia postać rzeczy. Co do notatek nie zagłębiałam się aż tak bardzo, bo sama nawet wypożyczając coś z biblioteki widzę notatki na małych karteczkach albo marginesach. Dzięki jednak za takie rozpisanie :)
Rasia
Proszę zwrócić uwagę, że to stary problem filozoficzny a nawet teologiczny - to sprawa absurdu i paradoksu: "Bóg umarł, lecz zmartwychwstał" lub "Bóg stał się człowiekiem", lub potoczne twierdzenie, że "ktoś umarł, ale żyje, tylko w innym świecie" (ale w jakim, to nikt nie powie dokładnie).
Nasze myślenie jest przesiąknięte absurdalnością i to od polityki zacząwszy, poprzez filozofię a skończywszy na dobrodziejstwach supermarketów, które sprzedają np. "kefir wiejski" o składzie : mleko, mleko w proszku i żelatyna, a żaden chłop na wsi tak nie robi kefiru przy użyciu żelatyny, bo to produkt świńskiego pochodzenia, żadna gospodyni wiejska nie miesza żelatyny z mlekiem, lub parówki wiejskie o zawartości : 60% wody, 30 % tłuszczu i 10% białka, ale niekoniecznie zwierzęcego, itd.
Komentarze (5)
"„ Jeśli" - bez spacji
Troszkę ta notatka zagmatwana, bo dwa ostatnie zdania są do siebie bardzo podobne, ale cóż... Słyszałam, że notatki robimy zawsze dla siebie, chociaż ciężko o to, kiedy zapisujemy je w książce :) Pozostawiam bez oceny, bo taki tekst ciężko ocenić, a poza tym jakby nie było opisałeś tutaj swoje znalezisko :) Gratuluję oczywiście, bo błędów prócz spacji nie znalazłam :)
ten tekst to fikcja, dlatego nie podawałem nazwy biblioteki lub miasta, co jakiś niepoważny mocodawca nie krzywdził bibliotekarzy, za to, że rzekomo nie pilnują.
Celem tego tekstu jest wzbudzenie refleksji nad pojęciem absurdu i absurdalności.
Notatki na książkach robiła kiedyś Inkwizycja, np. widziałem owe notatki na jednym z dzieł S.Muenstera "Cosmographia...", a nawet "ludojad" Lenin też tak czynił, np. w jednym z wydań "Wykładów o istocie religii" Ludwika Feuerbacha jest rozdział poświęcony notatkom Lenina na tym dziele.
Pozdrawiam!
JP
Dziękuję za uwagi.
Ten tekst to fikcja, dlatego nie podawałem nazwy biblioteki lub miasta, aby jakiś niepoważny mocodawca nie krzywdził bibliotekarzy, za to, że rzekomo nie pilnują czytelników i książek.
Celem tego tekstu jest wzbudzenie refleksji nad pojęciem absurdu i absurdalności.
Notatki na książkach robiła kiedyś Inkwizycja, np. widziałem takie notatki na jednym z dzieł S. Muenstera "Cosmographia...", a nawet "ludojad" Lenin też tak czynił, np. w jednym z wydań "Wykładów o istocie religii" Ludwika Feuerbacha jest rozdział poświęcony jego notatkom na tym dziele.
Pozdrawiam!
JP
Proszę zwrócić uwagę, że to stary problem filozoficzny a nawet teologiczny - to sprawa absurdu i paradoksu: "Bóg umarł, lecz zmartwychwstał" lub "Bóg stał się człowiekiem", lub potoczne twierdzenie, że "ktoś umarł, ale żyje, tylko w innym świecie" (ale w jakim, to nikt nie powie dokładnie).
Nasze myślenie jest przesiąknięte absurdalnością i to od polityki zacząwszy, poprzez filozofię a skończywszy na dobrodziejstwach supermarketów, które sprzedają np. "kefir wiejski" o składzie : mleko, mleko w proszku i żelatyna, a żaden chłop na wsi tak nie robi kefiru przy użyciu żelatyny, bo to produkt świńskiego pochodzenia, żadna gospodyni wiejska nie miesza żelatyny z mlekiem, lub parówki wiejskie o zawartości : 60% wody, 30 % tłuszczu i 10% białka, ale niekoniecznie zwierzęcego, itd.
Pozdrawiam!
JP
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania